|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: sonet drezdenecki |
|
|
często spowity kolorowymi tworami szwaczek, choć do czerwonych mu daleko
równie periodycznie otoczony ciemnymi nićmi, ale i mrok daleki jego duszy
nieraz myślący o wybudowanym pomniku, jednak odległy od znanych geniuszy
szukający istnienia głębiej, przerażony śmiercią, choć ta niby z dala od niego
w sąsiedztwie znienawidzonej natury, marzący o codziennym zgiełku szarych dróg
słuchający niechętnie piania kogutów, woli niezrozumiałe głosy przechodniów
zamieszanie miasta, woli to niż widok pracy drwali przy ścinaniu drzew znów
zbuntowany w innym znaczeniu od tych z bronią, bez woli nazywania go "wróg"
młody człowieku, zagubiony wśród rozważań i przerośniętego poważania siebie
dokąd się wspinasz, jeśli szczęście można znaleźć już na podwalinach, w glebie
dostrzeż co piękne, boga, w przeciwnym razie nigdy nie znajdziesz się w niebie
szukając dalej, pełny nadziei próbując zaistnieć w odwróceniu własnego porwania
nieuszczęśliwiony w rzekomym szczęściu, to jeszcze nie czarna godzina polowania
choć są powody uśmiechu - jak ona, ten nie spocznie bez szczęścia, jego schwytania
Dodane przez Orionus
dnia 07.03.2016 19:24 ˇ
17 Komentarzy ·
635 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.03.2016 19:57
wiersz także powinien być ergonomiczny... ten nie jest! |
dnia 07.03.2016 20:01
Przepraszam bardzo, ale umęczyłam się okropnie czytając ten wiersz
czyli - do mnie nie dotarł. |
dnia 07.03.2016 20:08
Również podobnie jak kolega adaszewski.
Osobiscie wolę zostawiać odbiorcę z niedosytem jak go przekarmić.
szukając dalej, pełny...
Szukając dalej pointy:) |
dnia 07.03.2016 20:13
To taki mój niby-sonet włoski. Niby, bo wiem, że nie jest to jeszcze poziom jaki reprezentował chociażby Mickiewicz w swoich Sonetach Krymskich. :) Ale i sonety pełne były (i są) powtórzeń, przecież.
Dziękuję za komentarze. |
dnia 07.03.2016 20:23
Przyznam się, mnie tez umęczył. Wiersz jak labirynt - można się w nim zgubić. |
dnia 07.03.2016 20:29
Sonet nie jest łatwą formą, sama kiedyś się z nim mierzyłam,
tym bardziej przy tak długaśnych wersach.
Nasz wieszcz takowych nie używał były one 13 zgłoskowe, a nie ponad dwudziesto, no i jego wersy płynęły bardzo rytmicznie, a treść czytało się bez zmęczenia,
sorry za szczerość. Doceniam wysiłek, ale chyba za wysoką poprzeczkę sobie Autor ustawił.
Pozdrawiam serdecznie życząc powodzenia:) |
dnia 07.03.2016 20:42
Trzeba pisać, by to pisanie kiedyś było choć trochę bardziej efektowne. Dopiero kilka wierszy za mną. I dopiero kilkanaście lat życia. Myślę, że jeśli nie spocznę, to i sonet w moim wykonaniu stanie się "zjadliwy".
Cieszy mnie szczerość w komentarzach, tylko tak mogę czegoś się nauczyć. Na 13 zgłosek w sonetach Mickiewicza nie zwróciłem uwagi, dziękuję za informację.
Niedługo zaczynam uczęszczać na warsztaty poetyckie, będę mógł wreszcie poznać innych piszących, bardziej doświadczonych - czegoś się może nauczę. :)
Pozdrawiam serdecznie! |
dnia 07.03.2016 21:14
Autorze, masz rację, jesteś bardzo młodym człowiekiem zatem wszystko jeszcze przed Tobą, ja w Twoim wieku nie pisałam sonetów,
ale też lubiłam czytać romantyków, zresztą do tej pory mam do nich słabość. Wszystkiego dobrego życzę, myślę, że jeszcze niejeden wspaniały Pana wiersz przeczytam :) |
dnia 07.03.2016 21:20
Dziękuję! I postaram się spełnić!
A poza tym - nie jestem żadnym panem - jestem Mateusz! :) :) |
dnia 08.03.2016 08:34
jeśli tego co piszesz poezją nie nazwiesz
tylko jakąś notatką i czymś bez znaczenia
doniesieniem o chwili która nie jest ważną
i w istocie naprawdę niczego nie zmienia
czym więc jest to co piszesz czy tym co powyżej
marnotrawstwem bezmyślnym czasu i papieru
czy być może świadomie podnoszonym krzyżem
który dźwigać przed tobą próbowało wielu
czy jest prawdą że wiersze są ledwie spowiedzią
ujawnianiem kompleksów i brakiem odwagi
by usłyszeć co inni o tobie powiedzą
kiedy stajesz przed nimi bezbronny i nagi
chcąc natychmiast się schować jak szarak pod miedzą
byle tylko na sobie nie skupiać uwagi
...powodzenia, pozdrawiam |
dnia 08.03.2016 10:23
Rozumiem przedmówców, których ten tekst zmęczył, bo taka rozwlekłość musi wywołać znużenie lub ziewanie. Ogólnie tekst jest okropny: straszy ten patos i nadęcie. I ani jednej oryginalnej myśli. |
dnia 08.03.2016 10:34
Muszę dorzucić parę słów, bo w międzyczasie byłem na profilu autora i przekonałem się jak młodym jest on człowiekiem. Dlatego, Autorze, nie zniechęcaj się moim poprzednim komentarzem, tylko powoli rób swoje. Moje rady: unikaj patosu, który czyni poezję dziś niestrawną, zadbaj o większy umiar i precyzję w słowach, staraj się odkrywać coś własnego, pisać o tym co widzisz i czego doświadczasz. Pozdrawiam |
dnia 08.03.2016 14:30
Utwór (czy może lepiej "twór") jest o mnie. O tym kim jestem, skąd jestem. Trzecia strofa to nawiązanie do samego mnie, coś w rodzaju dialogu z samym sobą. Chciałem napisać coś o sobie - coś, co pokazuje choć w minimalnym stopniu kim jestem. Nie miało być patosu, chyba ten pojawił się przez przypadek, nieświadomie nawet. Hmm... Mam nadzieję, że za kilka lat będę się śmiał z tego, co piszę teraz - że będzie lepsze.
Panie Romanie, dziękuję za te wskazówki, biorę je sobie do serca i mam nadzieję, że moje twory za kilka lat będą czymś trochę bardziej z melioratywnym wydźwiękiem.
Pozdrawiam serdecznie! |
dnia 08.03.2016 17:24
Jeśli kiedyś zabłądzisz przyjacielu młody
pragnąc chwały i blichtru przepastnego świata
więcej smaku niż sława ma łyk czystej wody
i uczciwa za pracę mozolną zapłata
szukaj prawdy a znajdziesz gdyż na placach woła
mądrością cię obdarzy przystroi w nadzieję
i wyniesie wysoko na skrzydłach sokoła
żebyś pełen zapału nowe sadził knieje
ot i zainspirowałeś mnie swoim utworem.Pisz nadal, nie na siłę, bez używania górnolotnych słów z mniejszą ilością sylab .Widać że masz barwne wnętrze i zapał do pisania, życzę zatem powodzenia i Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 08.03.2016 18:38
Dobrze Mateuszu, zatem wszystkiego najlepszego życzy
starsza trzykrotnie koleżanka Grażyna, która kleci coś od czasu do czasu, ale dalekie to jest od poezji, ale stara się to robić jak najlepiej,
choć jest uparta i niemodna, ale za to jest zawsze sobą:))
Serdeczności:) |
dnia 08.03.2016 21:23
Alfred, cieszę się, że kogoś zainspirowałem. A sam tekst dał mi sporo do myślenia i jeszcze nieraz na pewno do niego wrócę. Bardzo dziękuję za opublikowanie go tutaj, w komentarzu; będzie mi przyświecał. Często. :)
Pani Grażyno, bycie niemodnym jest nieważne - bycie sobą ponad wszystko, o czym często wspominam też w mojej muzyce. Ale o tym może kiedyś... :)
Pozdrawiam wszystkich
i życzę wszystkim Paniom uśmiechu. |
dnia 09.03.2016 17:07
nie chciałby się mądrzyć, jednak pańskie obrazowanie przypomina bardziej prozę, poezja wymaga pewnego skrótu myślowego; metafory, przerzutni. Tu w powodzi słów gubi pan zamysł zakładając, że on w ogóle istnieje. Proszę się strzec natchnienia, to wróg wszelkiej sztuki, :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 16
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|