dnia 04.03.2016 15:09
Mocny wiersz, nie pozwala na obojętność. Pozdrawiam. |
dnia 04.03.2016 15:11
Bardzo dobry wiersz :)
Serdecznie :))) |
dnia 04.03.2016 15:24
Fakt nie pozwala na obojętność, ale zadaje sobie pytanie...dlaczego nie pozwala... |
dnia 04.03.2016 15:37
Za P.abirecką.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 04.03.2016 16:08
Takie fakty mają miejsce. Wiersz oddaje ekstremum chwil. Kruchość życia ludzkiego, równouprawnienie egzystencjalne |
dnia 04.03.2016 19:21
Zazwyczaj jest tak, że ktoś tam czuje się lepszy od innego ktosia.
A jeszcze jak ten gorszy "ktoś" jest obciążony nałogiem to jest praktycznie nikim...a może właśnie w tym upodleniu on miał serce, on potrafił kochać, on z pokorą zrosił poniżenie...i może to on pierwszy trafi w rozłożone ręce Jezusa.
Skłania do przemyśleń.
Dla mnie jest dobrym wierszem. |
dnia 04.03.2016 20:31
Przejmujący, bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam:) |
dnia 04.03.2016 20:38
wyjątkowa poezja, składam pokłon |
dnia 04.03.2016 23:33
ogrzej zziębnięte ręce
za dobrobyt w podzięce
żołądek pragnie strawy
dobrego słowa serce
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 05.03.2016 08:27
Znacząca alegoria dwóch problemów w/z jednym (czy tylko?)
Pozdrawiam życząc |
dnia 05.03.2016 08:36
Jest moc. Nie da się przejść obojętnie przy takiej poezji.
Pozdrawiam:) |
dnia 05.03.2016 09:00
Czyta się.
Wyjątkowo.
Sama nie wiem, dlaczego... szczególnie czwarta. tak niewiele zostaje.
Pzdr.ola. |
dnia 05.03.2016 09:43
Plus dla wiersza :-) |
dnia 05.03.2016 16:20
Wszystkim razem i każdemu z osobna bardzo dziękuję za obecność, poczytanie, miłe komentarze i tak pozytywny odbiór. Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 05.03.2016 17:43
Bardzo ok :) |
dnia 05.03.2016 18:03
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 05.03.2016 21:55
Czytam to tak:
twarzą do ziemi -
ostatnie namaszczenie
od grawitacji, słońca i upału
wynaturzenie z opuchniętą twarzą
męskim głosem mówiące: piłam wszystko
oprócz gotowanego asfaltu. zastygają -
ona i rozchylone usta, całujące
miękką ulicę
zupełnie jak wczoraj
gdy ten sam karawan wiózł
kogoś, kto miał uczucia wyższe
niż sympatia do psów
niż głód
tylko psy (nieświadome
że ławka za rogiem nie będzie już
miejscem dzielenia się ostatnią parówką)
starannie oznaczają teren
Jezus zawsze rozkłada ręce
|
dnia 06.03.2016 20:23
Ryszard B. - Jakoś trudno mi się pozbyć tych przejętych ludzi...ale dzięki za pochylenie się nad tekstem, nie mówię, że nie będzie zmian :))
Raz jeszcze dziękuję wszystkim i pozdrawiam |
dnia 06.03.2016 21:40
dobry wiersz :)...pozdrawiam, Zyga |