(z inspiracji King Crimson)
pomiędzy słowami kamiennej księgi proroka
widać świeże rysy a szczelinami
przebijają się gdzie nie gdzie pierwsze-ostatnie
jaskrawe błyski
jak nocne mary rozdzierają sny
zniechęcając by skłonić głowę
i przyjąć laurowy wieniec
gdy cisza zatapia wrzaski
zza żelaznych wrót losu
wiatr sieje ziarna strachu
żywią się uczynkami mędrców
prawiących o śmiertelnej przyjaźni
pochowanej wraz z zasadami
gdy przeznaczenie staje się towarem
w rękach głupców
na moim grobie napiszcie niepewność
czym miał się skradać wyboistą ścieżką
czy też w fotelu rozpierać się czując
że nazajutrz mogą łzy popłynąć
Dodane przez mastermood
dnia 27.02.2016 16:36 ˇ
11 Komentarzy ·
817 Czytań ·
|