dnia 26.02.2016 23:48
Piękny wiersz, z plastycznym wyczuciem.
Pozdrawiam. |
dnia 27.02.2016 01:11
Olu, z czego chcesz z martwych wstać, jeżeli się nawet nie zdążyłaś urodzić? |
dnia 27.02.2016 07:01
Niepoprawna optymistka:
Dziękuję za wizytkę.
Tak łatwiej "mówi mi się" o ...
:) O.
Jędrzej Kuzyn:
Cd. Już przy kawie.
Jędrzeju. Nie zdążyłam...?
cd.???
Pozdrowienia też cd.
O.:):):0 |
dnia 27.02.2016 07:21
cisza
przestrzeń stygnie gładką chwilą niczym
morze ciemnym ostrzem
(...) piasek miękko nacina
pomiędzy tobą a mną
powietrze tak szklane jak
dotknij mnie
(...)
niech uwierzę w ciała
i zmartwychwstanie
zobacz przeogromny
błękit |
dnia 27.02.2016 07:39
Mithotyn:
Czekałam na Cb z kawą...
-ciekawa sugestia wersyfikacyjna, uwspółcześnia- szczególnie pierwsza
- wiesz, że mam słabość do inwersji ... nie "z tej epok"- a obraz i "ja" chyba też, więc "nie teges"
-nie chciałam "nacina"... to zbyt jednoznaczne do "ostrza"- chciałam tylko skojarzenie z...
A tu u mnie i tam... cień.
-"jak'".... nie.
- to kwestia wyczucia- wiem,że banalny "wielki błękit", ale...."przeogromny" nie leży.... może inny synonim
Pijesz z cukrem i ze śmietanką *)
O. |
dnia 27.02.2016 07:39
Autorko czy jesteś również malarką? Tu słowem zmalowałaś istne cudeńko, serdeczności (zamierzone oczywiście:) |
dnia 27.02.2016 07:55
...rzadko piję kawę - a jeżeli już zwykłą mulozę bez dodatków
to są tylko sugestie związane z efemerycznością tekstu
dosłowność nacięcia uzasadnia się sama i nie trzeba jej uenigamtyczniać pod czytelniczą "wyobraźnię"
zaś "wielki błękit", to nawet nie banał, to:
https://www.youtube.com/watch?v=HIapSwPvlEc
co nie służy temu tekstu |
dnia 27.02.2016 08:04
:) i +
:))) |
dnia 27.02.2016 08:09
Mithotyn:
- ba to żeś koneser, a ja jak ta przesłodzona kawa-- yerba mate?
- wiem... wiem... i wiem :)
- ale nie mówię, że nie...- "nacina"
- tak sobie.... napisałam.... bo....uwielbiam ten film i obawiałam się, że "dasz zjebkę"... *) sorki...tak "myślę" prywatnie....bez pejoratywnego skojarzenia :)
-a"wielki błękit"--- to naprawdę "wielki błekit" i to "mipasi", bo "błękit" to też "błękit.
O. |
dnia 27.02.2016 08:11
PS.Ale warto odkrywczy synonim, jeszcze nie mam.
O. |
dnia 27.02.2016 08:17
...yerba mate bez guampy i bombilli
- kubek, gorąca woda - chwila ciszy |
dnia 27.02.2016 08:28
Bogdan Piątek:
:):):):) Jak najbardziej zamierzone.
Dzięki, za uroczy komentarz.
A... te tam...malarskie .To raczej stara historia.
ALE...
Pozdrowionka.O.
Abi:
:):):)
I
:):):)
Może chociaż Ty - profanacja ześmietanką?
O.
Mithotyn:
- tak rozumiem...
- i tu też rozumiem... więc?
O. |
dnia 27.02.2016 08:38
Dla mnie pięknie Olu:)))..wrócę tu jeszcze :))) Pozdrawiam słonecznie:))) |
dnia 27.02.2016 08:49
Wiersz wielkiej urody a jednocześnie w formie powściągliwy. To duża umiejętność literacka. Pozdrawiam z biblioteki w Nysie. |
dnia 27.02.2016 08:57
Pięknie, przeczytałam z zachwytem. Pozdrawiam. |
dnia 27.02.2016 09:13
Olu, przedostatnia zwrotka zwaliła mnie z nóg, niech Cię Ręka Boska broni od zmiany wersyfikacji tejże strofy, bo niezwykle kiepski to pomysł |
dnia 27.02.2016 09:58
Zachwycony, a czytałem ten wiersz z muzyka Erica Serra w tle. Bomba! |
dnia 27.02.2016 10:05
piękny:) |
dnia 27.02.2016 10:21
mgnienie:
Wiesiu!
:):):) Wiesz co.
:)Pzdr. Ola.
Roman Rzucidło:
Dziękuję. Cenię sobie tę opinię.
I powściągliwość.
"Jakże wielkiej urody"- miło bardzbardzo.
Odpozdrawiam. :)
Szczególnie.
O.
silva:
Och.Miło bardzo.
Pozdróweczka.O:):):)
adaszewski:
...
i
...
O.
cd.
Ryszard B.
:):)
Z "zakłopotaniem", ale i...
Dziękuję.
O.
sykomora:
Cenne dla mnie.
Dziękuję.
O:) |
dnia 27.02.2016 11:40
dla mnie OK chociaż wersyfikację rzeczywiście można by przemyśleć,
i rym wewnętrzny: jak - tak, mnie jakoś nie razi :))) |
dnia 27.02.2016 12:38
Robert Furs:
Ok Ok:);)
Miło,że wpadłeś. I ok. W miarę.
Pozdrowionka. Jak zwykle.
O. |
dnia 27.02.2016 13:21
Bardzo...z przyjemnością... :)) |
dnia 27.02.2016 14:10
Pięknie,
czytając wchodzę w tę ciszę i błękit. Doskonale oddany klimat.
Pozdrawiam. |
dnia 27.02.2016 14:46
Tym razem najpierw na podstawie wiersza wyobrażam sobie obraz Muncha, dopiero potem zaczynam szukać go w Internecie. Jest. Samotność. Widzę go pierwszy raz, ale nie jest mi obcy. Jego przesłanie znam z już z Twojego wiersza.
Pozdrawiam |
dnia 27.02.2016 15:23
Ola, ja jestem niedouczona, czy chodzi o tę kobietę w bieli z "Tańca życia"? |
dnia 27.02.2016 15:52
Piękny to wiersz, cichy to wiersz. |
dnia 27.02.2016 17:33
A kiedy cisza
w przestrzeni zakrzyknie
i chwilą gładką
uspokoi morze
uwieczni ostrzem
przestrzeni dzielącej
światy na dwoje
nim ciemna zjawa
ślady na piasku odciśnie
uczucia przestrzeń
nie może rozdzielić
dotknij mnie proszę
zmartwychwstałym ciałem
moim i twoim
wtopimy się w błękit
Twój obraz słowem malowany,ujął mnie bardziej niż oryginał, skłaniając mnie do nieudolnego naśladowania. Dzięki temu w pamięci mojej na dłużej zostanie.
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 27.02.2016 17:54
sibon:
Dziękuję.:)
Miło mi.
Ola.
koma 17;
Fajnie.Dziękuję. Miło, że obraz też.
Dobry trop.
:):):):)
O.
silva: Miło, że wróciłaś.
Jako" podkładka" - "Samotność".
Ciepełkowo. Ola.>)
Bernadetta33:
Dzięki za poczytanie i wpis.
Bardzo mi odpowiada Twoje określenie "cichy".
O.
Alfred;
Ujął mnie Twój wpis.
Bardzo.
Dziękuję.:):):)
O.
adaszewski;
cd.
Cisza jest bardziej wymowna.
cd.więc dopiero teraz.
Miałam nadzieję, że Ci się spodoba.
Tak jak mnie: "(...) niech Cię Ręka Boska Broni..."
Ciepełkowo.
O. |
dnia 27.02.2016 18:02
Milianna;
Przepraszam za "umknięcie:
Pięknie dziękuję za wizytkę.:)
I za "udzielający się klimat' :):):):)
Ola. |
dnia 27.02.2016 18:09
słodziutkie milczenia |
dnia 27.02.2016 18:17
adaszewski;
Czarujesz. :)
O. |
dnia 27.02.2016 18:28
a jakże! |
dnia 27.02.2016 18:40
adaszewski:
Zastanawiałam się czy zajrzysz-
ponownie.
Masz wprawę.:) |
dnia 27.02.2016 18:44
coś tam mam, ale czy to jest wprawa? |
dnia 27.02.2016 18:47
adaszewski:
W czrowaniu?
Więc ...talent.*) |
dnia 27.02.2016 18:49
Patrz no... chyba ręka mi zadrżała.
Znaczy dobry objaw?
Oczywiście- "czarowaniu"
:) |
dnia 27.02.2016 20:45
No cóż można powiedzieć po innych, tylko przyznać im rację, że jest pięknie. Pozdrawiam:) |
dnia 28.02.2016 08:03
Bardzo pięknie... |
dnia 28.02.2016 09:17
Paula:
Dzięki za ciepłe słowa.
Miło,że pozostawiłeś ślad.
:):):)
Ola.
helutta;
Także dziękuję M.
Słowo pięknie brzmi tu jak muzyka.
Miło miło. :):):)
Pozdrawiam ciepełkowo.Ola. |
dnia 28.02.2016 17:53
Bardzo plastyczny, delikatny wiersz. Małe piękno, wielki błękit.
Panujesz nad słowami, nic dodać nic ująć. Z przyjemnością czytam. pozdrawiam. |
dnia 28.02.2016 20:44
otulona"
To dobry dzień.:)
Miło,że zajrzałaś.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam również.Ola. |
dnia 29.02.2016 19:52
pięknie
... a od dotyku rzeczywiście się zmartwychwstaje |
dnia 29.02.2016 20:38
pomiędzy tobą a mną
powietrze
zapiera dech w piersiach, trwa i wybrzmiewa jak kościec tego tekstu, w zasadzie mnie już wystarczy
ach, jeszcze tęsknota cielesności niebieskiej, która odbywa się prozaicznie ale w napięciu i nadziei.
Bywam w Twoim wierszu, to dobrze mi robi :)
gratuluję i pozdrawiam C. |
dnia 01.03.2016 07:36
INTUNA:
Miło mi, że zostawiłaś ślad.:):)
Masz rację- dosłownie i w przenośni.
Pozdrawiam jak zwykle ciepełkowo.
Ola.:):):)
Craonn;
Dziękują za osobisty komentarz:):):)
"Bywam w Twoim wierszu"- to dla mnie naprawdę ważne słowa.
Pozdrawiam serdecznie.:):):) Ola |
dnia 01.03.2016 11:07
poezja jaką bardzo lubię ;-) |
dnia 01.03.2016 18:18
benlach;
Nie spodziewałam się, że jeszcze ktoś zostawi komentarz.
Druga strona to już zazwyczaj rzadkość "komentatorska".
Tym bardziej dziękuję.:):):)
Miło czuć, że napisało się coś nie tylko dla siebie.
Pozdrawiam.Ola. |
dnia 08.03.2016 18:46
Uwielbiam takie wiersze. Są jak mgła, która delikatnie osiada. Dzięki - to wielka przyjemność Olu:)) |
dnia 10.03.2016 19:10
Anastazya:
Jakże miło,że zajrzałaś :):):)Cieszę się ,że czytasz.
To "osiadanie mgły'- dziękuję.
Pozdrowionka.Ola.:) |