dnia 22.02.2016 09:48
Poetyckie rozważania stacji drogi krzyżowej przez (własne) życie. Czas się zamyślić. Serdecznie pozdrawiam |
dnia 22.02.2016 09:52
Przeczytałem i popadłem w melancholię. Pozdrawiam. |
dnia 22.02.2016 11:12
A ja po czytaniu poczułem radość. To pewnie przez uśmiech i światło. Serdeczności. |
dnia 22.02.2016 12:00
Niektórzy ludzie nigdy nie stają na rozstaju, tak pewni są swoich racji. Owszem, istnieją racje stuprocentowe, ale jacy idealni musielibyśmy być, aby takie posiadać, więc gdy stajemy na rozdrożu, wychodzi z nas wątpiąca, a przez to bardziej ludzka istota, która musi wybrać jedną z dróg, rozprawiając się ze swoimi myślami.
Później upadek - najpierw zaczepienie
ze zdumieniem że balans. Może lewitacja -
kolanami przeorany chodnik
|
dnia 22.02.2016 15:20
Dziękuję, Neli:)))
15.
wstąpmy do kościoła
napatrzymy się na siebie
rzuconych na kolana
Pozdrawiam:))) |
dnia 22.02.2016 16:40
w czasach, gdy nie było komórek absolwenci XII LO spotykali się o 12.00 pod XII stacją, Twoja dwunastka przypadła mi do gustu szczególnie, złożyło się na to tamto wspomnienie i Twój tekst
skorzystam z okazji i pokłonię się również lirowi za XV stację (której treści jeszcze my - ludzie nie przesądziliśmy) |
dnia 22.02.2016 18:07
adaszewski - czytam Cię, czytam, doczytuję...
Do spotkania (niekoniecznie) w kościele,lir |
dnia 22.02.2016 18:31
Przyłączam się do wędrowania tymi stacjami.
I to jeszcze w takim towarzystwie.
Pozdrawiam. O. |
dnia 22.02.2016 19:32
Gdzie skrzyżowanie
uczuć się przeplata
od wieków krążą
serca dylematy
umartwiać serce
wspomnieniem golgoty
czy na nagrobkach
stawiać świeże kwiaty
Ten srebrny wylot taki promienisty
Ty uśmiechnięty ku mnie nachylony
biegnę z prędkością błękitnego światła
odwiecznych pragnień lawiną niesiona
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 22.02.2016 20:28
I wypada mi WSZYSTKICH za te Ich bezcenne komentarze jak najserdeczniej ucałować... :)))
:))) |
dnia 22.02.2016 21:22
Ciekawe zamyślenie, a ja leniwie dołączę do komentarza P.Michalskiej.
Pozdrawiam :) |
dnia 22.02.2016 22:58
droga krzyżowa po Eucharystii to najgłębsze przeżycie nabożeństwa dla chrześcijanina...a połączenie swoich cierpień z Jezusa krzyżem...i jeszcze w poetyckich rozważaniach...szczyt i źródło... |
dnia 23.02.2016 15:54
Zblizaja sie swieta .... bedzie czas radowanie. Bardzo dobry wiersz, dziekuje! Pozdrawiam wiosennie |
dnia 23.02.2016 20:58
Ciekawa koncepcja adoracji Drogi krzyżowej przez pryzmat doczesnego życia, Ooo... i 15 stacja Lira, która jak zwykle daje do myślenia. |
dnia 28.02.2016 12:46
Zatem moje (prawie) finalne podsumowanie :)
Akceptacja
Motto-Pytanie: "Czy zdołasz nas nauczyć, że są krzywdy inne prócz naszej?" (X Kardynał Karol Wojtyła - Jan Paweł II, pp)
Delikatnie
dotykam ran
fiołkowym rąbkiem duszy
które
pozwoliły zachować
tożsamość
niewypromieniowanego
ciepła kobiecości
zaklętego -
oswojonym cierpieniem
aż po płycizny mąk
Hioba sprawiedliwego
bogobojnego
męża
z krainy Us
Wszystkich Komentatorów gorąco przytulam do swego wprawdzie mocno niespokojnego, jednak życzliwie-pałającego serca;-)))
abirecka :))) |