dnia 29.07.2007 20:36
imo: klimat mi się podoba, forma trochę mniej. w połowie wiersza odniosłem wrażenie jakiegoś chaosu. możęto świadoma stylizacja wstawionego peel'a? najbardziej trafia do mnie zakończenie.
Siedzę samotna w swej pogardzie
Z tym nazwiskiem - nie z tego miejsca
W tych butach - nie z tego świata
I oplatam wzrokiem normalność
Lekki zarost rzeczywistości
Na twarzy uprzejmego barmana
zdecydowanie dobre.
zekas
pokora żwiata podporą |
dnia 29.07.2007 20:37
przepraszam za literówki. nie cierpię literówek :-)
zekas
pokornie zajęty |
dnia 29.07.2007 20:57
no tak, wiersz o "ja siedzę, siedzę, piję wino i znów siedzę"
i poco?
Messa
ps. końcówka najlepsza chyba, że barman siedzi z Tobą |
dnia 29.07.2007 21:14
za przeproszeniem ...lenie kotka przy pomocy młotka, może i nawet miejscami błyskotliwe,ale jednak tylko ...lenie póki co
ukłony
em |
dnia 29.07.2007 21:20
barmani nigdy nie są uprzejmi. są albo pijani albo na kacu. wiem co mówie :D |
dnia 29.07.2007 23:33
To wino jest bardzo wytrawne, ale podane (o technice mowa) w zwykłej szklance, a zatem ORYGINALNIE. O trudnych rzeczach w prosty sposób - oto poezja współczesna.
Pozdrawiam - J.I.S. |
dnia 30.07.2007 10:28
trochę dziwnie jest przeczytać te wszystkie komenty. Jęśli chodzi o sprawy czysto techniczne, forme czy podział na strofy to owszem mam z tym problemy więc łatwo można to dostrzec... jednak jeśli idzie o temat i jego realizacje... to nie zgadzam się, wiersz ma sens i napewno nie jest z cyklu ' siedzę, siedzę...' widocznie źle zrozumieliście ( za przeproszeniem ) przekaz. Serdecznie pozdrawiam... i tak czy siak dziękuje za komenty. A co do 'miejscami błyskotliwe'... zgadza się w tym ......leniu czasami zdarza mi się przebłysk śiadomości. ;p |
dnia 30.07.2007 13:30
a ta ciecz, to ślina, mocz, krew czy sperma?
bo to dość istotne dla interpretacji tekstu.
ps. nic tu dla mnie, uśmiałam się jedynie ciut. |
dnia 01.08.2007 09:54
a może to grafomania? ... ANIA.. KALKOMANIA... FANIA... DążACA DO PEZJI POLSKIEJ SKALNIA... tak tylko to pisze w obronie tworu i Cieczy określonej jako alkohol typu wino (widocznie nie doczytał tego 'moderator' heh ;p) ... to był żart... Nie jestem poetką tylko pisze na pp- zakochałam się ( o ja nieszczęsna) w sojej Grafomanii ( przez duze G) Pozdrawiam serdecznie wszystkich Geniuszy... ;p |
dnia 01.08.2007 18:44
zekas wyłuskał co się nadaje. a autorce życzę dystansu. narcyzm wiadomo, grunt by go dozować ;) |
dnia 01.08.2007 20:33
heh... komenta napisałam po przeczytaniu Modraszka... to był taki żart z mojej strony... i proszę, odrazu znalazł się ktoś, kto go zrozumiał ;p. Dzięki za krytykę... nie twierdzę, że jestem doskonała... Twierdze tylko , tak samo zresztą jak P. Modraszek, że krytyka powinna być konstruktywna ( zekas tak włśnie skomentował, pozdrawiam)... resztę oczywiście też pozdrawiam a co, a jak ;p.
P.S wiersz genialny nie jest ( przyznaje, nieco poleciałam Koftom) ale porusza istotny temat jak się w niego wczytać.
I tak oto znowu ktoś mi za moment zarzuci narcyzm. ech .... takie życie ;p |