ból jest sprawiedliwością
stawia ludzi równymi
ból nie jest podłością
choć czujemy się pokrzywdzonymi
stajemy nadzy odziani w cierpienie
wracamy myślą do beztroski
nieważne jakie społeczne pochodzenie
w każdym jest "pierwiastek boski"
dlatego ból widzimy w lustrze
trzeba też ujrzeć w nim krzywiznę
doświadczenie przecież jest nie pierwsze
na cienkiej linii równi pochyłej
schodzimy w głąb śmierci piekielnej
gdy ból wciąż przypomina,
że nie kosztowne jest piękne
za losem outsidera uśmiech się zaczyna
żaden grymas ani dół psychiczny
nie złamie w zrozumieniu
ze świadomością, że nie każdy byt jest wieczny,
ten który nie brał udziału przy stworzeniu
nie bierze tez udziału w odkupieniu,
gdyż jego zaboli najpóźniejszą porą
i sam winszuje swemu powodzeniu
dziś jednak dla nas świat jest przeklętą zmorą,
więc pogódźmy się z bólu zachowaną kolejnością
wtedy szczyty padną w morze
fakt, że powleczone wyniosłością
w ciągłym z nizinami sporze
Dodane przez marsjanin9
dnia 29.01.2016 23:18 ˇ
8 Komentarzy ·
553 Czytań ·
|