| W wymownej górskiej ciszy wędrowałampo szlakach mało znanych,
 każdy kamień budził zachwyt i pachniał niebem.
 W górach wszystko respekt we mnie budzi,
 nawet mech przemawia do ludzi,
 głazy od wieków poukładane jeśli spadają
 to z hukiem anielskich trąb upadek obwieszczają.
 Sosny wysokie nie uginają się wcale
 tylko czas, siłacz naturalny je powala.
 Burza przemówiła  gwałtownością i mocą rażącą,
 jej potęga w ciemności na kolana powaliła.
 Razem z deszczem spłynęła świadomość wiary.
 
 Jeszcze wrócę na szlak.
 sierpień 2015
 
Dodane przez bajtynka 
dnia 15.01.2016 11:19 ˇ
10 Komentarzy ·
804 Czytań ·
   |