Lubiłem w młodości
poezję miłosną;
np. poezję radości,
że dzieci rosną.
Czytałem też wiosną ,
także miniaturki,
napisałem więc własną
dla moich: żony i
przewidywanej córki.
***
I bez tej miniaturki
moje Ciebie kochanie,
także bez małej laurki,
przy Tobie zostanie.
Kochanie Ty moje,
matko naszej córki,
wkrótce nas dwoje
doczeka się miniaturki.
A dużo też uczucia,
jak przyjdzie nowina,
poświęcę w przyszłości
także dla naszego syna!
***
Kiedyś byłem młody
i to się nie powtórzy;
takiego cudu przyrody
nikt mi nie wywróży !
Właściwa miniaturką jest środkowa strofa, znaleziona w starym, osobistym notatniku sprzed 50 lat.
Dodane przez kurtad41
dnia 13.01.2016 15:32 ˇ
16 Komentarzy ·
605 Czytań ·
|