Czyha na Ciebie, na mnie.
Czyha na ludzi w tłumie.
Lubi miejsca gwarne.
Jego życie, tym bardziej Twoje jest marne.

Czyta niby natchnioną księgę.
Żyje wedle niej - a spróbowałby nie!
Ubzdurał sobie niebo z dziewicami.
Dąży do nagrody, trupami.

Szkolony jest bardzo mądrze.
Pranie mózgu z wybielaczem.
Nakłada kamizelkę wybuchową.
Nie zawrócisz go żadną mową.

Bicza na niego nikt nie znalazł.
Siła też tu nie pomoże.
Każdy może nim zostać.
I kto tu teraz nam pomoże?