dnia 28.09.2015 17:30
Nie podoba mi się Twój wiersz, stosujesz dziwaczną składnię i niepotrzebne wtrącenia. I nie rozumiem dlaczego podmiot liryczny raz jest kobietą, a raz mężczyzną: jadę chyba do domu, trochę zmęczona- , a pod koniec: wiem, miałem w oczach szaleństwo. Poza tym jest niekonsekwencja w interpunkcji, nie należy stosować jej wybiórczo. Czekam na kolejny wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 28.09.2015 17:39
"rozmawiajmy na miny", "nie umiem ukryć - widać po ustach" oraz dwa ostatnie wersy - spodobały mi się. Jest w nich chyba pełen nastrój tego wiersza: milcząca scena przedziałowa między dwójką ludzi, którzy - być może - nie zamienią ze sobą słowa, za to chyba powiedzieli sobie - wszystko. Co do formy - moim skromnym zdaniem rzecz jasna, nieco skrótów i może inny zapis mogłyby być z korzyścią dla wiersza...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 28.09.2015 17:46
Do IRGA. Chciałem to przedstawić w formie dialogu, wzajemnych
spostrzeżeń dlatego podmiot liryczny się zmienia kilkukrotnie.
Widocznie się nie udało:). Interpunkcja - może masz rację
ale bez tych trzech przecinków źle mi się czyta. Dziękuję za komentarz. |
dnia 28.09.2015 17:50
Dziękuję Ewa, spróbuję skrócić nieco:) |
dnia 28.09.2015 17:51
tzn. Pani Ewo - dziękuję:) |
dnia 28.09.2015 18:07
z powodu nieforemności się nie da tego czytać, ale pierwsze koty za płoty |
dnia 28.09.2015 18:42
adaszewski wybacz, jeśli bolały Cię oczy.
Dziękuję, foremnie raczkuję. Formalnie też. |
dnia 28.09.2015 18:53
fajny pomysł... faktycznie, do dopracowania;
i chyba jednak wiersz byłby bardziej czytelny z jednym pl |
dnia 28.09.2015 18:53
Mnie się ten wiersz bardzo podoba :) Podoba dlatego, że oryginalny poprzez swoją wymianę myśli, "bezpocałunkowych" oddechów ludzi sobie nieznajomych oraz spojrzeń.
Z wielką przyjaźnią :))) |
dnia 28.09.2015 20:05
INTUNA dziękuję, może coś mi zaświeci odnośnie zmiany formy.
abirecka bardzo zaskakująca przyjaźń:))) (miło mi wielce:) |
dnia 28.09.2015 21:19
Do przemyślenia. Ciekawy pomysł.
Może rozróżnienie kursywą od pomiotu lirycznego by coś zmieniło?
Pzdr.Ola:) |
dnia 29.09.2015 06:23
Mnie się całość podoba - jest super. Dialog w myślach i w ostatniej zwrotce czytanie w myślach mężczyzny. |
dnia 29.09.2015 08:04
Pomyśsł - BARDZO- wykonanie - możliwe, że do dopracowania- żeby był bardziej czytelny- ale z ciekawością i uśmiechem ;-)) M |
dnia 29.09.2015 08:15
Ten fragment jest msz b. dobry...gdyby taka była całość...
stworzyliśmy chwilę, ma smak
nie skalamy słowem
więc podzielmy się powietrzem
tak wygodnie
wiem, miałem w oczach szaleństwo
kiedy oddychałaś pełną piersią
I chyba masz literówkę /nie skalamy/ raczej winno być "nieskalany"...bo to chwila, którą stworzyli nieskalana słowem, która ma smak. |
dnia 29.09.2015 08:46
No, pewno większość czytelników potknie się o tę nieforemność. Ale to mógłbym uznać za jakiś niewydarzony eksperyment. Gorsze, że dla pokazywanej relacji dwóch brak głębszego oparcia, jakaś uboga ta psychologia pary. No chyba, ze celem autora było ukazanie ubóstwa i płytkości w obecnych stosunkach między młodymi ludźmi... W takim razie mógłbym rozważyć wypowiedzenie się na tak. |
dnia 29.09.2015 09:23
to przypadkowe spotkanie mogłoby zrodzić coś głębszego :-) klimatycznie:-) |
dnia 30.09.2015 10:18
Wiersz mnie zainteresował. Może i coś niecoś należałoby przeredagować oraz skrócić. Potrzeby większych cięć jednak nie dostrzegam. Myślę, że tekst lepiej oddałby ów dialog pomiędzy nią a nim gdyby jej myśli i wrażenia zapisać odmienną czcionką, np. italikami.
Pozdrawiam. |
dnia 01.10.2015 18:09
Dziękuję za czytania i komentarze.
IZa ,nie skalamy słowem, to nie literówka. W zamierzeniu chodziło mi
o to, że stworzona chwila się spodobała i nie warto jej popsuć rozmową
(czasami tak lepiej, tym bardziej, że wiadomo było iż podmioty widzą
się pierwszy i bardzo prawdopodobne ostatni raz:)
Roman Rzucidło jw. Nie ma tu się na czym głębiej opierać, jak dla mnie.
Bohaterowie nie są parą, nie znają się, i wiadomym jest, że pobędą
ze sobą tylko kilka chwil. W takich okolicznościach trudno o bogate wzajemne spostrzeżenia odnośnie portretów psychologicznych. Dwoje
młodych ludzi ,wpadają sobie w oczy, to cała historia tego wiersza.
(Nie miałam zamiaru ukazywać ubóstwa ani płytkości w stosunkach,
więc nie oczekuję Twojego Tak:) |
dnia 01.10.2015 18:15
Odnośnie pomysłów na edycję - fajne, tylko głupi nie potrafię znaleźć
zakładki w rodzaju ,edytuj wiersz, . Gdyby ktoś poszczodrzył info będę
wdzięczny. Dziękuję. |
dnia 01.10.2015 19:11
test |
dnia 01.10.2015 19:16
test2 |
dnia 01.10.2015 19:16
test3 |
dnia 01.10.2015 19:17
test4 |
dnia 01.10.2015 19:17
test5 |
dnia 01.10.2015 19:22
jadę chyba do domu, trochę zmęczona
okazałaś siadając naprzeciw
(bezprzedziałowy)
jak kobieta
znam się na spojrzeniach
dostrzegłaś to, zerkasz
nie będziemy nic mówić, to oczywiste
zaraz wysiądę i chce mi się krzyczeć
rozmawiajmy na miny
ja też się wstydzę
widać nas w odbiciu szyby
(patrzyłaś już spokojnie
rozpięły się twoje dłonie)
masz ładne kolana i fajna kurtka
nie umiem ukryć - widać po ustach
(stworzyliśmy chwilę, ma smak
nie skalamy słowem)
więc podzielmy się powietrzem
tak wygodnie
wiem, miałem w oczach szaleństwo
kiedy oddychałaś pełną piersią |
dnia 01.10.2015 22:15
Co jak co ale nick masz zajebisty, pozdrawiam |
dnia 03.10.2015 13:23
bardzo trudno zarecytować nawiasy, niemniej warto nauczyć się porozumiewać bez słów, |