dnia 25.09.2015 04:33
Prawda o nas samych smacznie podana w Twoim wierszu.Trzeba odwagi by być sobą i z sobą,a krzyku szeptem warto się nauczyć. Pozdrawiam.😊 serdecznie . |
dnia 25.09.2015 05:21
rozumiem sens podjętego zadania |
dnia 25.09.2015 05:39
"uprawiamy grę słów" - z tym się zgadzam
"narzędzie doskonałego lirykobójstwa" - z tym się nie zgadzam |
dnia 25.09.2015 06:59
I też się w całej rozciągłości zgadzam z przekazem zawartym w wierszu. |
dnia 25.09.2015 07:04
Próbujemy pokonać opór tworzywa z różnym skutkiem |
dnia 25.09.2015 08:52
Nowocześnie jak ten dawny tygodnik "Współczesność" ;) |
dnia 25.09.2015 08:58
Bardzo celna i ładnie, bez natręctw, podana refleksja.
W moim przekonaniu ostatni wers jest zbędny, gdyby udało się go usunąć owo niedopowiedzenie przybrałoby miarę doskonałej puenty!
gratuluję i pozdrawiam C. |
dnia 25.09.2015 09:18
ciekawie się dzieje :) pozdrawiam, |
dnia 25.09.2015 09:51
Udana próba diagnozy współczesnej twórczości poetyckiej, skraplającej się w chmurze słowa drukowanego. I jej zrozumiale zwięzły miniopis. Zwłaszcza, że szept, a nie trąby, winny jej towarzyszyć. Pozdrowienia zmieszane z życzeniami powodzenia.
:) |
dnia 25.09.2015 10:12
No właśnie, może za bardzo - wygładza się języki, by wzajemnie nawilżały się przenośniami - co powoduje, że współczesna poezja staje się miałka, jednolita i bez wyrazu. Pozdrawiam:) |
dnia 25.09.2015 11:38
Alfred: "Trzeba odwagi by być sobą i z sobą" - tak to prawda, zwłaszcza "z sobą".
adaszewski: sens... tak mi się zapytało: czy bezsens może być sensem...?
Kazimiera Szczykutowicz: każdy ma prawo się nie zgadzać. czemu nie :)
Maria: i każdy też ma prawo zgadzać się :)
stawil - temat rzeka. nie wypowiadam się we własnej rzece ;)
abirecka: o! fajne nawiązanie do przeszłości. teraźniejszość się chowa. bo o przyszłości lepiej nie myśleć ;)
Craonn: ostatni wers... on najwięcej zajął tzw. analizy twórczej. jednak pozostał.
Robert Furs: to taki samo-się-dziej ;)
kurtad41: twórczość poetycka to jedna warstwa. a gdyby rozumieć dosłownie owe "wygładzamy języki by wzajemnie nawilżały się ". jak dla mnie o niebo ciekawszy temat niż twórczość poetycka ;)
PaUla: aż takich wniosków odnośnie co dzieje się ze współczesną poezją raczej nie mam. fakt, czytam tych którzy mają MI coś do powiedzenia. nie jest źle :)
dzięki za wgląd. |
dnia 25.09.2015 12:02
moim zdaniem wiersz bardzo dobry |
dnia 25.09.2015 13:31
Bardzo ciekawie...można odnieść do wielu życiowych sytuacji, podoba mi się:) Pozdrawiam:) |
dnia 25.09.2015 16:01
I to właśnie ta " filozoficzna? , filologiczna i inna ....iczna literacka
miniaturka dowodzi, co znaczy twórczość z fundowanymi sobie niedomówieniami! Staje się zabawą słowem?! Grą kryptografa z innym, a obu z kryptologiem?!Czy takie uprawianie literatury z dodatkowo używanymi słowami z dziedzin nauki / wiedzy na poziomie np "ogólniaka "- nie wyzwala niezaspokajalnych ambicji twórców marzących o PARNASIE. a ON WYSOOOOOKO! DOMYŚLAM SIĘ - A PISZĘ TO DO WSZYSTKICH - że to trochę zaboli. Ale - obserwując, tak myślę, Pointy / puenty nie napiszę.Pozdrawiam. i . |
dnia 25.09.2015 17:55
potrzaskane zwierciadło: :)
mgnienie: fakt. życiowych sytuacji jest wiele. a ma być ich jeszcze więcej.
kurtad41: ach. żeby to była klasyczna enigma to raczej nie... coś na zasadzie "zamka". usłyszę ni z gruszki ni pietruszki "zamek" i o czym pomyślę...? moje skojarzenie będzie związane ze mną. nie ze słowem "zamek".
i myślę, że tworzenie słowem - fajnie że nie jest jednakowe. czy to nie jest niesamowite, że o czymś można tak albo inaczej..? i co w tym niestosownego.
zatem pluralizm :)
oczywiście w granicach jakości. mimo że wszystko może być poezją nie wszystko nią jest. każdy niech czyta po swojemu :) |
dnia 25.09.2015 21:10
no i da się nad czymś zamyśleć... |
dnia 26.09.2015 07:03
Czytam i czytam.
Nie pierwszy raz.Coś w nim jest.
Alei coś...nie.
To jednak bardzo subiektywne.
Tekst jednak wart zatrzymania.
O:) |
dnia 26.09.2015 18:35
mastermood: myślenie nie boli. ponoć.
Ola Cichy: coś jest i coś nie jest. czyli dual. |
dnia 26.09.2015 22:23
...tak, krzyk i brak liryzmu w liryce -są intrygujące... |
dnia 27.09.2015 14:22
Ucieczka od realnego brzmienia imion w przenośnię i zrozumiałe, towarzyszące temu stanowi napięcie, to bardzo poetycka kryjówka, która pragnie być odkryta (a może ma pozostać zaszyfrowana?) . Szept jako narzędzie liryki, a powstrzymywanie się od niego jak jej blokada, to bardzo ciekawe spostrzeżenie. Tytuł idealny. |
dnia 02.10.2015 02:42
xliv: być może brak liryzmu, ale skąd taka pewność że brak...?
Irena Michalska: skojarzyło mi się teraz odniesienie do filmowego powiedzenia "ile jest cukru w cukrze"... :) |