ludzie zalęgli się na parapetach
jak gołębie szukają wytchnienia od gorąca
jak gołębie otwierają dzioby na oścież
licząc, że przez okna wpadnie
chociaż krztyna cienia
w mojej dłoni zerwane korale
z jarzębiny zastępują rękę kobiety
są nagrzane i wypełnione po brzegi miąższem
zaciskam ich czerwień coraz mocnej
paruje dzień i mijani ludzie
paruje sobie nas w myślach
wychodzących z domu
historia wydaje się prawdziwa i pełna
miąższ jarzębiny przecieka przez palce
Dodane przez kosma
dnia 10.08.2015 17:19 ˇ
4 Komentarzy ·
654 Czytań ·
|