Zegar od kilku minut rozpoczął odmierzanie dnia od początku,
Każda mała chwila, dnia poprzedniego będzie mogła stać się historią.
Jednak istotne jest jutro,
bo nijak nastało już.
Chciałoby się ustrzelić kadr, niepewność tej sytuacji,
palec nawet już lekko czuwał na spuście.
w jednej chwili rozum przekonał się, że martwa natura wystarczy na dziś.
Tak czy owak,
jutro zostaniemy osądzeni. Dym z fajki zapewnia zbliżający się koniec ,
ale w powietrzu nie unosi się strach,

cichy szum zgasł wraz z lampą
Pewny uśmiech odszedł we śnie.