dnia 20.03.2015 02:37
nostalgicznie. jak dla mnie trochę tajemne klimaty. ale fajnie sie czyta. |
dnia 20.03.2015 05:32
Pięknie,czuć w nim rosyjską dusze i smak wierszy Jesienina,to moj klimat.pozdrawiam cieplo |
dnia 20.03.2015 08:24
ładnie napisane, tylko ta struktura, ta koncepcja oparta na pytaniu skąd przychodzimy, dokąd zdążamy? |
dnia 20.03.2015 08:38
Myśle,ze tu nie ma nic takiego,ogolnego pytania dokąd zmierzany ,towiersz o Jesieninie,o jego zyciu i wierszach,w Riazaniu sie urodził w 1895.moze i myszką trącą jego wiersze,ale są takie piekne:-) .ja tak ten wiersz rozumiem,. |
dnia 20.03.2015 10:23
Oskarze, dziękuję za wizytę i odkrycie nostalgiczności. Pozdrawiam.
Anno,dziękuję za czas darowany wierszowi i wnikliwe komentarze. Pozdrawiam.
AD, dzięki za pochylenie się nad Jesieninem, to nie jest pytanie egzystencjalne, tylko konkretne o niego. Pozdrawiam. |
dnia 20.03.2015 11:24
Mnie również jest bliska poezja Jesienina. Myślę, że kiedyś było łatwiej uprawiać to poetyckie poletko. Sergieja zakwalifikowali jako imażynistę i tego się trzymał, Majakowski był futurystą i też tego się trzymał, a dziś w epoce nie wiadomo czego, jak iść? Pozdrawiam. |
dnia 20.03.2015 13:14
Oddaje klimaty.:):):)
Pozdrawiam cieplutko.Ola |
dnia 20.03.2015 13:41
Zdzislawisie, dzięki za odwiedziny i podzielenie się uwagami o wielkich Rosjanach. Pozdrawiam.
Olu, dzięki, że pochyliłaś się nad Jesieninem i poczułaś klimat. Pozdrawiam. |
dnia 20.03.2015 14:20
dobrze się czytało, :) pozdrawiam |
dnia 20.03.2015 14:31
Ładnie, ładnie, ale ostatni dwa wersy przepiękne,
pzdr |
dnia 20.03.2015 14:44
Choć solennie obiecywałam sobie, iż wierszy wymienionej Autorki komentować już nie będę, niemniej: nie jestem przecież zwolniona od ich czytania;)
Na temat treści się nie wypowiadam, ale formy?
Czy nie przydałaby się tu korekta do słowa "kałakol'czik"? |
dnia 20.03.2015 14:52
Robercie, cieszę się, że dobrze się czytało, pozdrawiam.
Cyjanku, jak miło, że zagościłeś i znalazłeś coś ładnego, pozdrawiam.
Szanowna Pani A. Birecka, dziękuję za poczytanie i uwagę, zawsze można coś poprawić. Pozdrawiam. |
dnia 20.03.2015 19:14
Siergiej Jesienin, Sylwia Plath, Edward Stachura, z Rosji, Ameryki, Polski. Gdzie to szczęście, sycący chleb księżyca, że tylko go jeść i ocalić własne życie. Na tragiczny moment znikło im z oczu. Pozostały wiersze, które stawiają wyobraźnię poetów w stan gotowości. Dzisiaj Twoją wyobraźnię. Dla nas. Pozdrawiam :) |
dnia 20.03.2015 20:02
pierwsze siedem wersów i dwa kończące i dla mnie wystarczy, bez obrazków z wystawy, ale i tak wielki szacunek |
dnia 20.03.2015 20:25
Ireno, dziękuję za pochylenie się nad wielkimi z różnych światów i za piękny komentarz. Pozdrawiam.
Kaem, dzięki za poczytanie i wybranie aż tyle, chociaż "obrazki z wystawy" też są ważne... Pozdrawiam. |
dnia 20.03.2015 20:50
-:))))
jesienin to ktoś w poezji a pantum które cię zinspirowało bardzo liryczne
myslę że i twój tekst ma coś z nastroju tamtego wiersza
pozdrawiam -:))) |
dnia 20.03.2015 21:17
Aleks, dziękuję za poświęcenie kilku chwil Jesieninowi, także mojemu. Pozdrawiam. |
dnia 20.03.2015 21:19
Moderatorze 4, dziękuję za kałakolczik, pozdrawiam. |
dnia 21.03.2015 05:45
Miło mi odwzajemnić pozdrowienia. |
dnia 21.03.2015 20:20
jest w tym wierszu o Jesieninie sporo z Jesienina...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 21.03.2015 20:23
Ewo, dziękuję za wizytę. Starałam się, żeby to było Jesieninowe, skupiłam się na jego postrzeganiu światła. Pozdrawiam. |
dnia 22.03.2015 14:17
Ładnie, zmyślnie, obrazowo.
Sprostałaś zadaniu. :) |
dnia 22.03.2015 15:24
Gloinnen, dzięki za wgląd, bardzo mnie cieszy Twoja opinia. Pozdrawiam. |
dnia 22.03.2015 19:52
Chyba zajrzę do Jesienina, pojutrze:)))) |
dnia 22.03.2015 20:28
Solaris, dzięki, to idealny komentarz do takiego wiersza. Pozdrawiam. |
dnia 23.03.2015 09:04
Poeta poetę wybudzić ze snu potrafi i to takim barwnym wierszem.Pozdrawiam serdecznie.😊. |
dnia 23.03.2015 11:23
Fredziu, dziękuję za wizytkę i barwny komentarz. Pozdrawiam. |