sławę kosztuję
już wódki nie kupuję
piję na Krzysztofa
chłopcy czasem
mówią wynocha cymbale
nie przejmuję się tym wcale
nie zazdroszczę
chłopiec z Wólki woli piwo niż ogórki
osiągnąłem szczyty góry i doliny
czekam na zaszczyt czego się obawiam
może nie podołam
radę dam tak już mam
ksiądz patrzy bo zobaczył mnie w gazecie
nie ma władzy nade mną kolejna czarna owieczka
ciemnymi ścieżkami chodzę lubię noce
zwrotkę dodaj to zaśpiewam
po dziesiątym kieliszku na świat się otwieram
odchodzę jak cień chmury skąpią nieba
po dniu niepogody lubię zachody
idę nad wody do knajpeczki u Kaczora
Dodane przez jaropasztii
dnia 04.03.2015 23:52 ˇ
10 Komentarzy ·
482 Czytań ·
|