 |
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: modlitwa |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 12.07.2007 05:11
No, wreszcie jakaś naprawdę sensowna rzecz! Wynikająca z potrzeby serca.Że mało poetycka i odkrywcza...to co z tego? Grunt, że porywająca...naturalnie wrażliwych:) Gratuluję! |
dnia 12.07.2007 05:18
P.S.Bardzo proszę nie dać sie zbałamucić PT Poprawiaczom. |
dnia 12.07.2007 06:09
bez sensu... po utartych frazesach. można by tu mówić o grafomanii. Pozdro. |
dnia 12.07.2007 06:24
Żadna tam grafomania a poetycki akt strzelisty ;żadna też wydumana bzdura -a jasna, czysta wypowiedź, ale to trzeba ,nie tyle nawet rozumieć, co czuć:)). |
dnia 12.07.2007 06:42
No... ckliwe, na piosenkę na kółku różańcowym może nadałoby się, ale jako wiersz, moim zdaniem, na niskim poziomie. Bez efektu.
Pozdrawiam |
dnia 12.07.2007 06:54
Jakiego efektu? Przecież to - modlitwa, a nie efekciarstwo :) |
dnia 12.07.2007 07:59
modlitwa na forum poetyckim? no tak amiś wie,że się wszystko razem w jednym:) tylko co tu krytycy i "krytycy" mają oceniać? do czego lub kogo się odnieść? Może amiś coś przegapił? |
dnia 12.07.2007 08:37
byle jakie to pisanie. modlitwa to dość wymagająca forma, tutaj po utartych słowach, słówkach. i ckliwie. |
dnia 12.07.2007 08:43
jak Cicho |
dnia 12.07.2007 08:53
Pani/Panie Modraszek, znając Pani/Pana "poczucie humoru" ,
powiem, że takie "słowne obłapianie" tego bardzo ZŁEGO tekstu daje Autorowi pewne wskazówki niewiele mające wspólnego z rzeczywistością. "Tożto" banał na banale, wyjątkowo "nadęty" i "słowami trywializujący" temat , zdawałoby się tak łatwy, a wciąż wymagający niesłychanej precyzji, innowatorstwa i błyskotliwości piszącego. Tutaj , że niby emocje, niby uczucia itp. itd - a to drogi
Autorze dużo za mało, żeby nazwać "coś takiego wyżej" dobrym wierszem, ba! poezją. Do pamiętniczka może? Pozdrawiam. |
dnia 12.07.2007 09:31
Właśnie w tym pojmowaniu poetyckości zawarta jest istota różnicy między tzw. sztuką dla sztuki,czyli sztuką jałową, a sztuką użyteczną. Modlitwa jest tym drugim jej rodzajem i ekwilibrystyka słowna jeśli w ogóle ma tu jakieś znaczenie, to zdecydowanie drugorzedne.Liczy się najbardziej szczerość i prostota, bo to w końcu bądź co bądź rozmowa z Bogiem, a nie zabawa.A że modlitwa jest jednocześnie wypowiedzią poetycką, to jakże by inaczej skoro poezja w ogóle z misteriów religijnych sie wywodzi , że o całej reszcie nie wspomnę.Więc proszę Autorowi wody z mózgu nie robić, bo w tym wypadku akurat nie kpię:) To tak na marginesie miedzy innymi frapujących niewątpliwie rozważań zawartych w wątku "Jak pisać o Bogu ":).Pozdrowienia dla Wszystkich. |
dnia 12.07.2007 09:59
Bardzo się nie zgadzam, "Wodę z mózgu" to Pan/Pani raczej robi,
Tekst jest banalny! I proszę mnie nie pouczać i odsyłać do wątku
"jak pisać o Bogu", bo akurat ostatnio dostałem I wyróżnienie , w konkursie poezji "Bliżej Nieskończonego"- generalnie mówiąc traktującego o TYCH SPRAWACH.
I jak nie patrzeć na ten TEMAT , jednak wciąż powinna być to poezja , a nie bełkotliwy, utarty myślowo, jałowy, nudny, niedojrzały, słowem nieciekawy, nudny, jęczący i banalny tekściunio. (msz.) Pozdrawiam. |
dnia 12.07.2007 10:03
Moja świątynia kończy się niebem
i rozpoczyna miejscem, gdzie stoję.Miłość nie musi wisieć na krzyżu.Kwiatów w niej nie ma ściętych za urodę.
I każdy może modlić się jak chce.To jest bez wątpienia modlitwa. Ale jako wiersz nie podoba mi się. |
dnia 12.07.2007 10:05
A z Bogiem, można "rozmawiać zabawnie" też. Proszę poczytać coś kś. Twardowskiego - tam dopiero cudowna ekwilibrystyka słów!
Pozdrawiam |
dnia 12.07.2007 10:07
Jasne, każdy może się modlić jak chce, zgoda, ale dlaczego zaraz na portalu poezji? Tego nie rozumiem. Pozdrawiam. |
dnia 12.07.2007 10:07
PP jest portalem publicznym i każdy ma prawo wypowiedzi w wierszu i komentarzem. Nie ma też obowiązku czytania wszystkiego. Co się nie podoba, można pominąć, ale obrażać nikogo nie przystoi, o ile chcemy uchodzić za ludzi inteligentnych. Pozdrawiam wszystkich. |
dnia 12.07.2007 10:37
Pani/Panie Dino, nikt , nikogo tutaj nie obraża. Nie znam Autora, mówię tylko i wyłącznie o tekście. A jasne, że nie trzeba wszystkiego czytać, zgoda, można pominąć. Nie mówić nic, nie odzywać się , zwłaszcza , kiedy tekst jest zły - bo zaraz można się narazić na takie komentarze jak Pani/Pana czy Pani/Pana Modraszka, że uraża się, obraża, bo każdy śpiewać może, raz lepiej, raz gorzej...... Ale czy nie jest tak , z drugiej strony, że ważne jest , skoro już Autorzy "wlepiają" swoją pracę, że ważne usłyszeć coś na ich temat? Nad wszystkim trzeba pracować,
i nie zawsze co mnie się "uroi" może się podobać innym... Na komentarze pod swoimi wierszami nie obużam się, wręcz przeciwnie, dziękuję i myślę nad każdym, zastanawiam się
dlaczego taki, a nie inny odbiór! Uczę się.
Pani/Panie Dino wchodząc "pod tekst' trudno jest od razu rozpoznać "co w trawie piszczy". Więc czyta się. Nie znam wszystkich autorów tutaj, ale i tak przecież nie można się sugerować jednynie wybranymi nickami? A nóż, ktoś zaskoczy?
Tak mam, ale skoro nie można pisnąć uwag krytycznych? skoro trzeba pakować jak landrynki "w kolorowe papierki"? Coż?
Pozdrawiam. |
dnia 12.07.2007 10:40
A Pani/Panie Dino, proszę się o moją inteligencję nie martwić.
I "paluszkiem nie grozić". Wiem, że portal publiczny, oj, wiem. Pozdrawiam. |
dnia 12.07.2007 10:44
Zgadzam się tutaj z Fenrir. Nie chodzi przecież o "ochy" i "achy" pod każdym tekstem.Jeśli chcemy szlifować warsztat, każda sensowna uwaga jest cenna. |
dnia 12.07.2007 10:48
Modlić nie tylko można, ale należy się : WSZĘDZIE. I na wszystko proszę: nie być aż tak drażliwym Panie F., bo prowokuje Pan, pewnie nieświadomie zresztą, całkiem niepotrzebnie napięcia. Proszę sobie mówić, co tam Pan chce, ale nie w tym agresywnym tonie i nie aż tak ex cathedra, bo to i śmieszy, i męczy.Mnie przynajmniej. Dodam,że nikt Pana nie atakuje,a jest raczej odwrotnie... |
dnia 12.07.2007 11:51
Drogi Panie, nie atakuję , a mówię wprost o tekście. I nie
" ex cathedra" , a swoje zdanie. A że napięcie?
Cóż, może coś po tym co mówię zostanie? Że Pan zmęczony -przecież lato, można różne "wypoczynki uprawiać". Pozdrawiam. |
dnia 12.07.2007 11:56
Szanuję Pana przekonania religijne. Jednak Modlić nie tylko można, ale należy się : WSZĘDZIE., trochę dziwnie brzmi,
jeśli "lecimy z modlitwą" do ludzi. Myślę, że lepiej, nasze "zwyczajne" modlitwy kierować w cichości serca tam, gdzie one mają być kierowane. Nie potrzeba świadków. Tak się mi wydaje. (msz ). Pozdrawiam. |
dnia 12.07.2007 12:19
To rzeczywiście tylko Pana opinia Fenrir , sporo ludzi myśli inaczej ( niekoniecznie na PP oczywiście ), dlatego wydaje się szereg książeczek do nabożeństwa, w których zawarte są właśnie modlitwy.Są bowiem różne rodzaje modlitw, a wśród nich także te wspólnotowe, których teksty są powielane. To czy i kiedy modlitwa osobista staje się powszechną, zależy już (miedzy innymi) od jej zaakceptowania przez wiernych. Nie ma jednak żadnych norm co do tego.Gdyby było tak jak Pan sugeruje, to nie tylko, że nie mielibyśmy wielu modlitw napisanych przez wielkich poetów narodowych (jak na przykład Kochanowskiego , czy Karpińskiego) i całkiem małych poetów ludowych, których geneza całkowicie się zatarła w świadomości tych, którzy nimi się modlą, ale nawet pięknych kolęd... A poza tym jest coś takiego jak ewangelizacja, do której każdykatolik jest zobowiązany od chwili bierzmowania, więc jak najbardziej powinien świadczyć o Bogu jak potrafi i gdziekolwiek jest. Słowem ( proszę wybaczyć, lecz nie da się tego inaczej ująć ) nie ma Pan tu racji nawet za grosz.Też pozdrawiam i to serdecznie. |
dnia 12.07.2007 12:29
o czym Wy tutaj mówicie... powiem szczerze to dupc niesamowity aż mdli. oczywiście modlić się można na wiele sposobów, ale żeby od razu czynić z tego wiersz. |
dnia 12.07.2007 12:34
A dlaczego nie?:) |
dnia 12.07.2007 12:55
To ja już się wolę modlić "za Kochanowskim" - napewno za Panią/Pana sway NIE! bez urazy, demagogii katolickiej proszę mi oszczędzić - nie należę do "kółek różańcowych". Pozdrawiam. |
dnia 12.07.2007 13:11
To nie demagogia a najzwyklejsza informacja dla tych,którzy zabieraja głos nie znając lub nie rozumiejąc istoty rzeczy i być może dlatego piszą głupstwa na temat modlitw.Ten utwór , przy którym tak długo zatrzymaliśmy się,cokolwiek by ktoś nie powiedział, jest modlitwą, zgodnie ze swym tytułem i to bardzo głęboką, a czy jest wierszem ,to raczej bez większego znaczenia, gdyż między innymi, pełni właśnie funkcję ewangelizacyjną , dlatego napisałem o jej znaczeniu dla katolików . Proszę się więc nie wyzłośliwiać lecz chociaż spróbować zrozumieć, to co być może jest egzotyczne, ale nie bezsensowne. A to, kto w jaki sposób się modli, to już rzeczywiście jest jego prywatną sprawą.Ja być może będę się modlił tą właśnie modlitwą ogłoszoną tutaj i dlatego serdecznie za nią dziękuję Autorowi. |
dnia 12.07.2007 13:15
P.S.Przynależność do kółek różańcowych mimo pozorów :) nie przynosi ujmy, podobnie jak przynależność do narodów, grup poetyckich itd. |
dnia 12.07.2007 13:18
Panu się bardzo coś myli. Ech. Już mi się nie chce prowadzić dyskusji, jakoś mijamy się bardzo, niestety. PAX. Pozdrawiam. |
dnia 12.07.2007 13:55
Ani wiersz ani dobra modlitwa. W obu przypadkach na nie
Pozdrawiam
:) |
dnia 12.07.2007 14:25
jako modlitwa - nie ma sprawy, byle tylko do wiadomości boga, do którego się modlisz;)
jako tekst, który ma na celu być wierszem - bez szans. sztampa, wtórność, banał, głównie kiczowate frazy i sporo niezręczności, m. in.
- "przestawianka" w wersach 3-4;
- rym próżne-różne, dziwnie wyglądający w tekście poza tym jednym przypadkiem pozbawionym rymów;
- złostki - tutaj co najwyżej rozśmieszające;
- końcówka, jakby z braku lepszego (żeby nie powiedzieć jakiegokolwiek) pomysłu.
pozdrawiam. |
dnia 12.07.2007 14:52
Z modlitwą wznoszę swoje ręce
Błagając o wybaczenie.
Za łzy próżne,
Za złostki różne.
no niestety - nie jest to wiersz, który chwyta za serce, coś wnosi, zastanawia, przekonuje. musiałam się aż zalogować, żeby to napisać. to przykład - jak nie powinno się pisać wierszy - podkreślam - wierszy - nie modlitw: - do indywidualnego odmawiania. taki wiersz powinien być wyjątkowo starannie i głęboko przemyślany. wnikający w ciało i ducha - że tak określę. przy takim powinny być ciarki i zastanowienie i emocje: od euforii po wyciszenie. sztuką jest napisać tak - by zadziałał. i nawet nie o ewangelizację mi chodzi - jak to określono wyżej - tylko o uczłowieczenie. takie wersy - by także niewierzący znaleźli w nich boga - takiego jakiego chcą zobaczyć - by znaleźli siebie - ale tych lepszych. na pewno wiersz powinien wnikać, przyciągać i być jedyny w swoim rodzaju - niepowtarzalny. to wyzwanie dla każdego kto czuje w sobie potrzebę ujęcia zwykłej modlitwy w sposób niezwykły. echch żeby to było takie proste - ale właśnie przez to że jest trudne - tym bardziej stanowi wyzwanie i przekonuje że warto pracować nad słabymi tekstami - by wreszcie - po czasie stwierdzić - udało się. i tego życzę i pozdrawiam:). |
dnia 12.07.2007 16:16
głębi modlity- jako takiej- nie ocenię. wiersz toto nie jest i uważam, że lepiej to zaśpiewać przy brzęku gitarki na jakimś zebraniu wspólnoty odnowy w duchu czy czymś w rodzaju- i w ten sposób zrobic z tego "sztukę użyteczną", ale mi- jako czytelnikowi- niewiele ten tekst daje. nic właściwie. na forum jest chyba wątek "jak pisać o bogu" i chyba tam mógłby sobie autor zerknąć. (hm- złostki różne mnie rozbawiły w sumie;) pozdrawiam |
dnia 12.07.2007 16:22
Bardzo bym się zdziwił gdyby było inaczej Pani Nino:)))) |
dnia 12.07.2007 17:15
szczym, że zapytam? |
dnia 12.07.2007 17:47
sz tamtym oczywyście. |
dnia 12.07.2007 18:55
należy rozdzielić intencje Autora/Autorki od performancji (wykonania). Intencje są szlachetne i wzruszające i byłoby źle, gdyby głosy krytyczne o tekście Autor przyjmował jako uderzenie w ego. Ale modlić się w poezji, czy właściwiej : poezją, to zupełnie inna rzecz. Wiem coś o tym, bowiem przygotowywałem hasło "modlitwa" dla Słownika rodzajów i gatunków literackich. Zatem - nie załamywać się i ponawiać próby. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 12.07.2007 19:46
Pan Henryk przynajmniej jak zawsze z klasą, umiarem i elegancją, za co podziwiam:) I oczywiście, modlitwa poezją to, to niestety nie jest. To tylko zwykła modlitwa trochę upoetyzowana, lecz nie banalna... W błaganiu o czystość serca.
W duchu o miłość,
W miłości o ducha. |
dnia 13.07.2007 12:26
Pani/Panie Fenrir - chciałbym trochę wiedzieć, dlaczego Pani/Pan czepia się mnie i z jakiego powodu? W mojej wypowiedzi nie napomknąłem nawet słówkiem o Pani/Panu, natomiast Pani/Pan przypięła/przypiął do mojego komentarza, a to nieładnie. Nie obchodzi mnie zbyt wiele, jakie brednie wypisuje Pani/Pan i proszę mi pozwolić umieścić moje brednie - takoż. O Pani/Pana inteligencję nie odczuwam najmniejszego zmartwienia i żadnym, nawet najmniejszym paluszkiem nikomu, a tym bardziej Pani/Panu, nie grożę, gdyż każdy to rozumie (o ile rozumie), że nie mam ku temu najmniejszych praw i do nich konsekwentnie się stosuję.
Jeszcze chciałbym nadmienić, że niepotrzebnie Pani/Pan posługuje się zwrotem Pani/Pan w stosunku do mnie, gdyż z moich wypowiedzi jasno wynika, a niektórzy nawet pamiętają, że jestem per Dino i męskiego rodzaju. To tak dla ułatwienia, ewentualnych dalszych naszych kontaktów i mam nadzieję, że bardziej sympatycznych. |
dnia 13.07.2007 22:01
Przepraszam jeśli uraziłem. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
 Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)