poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 04.12.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Wyśnienie
Wakacyjne uczucia
Wszystko jest poezją
Astrid i Tove
Przez ciernie do gwiazd
w sen głęboki
Pretensja do ciszy
miasto
poczwa...
Morze
Wiersz - tytuł: wicca kontra królewna Śnieżka
to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy
                                                              J. K. Rowling



moje dzieło wciąż w sferze sacrum
jej od dawna w kręgu profanum
wyzwolenie sprowadza do aktu.

Ja - żałosna Fata Morgana

niby mądra, lecz ciągle naiwna
na głód serca przez bogów skazana
przy wezgłowiu drży lampka oliwna,

a w jej ręku skrwawiona athana.

w moich ustach jabłko zatrute
tkwi jak wieczny sen o kochaniu
jej nie razi sperma wypluta

na przygodnie poznanym posłaniu

myśli dupą, stale na rauszu
żyje ostro płaci rachunki.
mi, w tym świecie obłudy i fałszu,

sił brakuje na pocałunki,

gdy przez moje usta nie przejdzie
żaden chuj wykrzyczany dla szpanu.
ona prawo i lewo obejdzie

żeby być w epicentrum profanum.

Dodane przez bombonierka dnia 13.10.2014 17:24 ˇ 13 Komentarzy · 924 Czytań · Drukuj
Komentarze
Mithotyn dnia 13.10.2014 17:58
...szare myszy "żyją" pozornie "dłużej",
tylko, co to za życie(?) cały czas osrany
Ola Cichy dnia 13.10.2014 18:19
Nie moja poetyka raczej.
Rozczarowanie pl dotarło.
"na głód serca przez bogów skazana", " przy wezgłowiu drży lapka oliwna- :):)fajne
"żeby być w epicentrum profanum"- dobre.

jw. jaka szara mysz... wszak to panna mądra. W lampce oliwy nie zabraknie, gdy przyjdzie czas.:)
A użycie usługowe to "życie"? Może nie os.. ale... wiadomo o co chodzi, to hit?
Chyba że źle zrozumiałam.
Pzdr dla Autorki i M. oraz reszty świata.O.
etszked dnia 14.10.2014 06:08
Nie tym razem. Pozdrawiam serdecznie.
Ewa Włodek dnia 14.10.2014 08:53
"Ja - żałosna Fata Morgana" - to mnie zatrzymało, Gosiu, przez skojarzenie ze sławną, lub - według innych - osławioną Morganą la Fay, siostrą-małżonka dynastyczną Artura Pendragona, matką Mordreda-Kapłana (ech, ta pokręcona historia brytyjskich dynastii, czasem - jak histeria). A wracając o Morgany - cóż, zła czarownica (zwalczana przez Merlina, co też nie było imieniem własnym, lecz funkcją) z jednej strony, z drugiej - pani Avalonu, czyli wyspy szczęśliwej, która - ponoć - istniała na prawdę jako miejsce pradawanych kultów matriarchalnych. I w tym kontekście jedna z Twoich peelek jawi mi się jako parodia Morgany? Słusznie? Nie słusznie?...Przepraszam za te moje dygresje, to już starość, Gosiu, starość. Pozdróweczki posyłam, Ewa
aleksanderulissestor dnia 14.10.2014 09:44
-:)))
zawsze tak było i będzie
w sferze myśli sacrum z profanum toczy ustawiczną wojnę to co prezentujemy na zewnątrz to efekt tej wojny albo taki albo inny
generalnie wszyscy raczej chcemy żeby wszystko miało przynajmniej pozytywny oddźwięk ale że nie żyjemy w próżni nie zawsze nam się to udaje
żyjemy pod naciskiem różnych wpływów rezygnujemy z wielu zachowań
i pozytywnych i nie z powodu środowiska na wiele się zgadzamy z tych samych powodów
stąd rozterka ale i w wielu momentach zwykły żal za czymś utraconym
to normalne i powinno być akceptowane bez nikakich ale i z tym bywa różnie chyba że mamy tyle siły przebicia że przewodzimy i ustalamy własne zasady a kto nie skorzysta to frajer

co do wiersza
einstein zgadzał się ze wszystkimi że miłość ta metafizyczna to dla ludzi coś wspaniałego a co do reszty to jest to czynność niegodna filozofów

w sumie bardzo fajny wiersz z głębokim podtekstem w tych sprawach ale nie tylko w tych
pozdrawiam -:)))
adaszewski dnia 14.10.2014 11:11
O czym Pani napisała - o wybieraniu, czy o powołaniu?
Mam nadzieję, że nie o wybieraniu wbrew powołaniu, bo wówczas w przypadku obu bohaterek wiersza byłoby to dojmująco smutne.
bombonierka dnia 14.10.2014 14:41
Mithotyn hm.. nie bardzo, bo - zapewniam, ;-) że żadna z moich " bohaterek" do szarych myszek nie należy;-)) dziękuję za wgląd
Oleńko- cieszę się z tych fraz które wyodrębniłaś, bo ważne;-)
i słusznie zauważyłaś (pytanie- rozumiem do Mihotyna było) niby nie hit, a raczej na pewno nie - ale wybory panów są ( mimo deklaracji, że takie baby ich nie kręcą) zgoła zadziwiające...
pozdrowienia przyjęte i przekazane;-)))))) dzięks

Ewciu-jesteś niesamowita!!!!! Faktycznie - moja Fata Morgana ( oprócz oczywistości- czyli fatamorgany) powstała ze skojarzenia femme FATAle i Morgany ( wzór wprawdzie zaczerpnęłam z bajki dla dzieci, gdzie Morgana była okropnie złą i w dodatku skuteczną wiedźmą, a moją peelkę nie na darmo ozdobiłam przymiotnikiem- żałosna-) ale za przywołanie pierwowzoru najpiękniej Ci dziękuję i loki chylę, że odczytałaś parodię- bo taki był zamysł- jesteś wielka! ;-))

Dzidek-dziękuję Ci pięknie za dobre słowo i wypiję za metafizykę-) w Twoje ręce;-))))) po-zdrówka

adaszewski-- nie o wybieraniu- wbrew, ale o wybieraniu między ;-)) dwoma "bohaterkami"( wybierał- men- dla jasności, a smutne było, bo wybór okazał się kiepski ;-)))))pozdrawiam- M
kropek dnia 15.10.2014 06:58
:) Przyjmuję!
wk
Maciek Froński dnia 15.10.2014 08:32
+
adaszewski dnia 16.10.2014 18:21
W takim razie moja empatia przechodzi ku wybierającemu. Postać to zaiste tragiczna - co by nie wybrał, równie dużo traci...
Bogdan Piątek dnia 17.10.2014 13:30
O, podoba się w całej rozciągłości, a największe wrażenie - że chuj przez usta nie przejdzie:):):), serdeczności ślę.
bombonierka dnia 17.10.2014 19:21
Kropku- dziękuję;-)))))

Maćku- ;-)) z plusem- rzecz jasna

adaszewski- pozwól, że w imieniu peela- ja Tobie uśmiech;-))))))))
Bogduszku!!!!!!!!! ja Ci dam wrażenie!-zbączeńcu jeden;-) ;-) ;-)
Anastazya dnia 19.10.2014 18:51
Nie lubię wulgaryzmu...ale jakoś strawię w tym wierszu. Poleciałaś z tym h....co przez usta nie przejdzie.Hahaha, mnie też!!! Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 17
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72416926 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005