|
dnia 20.09.2014 13:27
Wiem, że Autorka się na mnie obrazi, lecz powiem krótko:
płycizna. Z wyeksploatowaną w poezji silvy mandalą na planie bliższym oraz dalszym. I mało odkrywczymi, choć abstrakcyjnymi przenośniami. Tak jak niegdyś w Jej "Nawłoci" czy podobnymi doń tekstami.
W związku z niniejszym, czekam teraz na stosowny pod moim przyszłym, nowym wierszem komentarz Pani silvy... ;) |
dnia 20.09.2014 15:13
Abirecka, ma Pani prawo tak sądzić, chociaż moi recenzenci byli innego zdania, dziękuję za czas darowany wierszowi i pozdrawiam. |
dnia 20.09.2014 15:43
Recenzenci, miła Pani, o ile opłaceni na pewno uczynią zeń rewelację.
Moje twierdzenie nie jest bezpodstawne. Otóż na pewnym Portalu "profesjonalny" krytyk, który każdemu, kto przedstawił mu swoje twory, życzliwie - ex cathedra - radził się uczyć [ w tym jednej Poetce ze sporym dorobkiem] - raptem napisał komuś entuzjastyczne Przedsłowie do tomiku wierszy, najzupełniej przeciętnego, na dodatek z gramatycznymi błędami.
Również jedna z Autorek poprosiła mnie kiedyś o recenzję, zapytawszy wprost o jej cenę!
Sama piszę bezinteresownie, choć nie potępiam tych, którzy piszą interesownie.
Co do Pani wierszy, zdanie swoje mam. Nie "naukowe", intuicyjne, dlatego z "pióra" nie żyję.
Fakt, pierwsze na Portalu Pani teksty były pięknie obiecujące, ale później - w większości prezentacji - nihil novi sub sole.
I tak na wszelki wypadek, proszę nie zarzucać mi domniemanej "wszechwiedzy", bowiem akurat ja, idę wyłącznie na podparte swoją czytelniczą praktyką, wyczucie.
Bowiem wiersze Pani, początkowo świeże i oryginalne, w dalszym czytaniu stają się jednostajnie monotonne. Niczym owa "mandala pod szklanymi płatkami rozet"...
Niby ładne, a w sumie mocno przestylizowane...
Przynajmniej takie jest moje zdanie, gdyż do innych opinii się nie wtrącam oraz wtrącać nie będę. |
dnia 20.09.2014 16:05
Recenzenci byli zupełnie bezinteresowni, proszę ich nie obrać, stosując uogólnienie, a o mandali pisać lubię, bo to zachwycające zjawisko, tudzież rozety, jętki, koła, które potwierdzają jedność świata. Jeśli dla Pani to monotonne, to proszę nie czytać, pozdrawiam. |
dnia 21.09.2014 18:23
rozeta - powstała na "bazie" róży, czyli symbolu koła kosmicznego i wycinanka w kształcie koła, która to forma, nie mając początku ani końca, jest symbolem wieczności i jedności, niebios, wszechświata, absolutu i doskonałości. Że nie wspomnę o kole jako i symbolu bezpieczeństwa, ochrony...Tak to czytam. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 21.09.2014 18:44
Ewo, dziękuję, że wstąpiłaś i podzieliłaś się Swoimi jakże trafnymi spostrzeżeniami, pozdrawiam. |
dnia 21.09.2014 19:14
w trzeciej cząstce znajduję dla siebie najwięcej treści..a rozety zawsze mnie zachwycają, pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 21.09.2014 20:18
Mgnienie, dziękuję,że zajrzałaś i znalazłaś coś dla Siebie, pozdrawiam. |
|
|