dnia 14.08.2014 07:57
Muszę pomyśleć oraz przemyśleć :)
Wiersz zjawiskowego piękna :-) |
dnia 14.08.2014 09:08
Miło jest wędrować po górach. Góry stawiają cywilizację na końcu orszaku... Wiersz ciekawy w treści.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 14.08.2014 09:48
Podobnie jak Pani Nela, wiersz jednak zasługuje na kilkakrotne poczytanie. Faktycznie jest w nim piękno ukryte w słowach, w wersach, strofach. Komentarz później a narazie serdeczne pozdrowienia. |
dnia 14.08.2014 11:41
Bardzo urokliwy:)))...powędrowałam myślami na szczyt... w realu coraz trudniej:(Pozdrawiam |
dnia 14.08.2014 13:17
po kilkukrotnym czytaniu wiersz zyskuje. warto jeszcze nad tekstem posiedzieć, podłubać. szczególnie w pierwszej cząstce. może odcedzić parę słów, by wydobyć to, co istotne. końcówka zatrzymuje na dłużej. |
dnia 14.08.2014 17:55
oj, dwa dna, jak nic! Z jednej - wycieczka w góry i nieustanne zauroczenie ich pięknem oraz majestatem. Drugie - zauroczenie Kimś? Chyba, że nadinterpretuję...Bardzo dobrze jest. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 14.08.2014 19:52
Kończy się kanikuła
Narasta gęstość poziomic pot wypala oczy
mimo niestosowności podnosisz głowę
szczyt w zawoju chmur
ciągle to samo od sześćdziesięciu lat
Niezbędne są drogowskazy by nie błądzić
twój głos wybija się z chóralnego pomruku
w każdym razie potrzebna Wielka Busola
Znowu zerknięcie w górę
cień wątpliwości ma kształt węża
szybko rozdeptujesz mu głowę
Trzeba wiary że w każdym tumanie mgły
ukryty jest wierzchołek Giewontu
Jeszcze kilka kroków i dotkniesz chmur |
dnia 15.08.2014 09:02
abirecka góry to arcydzieło Boskiego warsztatu a wędrówki po grzebieniach podobne są do naszego życia, tyle że cel tułaczki życiowej jest spowity wieczną mgłą.
femme były tu, kiedy nas jeszcze nie było, i trwać będą długo po nas
etszked piękno gór jest poza dyskusją. Ale czy udał się piękny wiersz? No, nie wiem...
mgnienie zachęcam do wędrówek "on line". Też już nie wierzyłem we własne siły, ale w tym roku znowu nabrałem odwagi i nie żałuję
Szady siebr Daniel zrobiłem, jak radziłeś, ale ciągle czegoś mi tam brakuje. Bardzo dziękuję za cenne rady.
Ewa Włodek tak, zauroczenie ale i lęk przed Tym, Kogo (być może) spotkamy na niewidocznym szczycie u celu wspinacznki. A może nie?
Kochani, dziękuję wszystkim za poświęcony czas. |
dnia 15.08.2014 09:35
Dobry wiersz. Wersja z komentarza to na pewno krok w dobrym kierunku. Końcówka w niej znacznie lepsza niż w wersji pierwotnej.
Pozdrawiam. |
dnia 15.08.2014 13:12
nitjer dzięki za krzepiące słowa, serdecznie pozdrawiam |
dnia 15.08.2014 16:47
droga życia , jej mozół, nasze codzienne doświadczanie,
ale jeżeli jest oczekiwanie , że wierzchołek wyłoni się za czas jakiś, nie jest źle,
wędrownika pozdrawiam |
dnia 17.08.2014 20:10
abi dzięki za poświęcony czas. W wędrówkach górskich bywa czasami i kilka fałszywych wierzchołków, które na krótko budzą nadzieję, że to już cel. W wędrówce życia będzie chyba odwrotnie, wierzchołek prawie na pewno zaskoczy nas - kompletnie nieprzygotowanych do wejścia. |