 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: Bezimienna |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 09.08.2014 09:11
Acha ;) |
dnia 09.08.2014 09:30
pamiętnikowo-walentynkowy, infantylny gniot spisany, jak przy klubowym i lurze lat 70-tych społemowskiej "kawiarni" |
dnia 09.08.2014 09:58
et -:))))
zdrowe u zdrowego chłopa ( o prawidłowej orientacji) podejście do tematu
nie wmawiaj mi jednak tego że nie jesteś erotomanem jak każdy
( bo niby skąd się wzięliśmy) potomstwa też nie przytaszczyliśmy w siatce z grządki
sam lubię sobie popatrzeć na to co jest w jadłospisie i jakie dziś obowiązują standardy w relacjach damsko męskich li tylko i wyłącznie
ludzie tak patrzący na życie są mniej awanturujący
się na nikogo nie napadają niczego nie palą pozwalają innym żyć według uznania i nie obnoszą się z tym publicznie bo to norma
co do tekstu
dystych średnio nadaje się do takiej tematyki chyba że dłuższy może pentametr czy heksametr
tu skrótowość dusi myśl i narzuca zbyt oczywistą frazeologię
pozdrawiam
-:))) |
dnia 09.08.2014 11:56
Mithotyn
Bardzo mnie cieszy Twój komentarz bo widzę , że wracasz do siebie. W 2006 roku niebyło już społemowskich "kawiarni" ale zauważyłem ciekawe tendencje do tworzenia lokali z czasów PRL-u, które cieszą sie bardzo dużą popularnością. Kawa kiedyś mielona miała naprawdę smak kawy a teraz właśnie jest lura ze śmieciami w torebkach, jeżeli nie pamiętasz tamtego smaku to żałuj. A co do mojego infantylnego gniota to porównując do twego zastoju kiedy wklejałeś teksty na jedną nutę to wydaje mi się, że jednak jestem trochę bardziej konsekwentny w pisaniu od rzeczy. Życzę sukcesów w komentowaniu "gniotów". Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 09.08.2014 12:03
Aledksanderulissestor
Dziękuję za rzeczowy i obiektywny komentarz i jak zawsze podziwiam twoją inteligencję. Ten wiersz przepisałem toczka w toczkę, z któregoś kajetu a jak wyszło to widać. Jeszcze raz dziękuję za obiektywizm i pozdrawiam serdecznie. |
dnia 09.08.2014 12:50
etszked dnia 09.08.2014 13:56
Mithotyn
Bardzo mnie cieszy Twój komentarz bo widzę , że wracasz do siebie. W 2006 roku niebyło już społemowskich "kawiarni" ale zauważyłem ciekawe tendencje do tworzenia lokali z czasów PRL-u, które cieszą sie bardzo dużą popularnością. Kawa kiedyś mielona miała naprawdę smak kawy a teraz właśnie jest lura ze śmieciami w torebkach, jeżeli nie pamiętasz tamtego smaku to żałuj. A co do mojego infantylnego gniota to porównując do twego zastoju kiedy wklejałeś teksty na jedną nutę to wydaje mi się, że jednak jestem trochę bardziej konsekwentny w pisaniu od rzeczy. Życzę sukcesów w komentowaniu "gniotów". Pozdrawiam serdecznie.
wygórowany entuzjazm - sztanca czeka, bo ileż można komentować, to samo, podawane na różnych forach w stu milionach (na okrętę), identycznych arytmiczno-częstochowskich kocopołów
zaś określenie lura, najczęściej tyczyło się właśnie podawanej w knajpach PRL-owskiej kawy,
którą tu tak wysławiasz, a którą to moja Mama (i nie tylko) wyszydzała, rezygnując z takiego kawiarnianego delikatesu na rzecz, przez siebie mielonej, parzonej i sączonej w domu przy lekturze i - niestety - giewoncie... |
dnia 09.08.2014 14:18
-:)))
do dziś piję mielone kawy parzone
efekt lury
zbyt długie gotowanie
nieodpowiednia temperatura należy z zalewaniem chwilę odczekać
szybkowar musi być odkamieniony
odpowiednia woda jakościowo jak i pod względem świeżości odstała nie nadaje się
kawa średniej jakości dla niewymagających
może to kwestia przyzwyczajenia ale piłem kawy włoskie angielskie irlandzkie oczywiście ogólnie dostępne nawet afgańską ale te prażone w polsce smakują mi najbardziej
lura to nie kwestia ustroju a niedbałości
pozdrawiam _:))) |
dnia 09.08.2014 14:39
To chyba nie jest erotyk?
Pozdrawiam |
dnia 09.08.2014 18:36
"Anna Maria" była jednak lepsza |
dnia 09.08.2014 19:35
Tak Mithotyn przyznaję Ci rację jeżeli chodzi o smak kawy mielonej w domu, sam zapach to delicja w porównaniu z tym co dziś zamawiamy w kawiarniach a zapalony giewont przy tej kawie też inaczej smakował (dla palaczy). Nie spierajmy się o szczegóły bo nie o to w tym wszystkim chodzi. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 09.08.2014 19:42
zdzisławis, nie to nie jest erotyk a tylko spojrzenie estety na piękno kobiet. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 09.08.2014 19:48
mastermood, może i "Anna Maria" byłaby lepsza ale czasami wydaje się człowiekowi, że to co pisze jest dobre. Czasami jest w błędzie. Samo życie. Pozdrawiam serdecznie, |
dnia 09.08.2014 19:59
aleksanderulissestor jak zawsze komentarz obiektywny i to co najbardziej mi się podoba bardzo mądre słowa. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam. |
dnia 09.08.2014 20:06
Pani Nelu sorry, że na koniec odpowiedzi na komentarze ale przeoczyłem a dobrze Pani wie ile znaczą dla mnie Pani opinie. Dziękuję za poczytanie. Pozdrawiam serdecznie.. |
dnia 09.08.2014 20:43
wszyscy tylko o tej kawie...a wiersz jest o c. i mi się podoba...pozdrawiam:) |
dnia 09.08.2014 20:56
Zapraszam cię ponownie do poczytania, zamieściłem jako komentarze nowe wiersze w odpowiedzi na upierdliwego mastermooda |
dnia 10.08.2014 05:07
Dzięki zyga66 za poczytanie i masz rację, że wiersz jest o pięknie na którym często zawieszamy oko. Jak to powiedział aleksanderulissestor męski odruch, nie choroba. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 10.08.2014 06:35
Słabiutki ten wierszyk, ale na pewno spontaniczny i szczery, co bardzo sobie cenię. |
dnia 10.08.2014 06:47
Przyznaję rację tym razem i nie będę go bronił Jacku. Dzięki za poczytanie i życzę miłej niedzieli. |
dnia 11.08.2014 09:47
Jest w tym pisaniu, tego utworu, coś co irytuje? |
dnia 11.08.2014 15:54
Chciałbym do końca dojść,
z tym, co rozpocząłem na portalu, ale nie wiem czy mi się uda, ale póki co, będę się pilnował by nie dać powodu moderującym, którzy jak postrzegam szukają pretekstu by wywalić mnie na zbity pysk z portalu. Dla mnie nie jest to nowością, już wiele portali zatrzasnęło mi furtki przed nosem, za którymi pozostawiłem niedokończone dywagacje. No cóż, zawsze byłem niewygodnym osobnikiem dla komuchów, Solidarności, klechów i obecnych, a także, jak zdążyłem postrzec i was także. Ale cóż począć, kiedy nasze społeczeństwo wytresowano tak by łasiło się do tych, którzy łechcą fałszywe ego, a i nowe pokolenia zdążyły już zarazić się tym choróbskiem mentalności. Kontrowersyjnym i radykalnym najlepiej zatrzasnąć drzwi przed nosem, nie zwracając uwagi na to, czy czasem nie przytrzaśnie się ich, i z nimi czegoś istotnego. Takim sposobem hołubimy jołopów, odrzucając to, czego nie rozumiemy i co nas prowokując do myślenia drażni. Dlatego dla moich wierszy w postaci odpowiedzi na wasze ostre krytykanctwo znajduje poczesne miejsce moderujący na wysypisku myśli niewyrażonych. Jednak nie dostrzega on waszych, ujętych w zgrabnie obraźliwe insynuacje słów, wyciągając w stosunku do mnie konsekwencje w postaci ostrzeżenia. Cóż, może wszystko moderator, jak to ładnie brzmi, kiedyś za komuny takiego jegomościa nazywano cenzorem i stwierdzono obłudnie, że cenzury nie ma. Jestem tak wielkim i ambitnym poetą wierszokletą, jednak niedorastającym wam do pięt. Zatem stawiam pod wątpliwość, czy owy list tekst stając pod pręgierzem moderatora ostanie się na forumie i klapa sedesowa nie opadnie, bym poszukał sobie innego wychodka dla myśli niespełnionych, a więc może to po raz ostatni? |
dnia 12.08.2014 12:55
Oj, coś mi tu pachnie erotomanią. A może to tylko zachwyt nad kobiecą anatomią. Popatrzeć, nacieszyć męskie oko, czemu nie? To dość powszechne dla mężczyzn. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 14.08.2014 21:17
Nie będę klepał o rymach, sylabizacji itp.
Potrenujesz ze 40 lat może sklecisz rymowankę, gdyż to coś obrzydliwe jest w czytani master vel woman master lady.
Dddddddddd.... |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|