|
dnia 27.06.2014 06:01
Super! Klimat się udziela. Te "polne ścieżki myśli":):). Sporo tu pokory, ale takiej nie- gorzkiej... ,pogodzenia się z losem, takiego "franciszkańskiego" spojrzenia. I dziewanna uroczo pokazana.:)
Tak to dziś czuję.
Poczytałam z przyjemnością. :):) Ola. |
dnia 27.06.2014 06:44
Och, piękne! I tytuł, i opis, i sama przede wszystkim peelka!
Odetchnęłam zapachem ziela :) |
dnia 27.06.2014 07:34
ziołowa mieszanka z melodyjną nutką. zagrało. |
dnia 27.06.2014 07:59
Czytając, zatęskniłam za pieszym szlakiem turystycznym. Tam kłaniają się nie tylko dziewanny. A zapachy czyszczą płuca i zapomina się o bolących nogach, nawet jeśli policzyły krokami kilka(naście)(dziesiąt) kilometrów. |
dnia 27.06.2014 08:58
OLu, Abirecka, Kasiuballou, Kazimiero, dziękuję, że podarowałyście mojemu wierszowi cenne chwile i zostawiłyście miłe komentarze, pozdrawiam. |
dnia 27.06.2014 09:25
Ładny wiersz, ale przecież jest wiele ładnych rzeczy. Ja mam na działce krzak jaśminu i jakoś mi się nie chcę zauroczyć przytulią, ba w ogóle nie pachnie a ten z dzieciństwa u babci pachniał. Nie wiem również czy chciałbym mieć na grobie kampanile tam się pragnie spokoju. Także ten ludwisarz nie rozkołysze dźwięku co najwyżej tę gruszkę z płynnym
spiżem, a tu by się przydał jakiś oksymoron. Ale przecież nie musisz brać pod uwagę głosu mojego, gdy wyżej...
Pozdrawiam, serdecznie Zdzisław |
dnia 27.06.2014 11:19
no, pięknie. Spojrzałam na dziewannę Twoimi oczyma - i zobaczyłam ja ponownie, w nowej odsłonie. Bardzo, bardzo...Pozdrawiam ciepło, Ewa |
dnia 27.06.2014 11:30
Zdzisławisie, w poezji jest możliwe, żeby ludwisarz rozkołysał spiż, którego naprawdę nie ma, a taka kampanila wcale nie dzwoni, tylko tak wygląda, ale dziękuję za szczere uwagi, pozdrawiam.
Ewo, dziękuję, że spojrzałaś na moją dziewannę, która naprawdę rosła kiedyś na grobie i była o wiele dorodniejsza niż te polne, pozdrawiam. |
dnia 27.06.2014 18:49
Masz rację silwo,// rozkołysany dźwiękiem płynnego spiżu// będzie super, jeszcze żeby coś z tą kampanilą zrobić. |
dnia 27.06.2014 20:56
obrazek z próbą udźwiękowienia. gotycka łodyga tu sterczy, wystaje, psuje klimat. a klimat przecież sie udało zarysować - to najlepsze w tym tekście. obrazki są ulotne, takie szczególnie, dlatego niewiele we mnie zostało. pewnie nie jestem wrażliwy |
dnia 28.06.2014 10:12
Oko, dziękuję za zajrzenie i szczerą opinię, pozdrawiam i życzę wrażliwości. |
|
|