Trwa zima, nie wiem jak gdzie indziej?
tu śnieg obgryza czarne kości ulic
dym z kominów opada w ścieżkę do "Żabki"
ktoś w kieszeni spodni niesie swój talizman
kapsel z piwa z adnotacją gratis
ten idzie szybciej, mimo że utyka
na skutek chyba krótszej nogi
bo wie, że jest poza zasięgiem
złych duchów i być może panów na służbie
którzy go dotkliwie pobili
pewnego grudniowego wieczora
Powstaje we mnie konieczność nagłej ucieczki
jakbym tu kogoś zabił
czytałem o tysiącu barw
którymi mieni się Ganges w czasie Maha Kumbh Mela
nic nie szkodzi, że to miejsce bez Boga i dobrej pracy
którą należy szanować
potrafię wiele znieść, cierpliwie czekać, bo wiem
że gdy z anafilaksji wybudza sperma
nikt nie trzyma za rękę
nie dziękuje
Dodane przez patron
dnia 09.06.2014 08:16 ˇ
2 Komentarzy ·
649 Czytań ·
|