dnia 01.06.2014 08:16
jaceksenior
Bardzo zdziwiła mnie puenta-wyzwolona i rozbawiona dusza istnieje dopiero bez ciała,co warte jest życie?-wieczne pytanie.Wiersz bardzo zaciekawił.
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 01.06.2014 08:52
Ciekawie dowcipne ;) Może [czasami] prawdziwe? Obśmiałam się przyziemnie :-D |
dnia 01.06.2014 09:28
Wiele sprzeczności w stwierdzeniach, myślę, że dla rymu, który gubi sens treści. Np. w pierwszej zwrotce. Ale proszę się nie obrażać, to tylko moje szczere spostrzeżenie, które nie musi się pokrywać z prawdą poetycką. Pozdrawiam. k. |
dnia 01.06.2014 10:29
ara :):):)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :). Miło , że zaciekawił Ciebie ten tekst. A ukryte jest w nim wiele rozważań z życia wziętych . A puenta .... no cóż, prowokująca ale po części prawdziwa:)
abirecka :):):)
Cieszę się , że tak to odbierasz. Dlatego napisałem właśnie w ten sposób. :) A że lubię się uśmiechać tym bardziej mnie cieszy taki odbiór :)
Kazimiero Szczykutowicz :):):)
Domyślam się co masz na myśli czytając pierwszą zwrotkę. Ale "jak przepiórka w piórka strojna" nie jest błędem dla utrzymania rymu . Wyraziłem w ten sposób jej "szarość" mimo , że jako ptak jest na swój sposób strojna :):).
Dziękuje Wam za odwiedziny i komentarz :) Pozdrawiam Jacek |
dnia 01.06.2014 10:51
Lubię wiersze rymowane i zależy tylko jak się je czyta, wtedy i rym nie pozwala zgubić sensu. Ja nazywam to właściwym wśpiewaniem się w wiersz.
Hula jako wiatr w przestworzach
fruwa jak przepiórka strojna
gdy odnajdzie swoje ciało
wcale nie jest taka hojna
Na swój sposób już inaczej
w nowym sercu się rozgości
kręci wtedy jak w ruletce
to zabawi to zezłości
Rzadko daje coś na wyrost
skąpi zwodzi często wyje
a gdy spotkasz rozbawioną
wiedz właściciel jej nie żyje
Sorki, że pozwoliłem sobie na małą przeróbkę ale wydaje mi się, że lepiej brzmi. Może się mylę.
Wiersz przypadł mi do gustu, człowiek spotyka drugiego ale już szczęśliwego bo bez ciała, pozostała tylko dusza ta wieczna część człowieka. Może nadinterpretuję. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 01.06.2014 14:16
Nareszcie coś dla... ciała:)
Dziękuję i pozdrawiam! |
dnia 01.06.2014 17:22
ooo, Jacku! No, to ten "właściciel" musiał dać tej duszy - nie powiem "w kość", ale może "w ektoplazmę" czy jak tam to zjawisko zwą spirytyści i insi ezoterycy! Uśmiechnąłeś mnie, i na ciele, i na duszy...Pozdróweczki z uśmiechami, Ewa |
dnia 01.06.2014 17:50
etszked :):):)
Nie mam nic przeciwko zabawie słowem. Zmieniłeś coś niecoś i to całkiem zgrabnie :). Czytałem z ciekawością . Na razie nic nie zmieniam :) PozdrawiamJacek
Jacku M. :):):)
Witam serdecznie i odwzajemniam pozdrowienia :)
Ewa :):):)
Miło znów Ciebie widzieć i czytać co pozostawiasz pod wierszem :):) Pozdrawiam Jacek :) |
dnia 02.06.2014 07:08
Hulaszcza ta dusza:) gorzej gdy ciało mdłe:) Czyta się śpiewnie, ale i zamyśla. Zgrabnie.
Jacku, pozdrawiam |
dnia 02.06.2014 12:12
Amatorszczyzna |
dnia 03.06.2014 11:47
Panie Romanie, jak wszędzie są zawodowcy i amatorzy, ja zaliczam się do tych drugich. Czy to oznacza, że mam iść precz z tego portalu? Chyba o to chodzi aby rozwijać warsztat a może tworzyć dla przyjemności samego tworzenia? Tym bardziej Pan jako zawodowiec powinien popierać, doradzać, przyciągać. Nie napisał Pan dlaczego jest to amatorszczyzna a może chciałbym wiedzieć a to mi i wielu innym pomogłoby w pisaniu. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 04.06.2014 13:13
Lir :):):)
Dla mnie przyziemne i proste tematy są najciekawsze i najpiękniejsze :) Miło mi :):)
Romanie R. :):):)
"Parle vu france komar muche konse w samą dupe" i tak wiele i nic zarazem. Ani się przejąłem, ani się wzruszyłem :):)
etszked :):):)
Spoko wodza i do przodu :):) Dziękuję za wstawiennictwo :):)
Dziękuję wam za odwiedziny i pozostawione słowo :) Pozdrawiam Jacek |