dnia 29.05.2014 06:26
"Wyrzuceni na brzeg", ten fakt "rzuca się w oczy", a świątynie popołudnia milkną jak słodkie "kopczyki cukru". Wszystko opanowane i wspólna kawka. Super obraz, uchwytny nastrój. Myślę, że "chłodna linia warg", ogrzana brzegiem filiżanki (skoro wymawia imię mocniej), nabierze ciepła w odpowiednim momencie. Pozdrawiam. k. |
dnia 29.05.2014 08:55
Pisząc potocznie ( mam nadzieje, że sdo wybaczenia, nie z braku dbałości o słowo )-
- Fajne i fajnie opisane klimaty, Pozdrawiam.O. |
dnia 29.05.2014 11:28
Ciekawe porównania, które dają dużo do myślenia. Z przyjemnością przeczytałem kilka razy. |
dnia 29.05.2014 11:29
kontakt dwojga ludzi prz piciu gorącej kawy został nawiązany, ciepły klimat i tak swojsko. Jestem na plus. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 29.05.2014 12:16
nie jest źle ale 2 razy słowo "brzeg" warto by było zamienić na inne
zostawić tylko puentę ostatni wers
sugestia:
powoli opanowuję krąg
filiżanki
i ciebie po drugiej stronie
pozdrawiam |
dnia 29.05.2014 16:24
dwoje ludzi - rozbitków życiowych (?) spotkało się i ostrożnie, niepewnie, ale - z nadzieją próbują znaleźć stały ląd, może wspólny? Ładnie o specyficznej sytuacji interpersonalnej...Pozdrawiam ciepło, Ewa |
dnia 29.05.2014 19:07
Kazimiero,
cieszę się, że tak zobrazowana przeze mnie chwila została przez Ciebie dobrze odebrana. pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 29.05.2014 19:09
Olu,
fajne jest fajnym słowem pod wierszem ;) dziękuję i odpozdrawiam :) |
dnia 29.05.2014 19:12
Robercie,
Twoja przyjemność podczas czytania wiersza jest radością dla autora :) miło mi. pozdrawiam :) |
dnia 29.05.2014 19:14
etszked,
cieszy mnie Twój plusik :) serdecznie również pozdrawiam :) |
dnia 29.05.2014 19:20
potrzaskane zwierciadło,
cieszy mnie, że nie jest źle :) odnośnie brzegów kilkakrotnie rozrzuconych, celowe jest to. dobrze, że piszesz, że to przeszkadza. za sugestię dziękuję. przemyślę :) dziękuję za poczytanie i słowo, dobre słowo. pozdrawiam :) |
dnia 29.05.2014 19:26
Ewo, lubię, ba! zawsze lubiłam Twoje wizyty :) rozbitkowie, tak jest na tym obrazie. pozdrawiam cieplej, dobranocnie :) |
dnia 29.05.2014 20:41
Urocze :) |
dnia 30.05.2014 07:15
Wiersz wciąga jak pora popołudniowa przy kawie. Jest klimat rozmowy każdego z nas. Ach te kopczyki z cukru scalone świątynie, dobrze znam.
Eljen, dzięki za przypomnienie/nostalgię.
Pozdrawiam,lir |
dnia 30.05.2014 08:59
abirecka
uroczy jest Twój komentarz :) miło mi, pozdrawiam :) |
dnia 30.05.2014 09:10
lirze,
wieki nas nie było ;) a przynajmniej mnie tutaj. bardzo miła jest mi Twoja obecność pod wierszem. wierszem starającym się poskładać rozsypany alfabet kryształków cukru, który i Ty czujesz :) pozdrawiam ciepło, m. |
dnia 01.06.2014 06:11
Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam. Irga |
dnia 06.06.2014 07:06
IRGO,
jest mi niezwykle przyjemnie :) pozdrawiam serdecznie :) |