dnia 25.04.2014 05:44
Bardzo pięknie ukazana Jerozolima i myśl przewodnia wiara, która przetrwała tysiące lat i istnieć będzie wciąż bo cóż człowiekowi pozostało? Pozdrawiam. |
dnia 25.04.2014 06:26
Każdy ma swoją Ścianę Płaczu. Wystarczy poczytać "Lamentacje", bo przecież mało kto zaczepia o Jerozolimę, jednak Psalmy czy Jeremiaszowe Treny są w zasięgu wzroku oraz ręki. |
dnia 25.04.2014 07:41
Abirecka, Etszkedzie, dziękuję za czas darowany mojemu wierszowi i za komentarze, pozdrawiam. |
dnia 25.04.2014 09:32
Zatrzymał mnie Twój wiersz,w każdej strofie znalazłam coś dla siebie.Emanuje spokojem spowitym w szmaragdowa mgłę.Lubię tak.Pozdrawiam serdecznie.Ewa. |
dnia 25.04.2014 12:54
"nieśmiała miłość Mosze
zwinięta w rulonik
obok wielkiego geszeftu"
cóż, każdy modli się o to, ci dla niego jest w danej chwili najważniejsze. Mniejsza o czas, ten jest wieczny...Te wersy szczególnie do mnie przemówiły. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 25.04.2014 16:45
Ewo i Ewo, dziękuję za czas poświęcony na lekturę, cieszę się, że znalazłyście coś dla Siebie, pozdrawiam. |
dnia 26.04.2014 07:31
Tak właśnie jest, że to samosiejki wyznaczają nasze miejsce w szeregu. Bo czym bardziej zagłębimy się w dywagacje i rozbudujemy mity tym trudniej jest nam pogodzić się z tym co jest.
Pozdrawiam |
dnia 26.04.2014 08:26
Jędrzeju, dziękuję za niebanalny komentarz, pozdrawiam. |
dnia 26.04.2014 09:09
Żywy, wymowny opis podbarwiony religijną tęsknotą, jestem na tak jako i przedmówcy.Pozdrawiam z biblioteki w Nysie. |
dnia 26.04.2014 10:48
Romanie, dziękuję za miły komentarz, pozdrawiam. |
dnia 29.04.2014 18:43
Bardzo dobry wiersz, zachwycił mnie / już nie pamiętam kiedy dałam taki komentarz ! / |
dnia 29.04.2014 19:12
Megan, dziękuję za miłe słowa, lepiej późno niż wcale, pozdrawiam. |
dnia 30.04.2014 20:59
Wybacz , ale jestem bardzo zapracowaną osobą i odwiedzam ten portal czasem " na nosie ". Jednak warto. |