|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Już nie te. |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.04.2014 19:38
Ave ciepłego życia ;) |
dnia 07.04.2014 19:48
Pocztówkowo ;) |
dnia 07.04.2014 20:38
ciężko niestety z wiekiem o lekkość motyla, ale można próbować:) |
dnia 07.04.2014 20:55
A moje myśli te same (ale to tajemnica :)
Nie jest to liryka najwyższych lotów (Ty to wiesz), ale jako żartobliwy wierszyk, do przyjęcia.
POZDRAWIAM |
dnia 08.04.2014 04:56
on-the-hill
wiem, że z twojej strony to docinek ale co za różnica czy ma się sześćdziesiąt, czy pięć lat i tak nie mamy lekkości motyla dosłownie a w przenośni dlaczego nie.
abirecka
Może i pocztówkowo ale szukałem w swoich zbiorach czegoś bardziej mądrego a i tak napisałem to co nagle poczułem po powrocie z mojej działki i bajkowej Doliny Smerfowej, którą tworzę dla wnuczk a otwarcie już 1-szego czerwca. Zajrzyj do "Głosu Pomorza" po pirwszym czerwca a zobaczysz, że nie tylko piszę. Również rzeżbię, maluję, bawię się w korzenioplastykę.
Fart
Oczywiście, że nie ale kiedyś przeczytasz coś co napewno Cię zadziwi. Teraz, tylko próbuję sondować jak piszą inni a te wierszydełka to tylko taka mała przykrywka.
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich. |
dnia 08.04.2014 07:30
Nick skojarzył mi się z czymś pikantnym. Gulasz węgierski? Tymczasem
wyszły "kluski z miodem". Poczekam, aż przykrywka pójdzie na haczyk.
Pozdrawiam. |
dnia 08.04.2014 16:04
puenta świetna... i tylko drugie"takoż" już nie tak oryginalne |
dnia 08.04.2014 21:29
Drugie "takoż" razi. A obrazek lekki i kolorowy, jak z książeczki dla dzieci :) |
dnia 09.04.2014 06:25
Dziękuję za uwagi i wytknięcie błędów, rozumiem niekiedy wasze niezadowolenie kiedy czytacie tak nieudolne pisanie ale czy nie jest to czasami subiektywizm w najprostszej postaci. To co mi się niepodoba wcale nie musi się niepodobać się innym i chyba o to w tym chodzi. Co do tych klusek z miodem to rozumię twoje przesłanie Jacek a jak ci smakuje mak z makaronem, pyszota? "takoż" może i razi Ewo jakoż i mi się tak wydaje. Pozdrawiam serdecznie życząc zdrówka w słówkach. |
dnia 09.04.2014 23:59
Tak, należy drugie "takoż" zastąpić innym słowem.
No cóż, przyroda się nie zmienia, a nam lat przybywa...
Serdecznie pozdrawiam.
Barbara |
dnia 10.04.2014 18:33
Ach, bo to życie umyka za szybko,za szybko niestety.Sympatyczny wierszyk spod Twojej ręki wyszedł.Pozdrawiam ciepło,Ewa. |
dnia 11.04.2014 07:41
Dziękuję wszystkim za opinie, może to przesłanie, które zauważyły dwie Panie, nie wyszło mi najlepiej ale cóż zawsze jest czas na to aby coś zmienić. Może uda mi się napisać tak jak to robi jacekjozefczyk.....
Narazie muszę te z kilkudziesięciu lat gdzieś umieścić, oczywiście zmieniając to i owo. Ale spoko, będzie dobrze- mówię do siebie ,czas odespać nockę a póżniej idę się inspirować na łono natury. Pozdrawiam bardzo serdecznie. |
dnia 13.04.2014 20:58
No i ja sobie poczytałem i wnioski wyciągnąłem, etszkeda poprzedni wierszyk prawi o wiośnie, a tu już wskoczył do pełni lata i to w Częstochowie, a komentatorzy już w swej jesieni. Wobec powyższego zamieszczam jako komentarz dla komentujących wierszyk do refleksji. Myślę, że pokwapicie się do dyskusji owocnej, bo ptaszki będą świergolić i świerszcze przygrywać na Stradiwariusie, a co z wami duchami?
Ewolucja duchowa
Olbrzymie błonia, zebrały się milionowe rzesze narodu,
jedni przyszli zobaczyć kto on zacz, inni by się pokazać,
prelegent głosi rzeczy dla świata ludzkiego niezbadane,
oni daleko byli, dom z problemami świata materialnego,
po wystąpieniu, czy zrozumieliście o czym głosiłem pytał,
cisza nadludzka nastała, a milczenie odpowiedzią bywa,
niczym w szkole przepytywał, wszyscy na pałę odbekiwali,
przykro mu było, jednak eskapady wykładów nie zarzucił,
jego celem było podniesienie istoty z upadku duchowego,
przesłaniem, oczyszczenie umysłu, strychów ludzkich ciał,
spośród ciżby może ktoś drogę znajdzie i do Domu wróci.
|
dnia 15.04.2014 20:11
jacek dyć
wiem co chciałeś mi powiedzieć w wierszu "Ewolucja duchowa" jednak nadal nie rozumię dlaczego uczepiłeś się mojej rzeczywistości, mojego świata. Ja wcale nie przeskoczyłem z wiosny do lata a tylko do miesiąca maja. W moich, rodzinnych stronach właśnie tak bywa i w ogóle to nie jest Częstochowa. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 41
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|