Gdybym chciała cię sprowadzić na manowce
poddałbyś się bezpowrotnie, czy opierał?
Przyszłabym zupełnie naga ( pod prochowcem)
i spojrzała tak wymownie na futerał
w którym trzymasz flet zaklęty. Szczurołapie
zwiodłeś serce ledwie trzema akordami -
dziś cię poddam próbie ognia. Na kanapie
ślad zostawię. Zapach piżma i aksamit
skóry. Będziesz pod palcami czuł jej ciepło
zanim zimny nurt Wezery sen ostudzi.
Może niebo ci pisane, może piekło
to zależy, w której fazie się obudzisz.
Dodane przez bombonierka
dnia 10.01.2014 22:09 ˇ
15 Komentarzy ·
808 Czytań ·
|