Anna Aleksandrowna zawieszona między Ameryką a Polską
ogląda się do tyłu mierzy motyw opuszczenia z eschatologią powrotu
to za dużo na głowę kobiety prościej byłoby popatrzeć na fotografie
w sepii uratowane z pożaru wielkich wojen publicznego pomieszania
zmysłów nie brakowało jej nigdy w uśmiechu złożonym w hołdzie
historii która nie oszczędziła rodzinnych pamiątek rozrzuconych
po lasach i ogrodach z wyjątkiem kilku zdjęć składanych jak puzzle
żeby odtworzyć uśmiech Anny Aleksandrowny po stu latach
ten sam w kolorach wyblakłego lata na ulicach Nowego Jorku
Dodane przez Szklanka
dnia 09.01.2014 22:23 ˇ
4 Komentarzy ·
748 Czytań ·
|