|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Ekstremalne miasto |
|
|
nieczęsto u niej bywał.
Dusił się.
-On jest inny, nie taki jak inne Króliki, potrzebuje przestrzeni i powietrza -
- myślała Alicja - potrzebuje adrenaliny.
Pewnego dnia usłyszała radosny głos sąsiadki -
- o, jaki piękny królik!
I trzask zamykanych drzwi.
- Wszystko przychodzi jej z taką łatwością.- zamyśliła się.
Kiedy nazajutrz wyjrzała przez okno
KRÓLIK
WISIAŁ
NA
BANDŻI,
bez kasku, na tle ruchliwej ulicy,
delikatnie kołysał się na wietrze
/zauważyła nawet, że mrugnął do niej okiem/.
Teraz codziennie mogła oglądać jego popisy,
z trudem powstrzymywała oklaski.
Któregoś dnia usłyszała dźwięk otwieranego okna
i kobiecy głos -
-o, już skruszałeś.
Pomyślała - zrobił to dla niej, więc to jest
miłość.
Następnego dnia Alicja spakowała podręczną torbę i opuściła wymyślone miasto.
Dodane przez bols
dnia 31.10.2013 16:10 ˇ
15 Komentarzy ·
1134 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 31.10.2013 16:18
Nie wierz nigdy kobiecie - oficjalnie Budka, ale tutaj Królik.
Wszystko szło spokojnie, nawet tytuł (ekstremalne) nie zbaczało z torów. Dopiero wpisanie, że opuściła wymyślone miasto zerwało powstałe wcześniej makiety. Alicja zauważyła, że żyła w deluzji. To ją sprowokowało do poszukiwania (jak szczur), bez gwarancji na powodzenie. Taki los Alicji (tu jest pluralis). Króliki i tak jak nie w paszczy wilka, to padną od śrutu. Mają gorzej, a może lepiej. |
dnia 31.10.2013 16:18
Aha - za długi, zbyt rozciągnięty, mimo bandżi. |
dnia 31.10.2013 22:44
Dzisiaj mam tylko telefon, warto ograniczać środki, wolaĺabym dobrowolnie. Dziéki.[img][/img] |
dnia 01.11.2013 21:18
cóż - w tym mieście - obraz dwu kobie, dwu osobowości i dwu sposobów podejścia do mężczyzny. Alicja, która "dusi" Królika - nie wie, chyba nadopiekuńczością? I Sąsiadka - eksperymentatorka, umiejąca zafascynować, "wmówić" mężczyźnie, że ryzykowna relacja - to to, czego na prawdę potrzebował. Cóż - kobieta fatalna zwykle wygrywa z kobietą potulną, gdyż ma o wiele więcej do zaproponowania...Kapitalna - według mnie - szczególnie cząstka z Alicją, z trudem powstrzymująca się przed oklaskiwanie popisów Królika, inspirowanego przez inna kobietę. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 01.11.2013 23:29
Ewa Włodek, królik duszony a wcześniej wywieszony za oknem, żeby mięso skruszało na mrozie...
niektóre kobiety potrafią gotować.
Podobno mężczyźni to lubią.
Alicja uwikłała się, jak zwykle. Projektuje obrazy wyobraźni na rzeczywistość. To nierzeczywista rzeczywistość Alicji.
Dzięki serdeczne, pozdrawiam. |
dnia 01.11.2013 23:40
haiker, już mam naprawiony komputer, wiec mogę swobodniej odnieść się do Twojego komentarza.
Tak, ta historia nie ma happy endu.
Wiersz jest nieuporządkowany, spróbuję coś z tym zrobić; nie jestem też przekonana do wersyfikacji. |
dnia 02.11.2013 00:02
Ekstremalne miasto
nieczęsto u niej bywał.
Dusił się.
-On jest inny, nie taki jak inne Króliki, potrzebuje przestrzeni i powietrza - myślała Alicja - potrzebuje adrenaliny.
Pewnego dnia usłyszała radosny głos sąsiadki -
- o, jaki piękny królik!
I trzask zamykanych drzwi.
- Wszystko przychodzi jej z taką łatwością.- zamyśliła się.
Kiedy nazajutrz wyjrzała przez okno
KRÓLIK
WISIAŁ
NA
BANDŻI,
bez kasku, na tle ruchliwej ulicy,
delikatnie kołysał się na wietrze
/zauważyła nawet, że mrugnął do niej okiem/.
Teraz codziennie mogła oglądać jego popisy,
z trudem powstrzymywała oklaski.
Któregoś dnia usłyszała dźwięk otwieranego okna
i kobiecy głos -o, już skruszałeś?
Pomyślała - zrobił to dla niej,
więc to jest miłość...
Następnego dnia Alicja spakowała podręczną torbę i opuściła wymyślone miasto.
Nie wiem też, czy jest potrzebna kursywa. |
dnia 02.11.2013 08:20
Bardzo wciągająca i przewrotna lektura, wieloznaczności inagłe zmiany rytmu - to wszystko sprawia, że czyta się świetnie.Pozdrawiam z bibilioteki w Nysie. |
dnia 02.11.2013 12:20
W ekstremalnym mieście, po którym spaceruje akurat Alicja, na każdym skrzyżowaniu dróg obok (lub nawet zamiast) znaków drogowych powinny być lustra. Aby w każdej chwili można było przejść na drugą stronę ;)
Pozdrawiam. |
dnia 02.11.2013 15:03
Roman Rzucidło, dzięki, ekscentryczny Czytelniku.
nitjer, dobre, dobre; czujesz konwencję:) |
dnia 03.11.2013 15:04
Ciekawy pomysł na wiersz, jak i sam wiersz.
Pozdrawiam:) |
dnia 03.11.2013 23:41
PaULA , dziękuję bardzo i pozdrawiam. |
dnia 04.11.2013 17:47
przyznam / szkoda że po, nie w czasie/ze bandżi i skruszenie odczytałem prawidłowo, choć myślałem że tyczy tylko zajęcy, ale to iż DUSIŁ SIĘ / niech mi żona wybaczy, bo będę miał tydzień zesłania przy garach / już nie.
Ten ze wszystkich przygód Alicji - najbardziej OK.
pozdrawiam serdecznie. |
dnia 04.11.2013 17:49
tylko nadal nie wiem ten królik to Alicji czy sąsiadki? |
dnia 04.11.2013 21:07
To taki zając udomowiony inaczej - dziki królik:)
Wszystko w głowie Alicji, to wymyślone miasto.,
Dziękuję i pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|