|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: paper doll |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 31.10.2013 16:27
Jednoznaczne uprzedmiotowienie kobiety, z nieujawnionych przyczyn (nadmiar pornografii? zaszłości z dzieciństwa? ogólny niedorozwój? - oczywiście po stronie partnera.
Silne odniesienie do fizjologii seksu (sprawdzanie palcami suchości, usłanie włosami chyba też, podobnie szarpanie).
Mam wątpliwość co do znaczenia "bieli z mojego świata", nawet pierwotnie zastanawiałem się, czy nie powinno być "światła", ale nie.
Rozdarcie wieloznaczne, czy to rozdarcie pomiędzy partnerem a kochankiem, czy może nim a dziećmi, między swoimi wartościami a nieznośnością?
Przydałby się jakiś wyraźniejszy akcent co peel zamierza. |
dnia 01.11.2013 09:32
Sprawnie opisana relacja pomiędzy ludźmi żyjącymi w związku z ciekawie uwydatnioną dramaturgią. Te wszystkie erotyczne odniesienia ("drogi usłane włosami z wieczornych ceremonii" [cudny obraz], nawiązania do wilgoci) są tak pięknie podane, że po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że Twój warsztat poetycki jest na b.wysokim poziomie. Puenta miażdży. Metafora rozdartej kartki wskazuje z jednej strony na kruchość peelki, z drugiej - na coś nieodwracalnego. Poszarpaną kartkę można skleić, ale ślady rozdarcia zawsze pozostają.
Jesteś jedną z moich ulubionych poetek na p-p. Piękny wiersz. |
dnia 01.11.2013 15:12
haiker -
dziękuję za poczytanie i komentarz :)
Nieujawnione przyczyny... myślę, że nie one są tu najważniejsze, zarówno to, jak i zamiary peela lepiej pozostawić interpretacji czytelnika - w sumie to nie opowiadanie;
natomiast biel i dotyczące jej wątpliwości powinien rozwiać tytuł i ostatni wers; pozdrawiam :)
mag_nath -
dziękuję za pochylenie się nad tekstem; niezmiernie cieszy taki odbiór - to bardzo miłe...ale i zobowiązujące ;)) pozdrowienia |
dnia 01.11.2013 21:11
papierowa lalka - cóż, lalka - to specyficzny symbol: nie tak dawno komuś napisałam, że w kulturze uważana jest za substytut człowieka - martwa, nie czująca, więc można ją poddać wszystkiemu, od praktyk magicznych - po zniszczenie. Bez konsekwencji, bo przecież - nie żyje...Tutaj czytam obraz z życia kobiety uprzedmiotowionej, ofiary przemocy, nie ważne, jakiej. Tyle, że peelka staje się jakby mocna swoją słabością - taki sens sugeruje ostatni wers. Chyba, że nadinterpretuję...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 02.11.2013 07:41
Ewo -
miło, że zajrzałaś, dziękuję za komentarz :)
tak, lalkę można zniszczyć...ale można ją też pozszywać, posklejać, wstawić nowe oczy - nawet taki papier owija kamień; pozdrawiam :) |
dnia 02.11.2013 08:27
Poruszający wiersz, choć temat wydaje się ograny. Ale tobie udało się powiedzieć to "po swojemu.Pozdrawiam Romek |
dnia 02.11.2013 10:38
Roman -
dziękuje za wizytę i zostawiony ślad :) pozdrowienia |
dnia 02.11.2013 13:03
wyrafinowane podanie niełatwych relacji miedzy dwojgiem
loki chylę zorianno;-)))))))M |
dnia 03.11.2013 15:01
Ja odbieram wiersz smutno, czuję tutaj dramaturgię w związku damsko-męskim. Czyta się z zainteresowaniem. Pozdrawiam:) |
dnia 03.11.2013 16:24
bombonierko -
dziękuję, że zajrzałaś... i za te przychylne loki ;)) pozdrawiam ciepło
PaULA -
dzięki za poczytanie... czasami mam wrażenie, że w życiu zdecydowanie więcej jest smutku niż uśmiechu... ale uśmiech Ci zostawiam :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 42
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|