|
dnia 26.10.2013 15:54
proste słowa - są trwalsze od spiżu jednakowoż. Tylko - że nikt już ich nie używa, teraz - im coś bardziej wymyślne - tym lepsze,m a ze przy okazji przekaz jakby zagmatwany - cóż, coś za coś - chciałoby się rzec. No, zobaczymy, dokąd poprowadzi ta ścieżka. Taka mi się myśl nasunęła przy lekturze... Spodobał mi się sens - refleksja nad obecną poezją, ja bym ją zresztą rozszerzyła w ogóle na przekaz werbalny jako taki... Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 26.10.2013 22:50
Dziękuję, Ewo, za zrozumienie.
Zgadzam się, że obecny przekaz werbalny "jako taki" wart jest refleksji, w końcu poezja jest jakimś jego odbiciem. A mamy do czynienia z niebywałą inflacją wartości tego przekazu, nadprodukcją słowną, w której słowa nie przenoszą żadnych ważnych treści albo nie umieją ich udźwignąć, bo do bycia "ważną treścią" aspirują dziś często coraz błahsze sprawy. Słowa podlegają ciągłym nadużyciom, a kombinacyjne zabiegi mające nadać im mocy przypominają często szamańskie rytuały, kompletnie niezrozumiałe i nic niedające.
Proste słowa są w takiej sytuacji na pewno lepsze, ale czy trwalsze? W tzw. dawnych czasach" tak było albo przynajmniej bywało. Dziś, gdy wzrost konsumpcji (wszystkiego!) i jednorazowość (prawie wszystkiego) powoduje, że nawet poezja stała się czymś w rodzaju masowej produkcji jednorazowych formacji słownych, które, nawet jeśli coś w nas poruszają, imponują swoim kunsztem, to tylko przez chwilę, bo niemal natychmiast toną w powodzi kolejnych potoków słów. Coraz większa "wymyślność", jak to określiłaś, nic tu nie pomoże, to rozpaczliwa próba ucieczki przed przeciętnością i nijakością, bez większych szans na powodzenie.
Ten wiersz to taki mój głoś w dyskusji, ale że siłą rzeczy, posługuje się poetyckim słowem ma podobne cechy do tych, które tu wymieniłam, może poza nadmierną wymyślnością, bo z tym jeszcze można coś zrobić.
Parafrazując, reszta powinna być milczeniem.;)
Dziękuję za wizytę i komentarz, miło i było, że się odezwałaś w tej sprawie... pozytywnie:)
Pozdrawiam
Margita |
dnia 27.10.2013 08:33
wraz z "skończyły się czasy" prostych słów kręte ścieżki naszego życia zaplotły "siłą rzeczy" węzeł , kory wystarczy "jednorazowo "przeciąć" bo w końcu tej drogi : "Nie ma życia" - [aniwax] ale wybrańcom piekieł jest z tym wygodniej. |
dnia 27.10.2013 08:35
errata
jest: kory
powinno być: który |
dnia 28.10.2013 07:25
Niestrudzenie tworzenia, bliskie niepohamowanej pasji pisania (czyli grafomanii). Zepsute milczącym założeniem, że te odrzucane środki wyrazu mogą stworzyć najlepszy wiersz. To założenie może być przecież fałszywe.
Znacznie przegadany, a może przede wszystkim za krótkie wersy, czyli nadmiar enterów. |
dnia 28.10.2013 12:03
Januszek, dzięki za komentarz, dość enigmatyczny wprawdzie, ale interesujący, zwłaszcza ta koncepcja "splątania" (o ile dobrze zrozumiałam;)
haiker,, wiadomo przecież, że nie da się sklecić "najlepszego wiersza" z "odrzucanych środków wyrazu" i, co oczywiste, takie założenie jest fałszywe, stąd ironia, poza tym mowa jest o "najlepszym wierszu świata", do którego wejść można przez zalogowanie się choćby np. na seledynowym portalu - no ale co będę tłumaczyć, skoro najwyraźniej na wiersz ledwie rzuciłeś okiem. Nie ma zresztą nic przeciw temu, tylko w takiej sytuacji (niedoczytania czy też niedokładnego przeczytania) wypadałoby po prostu powstrzymać się od komentowania, bo nie ma to sensu.
Tym niemniej dziękuję, że zerknąłeś na wiersz i zadałeś sobie trud jego skomentowania.
Pozdrawiam
Margita |
dnia 28.10.2013 16:13
No popatrz, przeczytałem wiersz dokładnie i napisałem trzy linijki. Ty zarzucasz mi pobieżne przeczytanie parudziesięciu linijek, a sama nie przeczytałaś uważnie trzech. Nie pisałem, że to założenie jest fałszywe, ale że może być.
Witam w krainie twórców wierszy "czutych" - piszą słowa bez opamiętania, w szaleństwie "twórczym", a na pytanie lub uwagę, typu: halo, tu ziemia, odwracają wszystko w żart lub, jak ty powyżej, w wyższość nad komentującym, że przecież na pewno jedynie rzucił okiem. Wiesz, mnie szybkie czytanie nie znaczy pobieżnego. Nie mierz swoją miarą. |
|
|