|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Przez las. |
|
|
Zielony mur w oddali,
rośnie w przestrzeni, jak ciasto drożdżowe.
Wbije się w niego z całych sił,
poczuje jego obecność,
poczuje jego moc.
Rozpędzony siłą własnej woli,
jestem we wnętrzu, nie znając granic.
Staje się niewidoczny,
jestem równy,
jestem silny.
Żywioły były tu wcześniej,
lecz nie widzę strat.
Bratem są i siostrą,
Chcę być im podobny,
chcę być dla nich bliski.
Zielony mur się oddala,
jest jak zakalec chlebowy,
zabrał zbyt wiele, dając za mało.
Wrócę po przebudzeniu,
wrócę nim zasnę.
Dodane przez Mbrzenczek
dnia 17.10.2013 03:27 ˇ
5 Komentarzy ·
576 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 17.10.2013 08:17
O tak, jak zakalec, jak zakalec, |
dnia 17.10.2013 09:52
Pomysł masz dobry, wykonanie okropne. Przemieszanie wątków, zostań na jednej linii, niechby i kulinarnej, albo - przeciwnie - mieszaj wątki, ale jak w garnku baby jagi, która mieszka w tym lesie. Napisz wiersz o lesie będąc już w nim, jak utkwione drzewo. |
dnia 17.10.2013 10:48
Popracuje, popracuje. To miał być fragment jednego z biegów przez las. Rano, o świcie po nocnej burzy dobiegam do lasu, to jest niesamowite uczucie, przekroczyć biegiem granice lasu. Dostaje się wtedy dodatkową energię, biegnąc przez las narasta zmęczenie, walczę z nim w umyśle, chce być jak dzikie zwierzę. W końcu zmęczenie wygrywa, wracam do domu. Jednak zrobię to jutro ponownie. Może to dziwne porównanie, ale dzień wcześniej piekłem chleb, zawsze siadam przed piekarnikiem i całą godzinę potrafię siedzieć, patrząc jak rośnie. Wygląda to podobnie jak zbliżająca się ściana lasu. Dziękuję za wskazówki. |
dnia 17.10.2013 12:32
A wiesz, M, że Twój komentarz - od słowa "Rano" i pomijając 'Dziękuję za wskazówki" - to mz lepszy kawałek poezji niż Twój wiersz?
Bez spinania się i starań o napisanie naj-najlepszego wiersza, co trochę widać w prezentowanym utworze, przekazujesz coś o wiele ciekawszego i ważniejszego - prawdziwe emocje i sens Twoich poczynań. A już obraz Ciebie, człowieka wpatrującego się przez godzinę w rosnący chleb i porównanie ze zbliżającą się ścianą lasu to po prostu cudo, Ja nie żartuję.
Napisałeś szczerze i z pasją o fizycznym zmęczeniu, o lesie, w który wnikasz, o ukojeniu, jakie niesie ten cały rytuał bycia zwierzęciem w lesie i człowiekiem w otoczeniu wytworów techniki (piekarnik;), który oddaje się jednej z podstawowych czynności od zarania dziejów ludzkiej cywilizacji - pieczeniu chleba (już nie na ogniu, ale jednak to nadal może człowieczy rytuał, wzbogacony o całą symbolikę chleba, chleba jako życia.... itd.). I nic tu nie trzeba na siłę dodawać, wystarczy trochę poukładać, bez nadmiernego szlifowania...
Krótko mówiąc, nie przypuszczałam, że będę miała okazję komentować tak cudowny komentarz:))) - zamiast wiersza.
W tekście twojego "komentarzowiersza" należałoby jeszcze poprawić błędne zdanie: "biegnąc przez las, narasta zmęczenie" (typowy błąd w użyciu imiesłowu, bo to nie zmęczenie biegnie przez las;)
W każdym razie wykorzystuj swój potencjał i uwierz, że dużo potrafisz przekazać, a najważniejsze hasło dla Twojego tworzenia to - "Po pierwsze - nie szkodzić". Oczywiście nie radzę całkowicie iść na żywioł, praca nad wierszem jest rzeczą potrzebną, ale nieco więcej swobody (zwłaszcza twórczej;)) na pewno się przyda.
Serdecznie pozdrawiam
Margita |
dnia 17.10.2013 12:53
Hmmm - myślę, że to wystarczy. Zrozumiecie. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 18
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|