|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: pociąg do jutra |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 14.10.2013 09:35
znów ciebie spotkałam
Jeden z kilku podstawowych szablonów, od jakich można zacząć wiersz.
gdy padał grad ze słów
Déjà vu
wymawiałeś moje imię
odwrócone na drugą stronę
Tutaj dopiero można znaleźć poezję.
dźwięki fonetycznych zgłosek
Przedobrzone (redundancja).
---> "zgłoski" - wystarczyłoby w zupełności.
obudziła mnie chwila
nie trwała jednak długo
Znów szablon.
Jeżeli chwila, to wiadomo, że nie trwała długo, po co rozwijać dalej temat? Z drugiego wersu można śmiało zrezygnować.
ktoś rozsypywał hałas
Interesujący obraz.
popłynęła w nas rzeka
Kolejny banałek.
ocean wierszy
Litości!
za oknem splendor szumnie
dogasał jesień
"dogasał" ---> chyba "dogaszał".
ostatnim pociągiem wieczoru
wieźliśmy jabłka z rajskich
ogrodów wagonikami metra
Wg mnie źle skonstruowana metafora, oparta gdzieś w swoim rdzeniu na tautologii "pociąg/metro". I ta dopełniaczówka...
Może tak:
"ostatnim wieczornym składem
wieźliśmy jabłka z rajskich
ogrodów wagonikami metra"
Pointa ładna, podoba mi się.
Ogólnie, w mojej subiektywnej ocenie, to słaby wiersz, z trzema ciekawymi punktami zaczepienia dla myśli, co pozwala mieć nadzieję...
Pozdr. |
dnia 14.10.2013 10:17
Tak, dogaszał, tu jest błąd a prośba do moderatora poszła już jakiś czas temu.
Opinie przyjmuję i szczerze za nią dziękuję, pośród wielu słabych,
niech nawet i blado wypada :) w końcu to jesień...
pozdrawiam
:) |
dnia 14.10.2013 10:37
Gloinnen umie rozdzielać delikatne klapsy,
choć w takim natężeniu mogą zaboleć;
ale przecież jest i tak wstrzemięźliwa;
za oknem splendor szumnie
dogasał jesień
gdyby nie ten nieszczęsny splendor
fraza dla mnie byłaby extra; oczywiście najprościej
znaleźć błąd lub literówkę - dogasał-dogaszał,
ale ja tu widzę ciekawy, rzadki zamysł - takie
przeniesienie strony biernej w czynną-> właśnie
dogasał, czyli powodował, że coś dogasało,
prozaiczne : dogaszał - nie daje tego oderwanego smaku;
hey |
dnia 14.10.2013 10:44
wiese, to nie boli. Wierz mi, nic a nic. Byli już tacy, którzy skutecznie uodpornili mnie na "krytykę". Jednemu nawet jestem za to- dozgonnie wdzięczna. On wie. Jednak dogaszał będzie, nawet będzie: za oknem splendor szumny dogaszał jesień. A co , niech daje po oczach i drażni.
Tak jak mnie drażni jesień. Mami kolorami by za chwilę zwiać liście z drzew- nie lubię jej za to.
Co do wiersza, oczywiście wszystkie Wasze uwagi biorę pod lupę.
Jednak zamysł wiersza; jaki był, zostaje.
Serdecznie
moje "hey" |
dnia 14.10.2013 10:46
Na prośbę Autorki fraza "szumnie dogasał" została zmieniona na "szumny dogaszał".
Pozdrawiam. |
dnia 14.10.2013 14:45
Moderatorze - dziękuję :)
jeszcze do Gloinnen i tu się mylisz; pociąg to pociąg, a skład to skład.
he, he, raczej nie słyszałam aby ktoś miał do kogoś "skład"...
zatem nie wchodzi ta podmiana. |
dnia 14.10.2013 14:46
Moderatorze * |
dnia 14.10.2013 14:57
Nie jest mi obcy niuans, na który się powołujesz.
Wydaje mi się wszakże, że to jest już obrona "na siłę". Ja bym nie kombinowała w ten sposób ze sztucznym rozszerzaniem znaczeń, bo obraz, o którym mówimy, tworzy dość spójną całość i nie ma potrzeby dorysowywania mu dodatkowej pary uszu. "Pociąg" w innym znaczeniu nie wynika z kontekstu i z rdzenia metafory. Moje widzimisię sugeruje, że jednak w tej końcówce - właśnie na przekór - lepiej, wymowniej, dobitniej zabrzmiałoby uproszczenie.
"He he" zabrzmiało dość arogancko. |
dnia 14.10.2013 15:02
Tym bardziej jeszcze, że "pociąg" masz w tytule, co już naprowadza na wskazany przez Ciebie trop i to w mojej ocenie wystarczy. |
dnia 14.10.2013 17:45
Interesujące "wymawiałeś moje imię odwrócone na drugą stronę" obtoczone nadmiarem panierki, dodatkowo taniej panierki, szablonowej. O ile w pierwszej czy trzeciej daje przetrwać to w ostatniej zwrotce osiąga poziom nieustraszonemu namnażaniu się niewiadomopoco. |
dnia 14.10.2013 21:19
Nie mam zamiaru niczego dorabiać, Gloinnen, czemu z góry to zakładasz?! - To błąd myśleć za "innych". Podstawowy błąd.
Tytuł miał być taki jaki jest w oryginale, a mianowicie; pociąg do wszystkiego.. nawet miałam ochotę posunąć się nieco dalej... ale sobie odpuściłam, uznając, że wtedy byłby zupełnie "podany na tacy".
Nikomu nie muszę udowadniać, że słoń ma uszy i to duże.
:) |
dnia 14.10.2013 21:24
haiker - ale gdybym nie przedobrzyła na końcu, też być się przyczepił.
Zatem cisz się, masz do czego.
:)
Wszystkim dziękuję, biorę pod lupę Wasze uwagi. Serio. A że lubię się przekomarzać, to robię to, bo czemu niby nie? |
dnia 14.10.2013 21:25
ciesz się * |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|