|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Nieprzystojne Chłopczęcie |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 17.08.2013 17:08
Z racji na usterkę podaje poprawne frazowanie tekstu w komentarz:
zastanawia mnie czy to dla siebie cz też ludzi
popędzana ludzkim poczuciem dyskomfortu
staram się usilnie uściślić swoją płeć
a oni wciąż mnie pytają
czy jestem chłopczęciem
żydem pedałme czy dziewczynką
chciałabym już mieć waginę
dla cełów czysto negocjacyjnych
wykładałabym ją na ławę
bo póki co na wszelkich spotkaniach
ludzie zabawiają siebie nawzajem moim biustem i penisem
to znaczy ich kwestią |
dnia 17.08.2013 17:47
"Chłopię" nie "chłopczęcie". Ewentualnie: "chłopyś". I dalej: "czy jestem chłopięciem", a nie "chłopczęciem".
Z kolei, w momencie kiedy odmienia się rzeczownik "chłopiec", wówczas w wołaczu zwracamy się doń: "chłopcze"! Analogicznie: "starzec", "starcze"! |
dnia 17.08.2013 17:59
Chłopczęcie to nelogizm - całość Twojego komentarza jest chybiona, gdyż nie pojęłaś/łeś zabiegu. Pozdrawiam. |
dnia 17.08.2013 18:01
Dziewczę, dziewczęcie, dziewczęciem + chłopiec, chłopcem = chłopczęciem. |
dnia 17.08.2013 18:48
Przystojny powiązany jest z płcią męską, dlatego modyfikacja tytułu (mimo dobrego użycia rodzaju nijakiego. Niepiękne?
I czy chłopczęcie lepsze niż dziewpiec? Obojętne, jednak.
Zamieniłbym "wykładałabym ją na ławę" na
"pozwalałbym ją spenetrować niewiernym tomaszom
przez chłopców, dziewczęta i mnie" |
dnia 17.08.2013 19:35
Może i nie pojęłam, a nie pojęłam dlatego, ponieważ wiersz mi zgrzyta. |
dnia 17.08.2013 19:40
Haiker - tak, słusznie zauważasz że tytuł zwraca uwagę na powiązanie "przystojny" z płcią męską. A jeśli chodzi o drugą część pytania = w tej kwestii podmiot liryczny zdaje się nie mieć już nic sobie do zarzucenia. Zmiana zasugerwana przez Ciebie rozbawiła mnie, mimo iż zapomniałeś wspomnieć o rottweilerach, owczarkach niemieckich czy nieboszczykach z conajmniej tygodniowym starzem - bo przecież dlaczego mielibyśmy się zatrzymywać tylko na słowie "mnie" - tak wielu przecież jest niedowiarków , tak wiele perwersji, a tak mało czasu. |
dnia 17.08.2013 19:41
Abirecka po proszę konkretne zarzuty a propos dysonansu, o którym mówisz. Zależy mi na konkretach, a nie odczuciach które minęły się z taśmą... |
dnia 17.08.2013 20:00
Wyjaśniam, że aby tekst wkleił się prawidłowo opcja "automatyczne łamanie linii" musi pozostać zaznaczona. Gdy - w kilka minut po opublikowaniu - zauważyłem ów brak zaznaczenia, poprawiłem to i podział na strofy został przywrócony.
Pozdrawiam. |
dnia 17.08.2013 20:06
Moderator4 - rozumiem, bardzo dziękuje za wyjaśnienie.Pozdrawiam również. |
dnia 18.08.2013 06:21
Psy wyczuwają zapachy, więc nie muszą wsadzać pyska.
Ale zauważ, że zaproponowałem ci zmianę wykładania na [widok] na możliwość penetracji, dlatego, że to jest istota różnicy pomiędzy kobietą a mężczyzną. Facet ma, nieco upraszczając, wszystko na wierzchu, kobieta sporo wewnątrz, i dlatego bardziej kobiece jest dozwolenie na wejście w nią niż ekshibicjonizm. Peel zaczyna być kobietą, używa formy czasownikowej żeńskiej, ale mentalnie - przy twojej wersji "wykładania na ławę" jeszcze jest mężczyzną. |
dnia 18.08.2013 08:42
Każdy odbiór wiersza jest subiektywny; mnie zgrzyta, autorowi nie tylko, że nie musi, ale przede wszystkim jemu samemu ten wiersz ogromnie się podoba. Lecz dla mnie - na przykład - jest to swoiste gryzienie wody... |
dnia 18.08.2013 14:58
abirecka i znowu brak konkretnych zarzutów co do formy i treści... następnym razem proszę zignorować kolejną z moich prac, albo pozostawić pod nią konstruktywny komentarz, wnoszący coś do mojego warsztatu. |
dnia 18.08.2013 15:10
haiker bardziej zależało mi tu na uderzenie w mit jakoby posiadanie penisa czy waginy miało determinować męskość czy kobiecośc, które są przecież jakimiś spektrami , na których każda jednostka jest rozciągnięta. W życiu spotykamy kobiety które są ultra kobiece,ale przy tym aktywne i lubią od czasu do czasu założyć strap ona ale czasami też i bardzo męskie lesbijki czy kobiety stricte pasywne ale mało urokliwe w swoim braku gracji.Podobnie z mężczyznami ; trafiają nam się nieporadne życiowo typy macho o niskim ilorazie, lub cipkowate mimozy typu facet-bluszcz z dużą dozą inteligencji emocjonalnej. Wykładanie na ławę swej potencjalnej waginy przez Peela, to raczej próba dostosowania się do panującego w społeczeństwie stypizowania płciowego i wynikowych socjalizacji - podkreśelnie błędnego przekonania Peela, że posiadanie waginy jest ostatecznym usankcjonowaniem kobiecości - tak jak to się wydaje większosci kobiet , które wykładają swe waginy na łąwy przeróżnych życiowych sytuacjach - sankcjonując w ten sposób swoje zachowania, postawy i roszczenia ...blah blah blah... Na tym temat kończymy. publikuje tu by konforontować swój warsztat z opiniami innych.... |
dnia 18.08.2013 17:51
"Chaos_Reigns dnia 18.08.2013 16:58
"abirecka i znowu brak konkretnych zarzutów co do formy i treści... następnym razem proszę zignorować kolejną z moich prac, albo pozostawić pod nią konstruktywny komentarz, wnoszący coś do mojego warsztatu."Więcej samokrytycyzmu, autorze! Napisałam wyłącznie jak ja ten (u)twór odbieram, a to mi wolno. Mój komentarz? Jak najbardziej konstruktywny: niezręczny neologizm, którego czytelnik w mojej skromnej osobie wcale nie musi zaakceptować, bowiem "Chłopczęcie" dla mnie brzmi bardziej niż groteskowo, nie mówiąc o "przesłaniu owej "pracy", z której wynika, o czym wspomniałam wyżej. Czyli coś na kształt "gryzienia wody".
I znowu (niechętnie) przyznaję rację haikerowi :( |
dnia 18.08.2013 18:30
abirecka Zaprezentuje Ci jak wygląda konstruktywna, konkretna komentarz [. w tym przypadku replika do wypowiedzi .] , proszę o uwagę :
1. Moje komentarze nie przejawiają ani mojego dystansu autorskiego ani samokrtycyzmu - w swoją neutralności wyrażają tylko dążność do wyklarowania zarzutów a propos prac, ustalenie ich zasadności przy poruszaniu się na płaszczyźnie obiektywnej wiedzy o poprawności i świadomości językowej. Opinie na zagadnienia socjologiczne, psychologiczne, społeczne, religijne, które mogą się pojawiać w wierszach, w tym i moich będą różne w zależności od danej osoby - i jest to dla mnie oczywiste... Nie jesteśmy tu jednakże po to by tworzyć kółeczka wzajemnej adoracji osób o wspólnych poglądach, lecz po to by starając się pominąć osobiste sentymenty , obiektywnie ocenić forme wiersza z perspektywy poprawnośći językowej.
2. Tak wolno ci napisać jak odbierasz mój utwór - opublikowałam go , więc liczę się z tym że recepcja przyjmie różne wymiary. natomiast jak już zdążyłam zauważyć nie dysponujesz wystarczającym poziomem intelektualnym by wejść ze mną czy moimi pracami w równorzędny dialog partnerski. Zaproszenia do Komunikacji, którymi są moje teksty, nie są kierowane do tego typu odbiorcy jakim jesteś Ty - to tak, wyjaśniam na przyszłość.Nie poszukuje odbiorców niższych lotów niż ja sama jako autor - szukam tych równych sobie, nieco podobnych mi w pewnych zakresach, a najlepiej i docelowo - Lepszych od siebie. W moim mniemaniu nie zaliczasz się do żadnej z powyższych kategorii.
3. Opierasz konstruktywnośc swojej krytyki dośc kurczowo zresztą na zarzucie a propos niezręcznego neologizmu . Analizując wcześniejsze komentarze widać jak na dłoni, że gdybym nie wyjaśniła Ci iż dane słowo to neologizm nie byłabyś w stanie na to wpasć. Tu niestety nie jesteś w stanie odwrócic kota ogonem i niebezpiecznie zbliżasz się do rejonów robienia z siebie idiotki na własne życzenie.
4. Powyższa praca nie posiada przesłania jako takiego - nie proponuje ona odbiorcy przyjęcia żadnych postaw, rozwiązań życiowych, nie popycha go w kierunku jakijkolwiek refleksji. Jest po prostu czystym komunikatem odczuć podmiotu lirycznego. I tak jak Ty rościsz sobie prawo do swych subiektywnych choć dośc ułlomnych odczuć na temat mojej pracy , tak i podmiot ma pełne prawo do swoich własnych odczuć jakiekolwiek by one nie były. Reweryfikacja odczuć na podstawie ich recepcji to już rejon pozatekstowy.
5. Meritum : prawda, fakt jest taki : praca nie podoba Ci się nie ze względu na to iż zawiera obiektywnie niepodważalne błedy językowe , ale tylko dlatego że porusza tematykę dla Ciebie niewygodną, niekomfortową do której najzwycvzajniej z braku wiedzy nie potrafisz się odnieść, więc z góry ją negujesz, doszukując się autorskich wpadek tam gdzie ich nie najzwyczejniej nie ma. O poziomie rozumienia tego tekstu świadczy najlepiej Twój kometarz : "może i nie pojęłam " - tu rozwieje Twoje wątpliwości - Nie, nie pojęłaś. Analizując inny fragment Twojego komentarza : "bowiem Chłopczęcie dla mnie brzmi bardziej niż groteskowo, nie mówiąc o przesłaniu owej pracy , z której wynika , o czym wspomniała wyżej " - dane słowo może Ci brzmieć wedle woli, ale fakt jest taki że z samej Pracy wynika tylko i wyłącznie Praca i nic poza nią. Cała reszta o której wspomniałaś wyżej to już tylko twoja subiektywna imaginacja na jej temat. W osobiste relacje natomiast już nikomu się nie wtryniam... |
dnia 18.08.2013 18:43
Chaos_Reigns
OK, to w sumie kwestia techniki.
Co do homoseksualistów - takie pozycjonowanie wynika z konieczności podkreślenia najmniejszych różnic, bo jedna strona musi być bardziej męska lub żeńska i vice versa.
abirecka
Dlaczego podkreślasz, że niechętnie przyznajesz mi rację? |
dnia 18.08.2013 18:47
haiker orientacja seksualna nie ma tu nic do tematyki pracy. |
dnia 18.08.2013 18:59
No przecież w moim komencie nie ma wyróżnienia żadnej z orientacji (chyba, że oczekujesz różnicowania homoseksualista-homoseksualistka). Ale zgodnie z twoją sugestią nie wchodziłem w dyskusję, bo wiersz jest dobry, a to są pojedyncze szlify na brylancie. Ty robisz inne nacięcia. |
dnia 18.08.2013 19:14
Nie , nie haiker - źle mnie zrozumiałeś- może wpadłam w zbyt szorstki ton po udzieleniu repliki abireckiej. Chodziło mi o to, że wiersz tak w istocie jest o Tożsamości - to jest jego główną tematyką - Tożsamość seksualna, identyfikacja płciowa, a ona w rozumieniu Seksuologicznym nie ma nic wspólnego z Orientacją seksualną, gdyż są to dwa rozdzielne aspekty ludzkiej seksualności. Ale rzeczywiście warto już zamknąć tą dyskusje...niestety mam też i inne teksty na swoim składzie które chce tu zaprezentować, więc raczej znajdzie się jeszcze okazja, by podeliberować...Pzdr. |
dnia 18.08.2013 19:33
Chaos_Reignis tylko proszę bez "tykania"! Są inne jeszcze formy zwracania się się do siebie.
A pani "replika" świadczy wyłącznie już nie tylko o przerośniętej niczym balonowa guma megalomanii, ale na dodatek o czymś czego nie chcę nazywać, choć samo ciśnie się pod klawiaturę. Pani przede wszystkim powinna udać się do terapeuty...
Skrytykowałam wyłącznie neologizm oraz owo pseudoprzesłanie. Tu jednak gotowa jestem powtórzyć za haikerem jego ulubione powiedzenie, iż "nie jest to żaden wiersz". Dla mnie zwykły bełkot i tyle. |
dnia 18.08.2013 20:50
Jeszcze raz przeczytałam "replikę", nie wiersz, i (nie)stety muszę stwierdzić, iż autorka rzeczonej "Pracy" [nie wiem dlaczego pisanej przez duże "P"?] ma wyjątkowo nieuporządkowane mebelki we własnej głowie.
Dlaczego tak sądzę? Wystarczy popatrzeć na pisownię odautorskich komentarzy: obok natłoku wyrazów obcych, pojawiają się zwykłe błędy gramatyczne; fatalna składnia, kolokwializmy, nie mówiąc o przerośniętym do granic absurdu "ja" niezmiennie obrażającym tego, komu jej "Praca na składzie" nie przypadnie do gustu.
Haikerowi ów wierszopodobny twór może jak najbardziej się podobać, bowiem temu panu podoba się wszystko, co jest chaotyczne oraz wulgarne. Z kolei w przypadku zaprezentowanego wiersza już nie chodzi o samą jego treść, ale o patologiczną wręcz, w furię przechodzącą, drażliwość "połetki"na każde słowo adresowanej doń krytyki.
Szkoda, iż nie zastanowiłam się uprzednio nad nickiem tejże [nomen-omen] Chaos_Reignis oraz nie spojrzałam na jej fotografię, która najzwyczajniej w świecie powiedziała mi o autorce wszystko...
I wcale teraz się nie dziwię, że niejaka Chaos_Reignis pisze tak jak sobie pisze. Po tym co skonfrontowałam, to byłabym wręcz zdumiona, gdyby pisała inaczej. |
dnia 18.08.2013 21:12
abirecka 1. Mój nick to Chaos Reigns. 2. Udało Ci się przeoczyć na moim profilu taki przycisk z napisem " Strona " - jest to link do mojego Fejsbooka. Znajduje się tam kilka moich fotek w wyższej rozdzielczości - zapraszam do wglądu - gwarantuje Ci o wiele większą podnietę niż ta, której dałąś wyraz w poprzednim komentarzu, dodatkowo, zdjęcia być może podpowiedzą Ci kilka pomysłów na dalsze rozwinięcie Twojej konstruktywnej krytyki mojej ... pracy. 3. Skończyłam dyskusję z Tobą. Pzdr. |
dnia 19.08.2013 07:58
Odpowiadam autorce: nie jestem z panią na "ty" i nigdy z nią nie będę. Niczego więcej też o pani nie chcę wiedzieć, ponieważ akurat pani dla mnie w ogóle istnieć nie musi.
Podkreślam: awatar i replika powiedziały mi wszystko, a pani wiersze omijać będę wielkim kołem niczym coś wyjątkowo nieładnie pachnącego. |
dnia 20.08.2013 11:32
Ależ proszę nie zwracać się do mnie na pani, gdyż to mi najzwyczajniej uwłacza - jestem młodą rześką osobą, a per pani zwracają się do siebie zazwyczaj tylko paniusie z osiedlowej ławki czy leciwe aroganckie bździągwy. " a pani wiersze omijać będę wielkim kołem " - dziękuje że dotarłaś wreszcie do tego zdroworozsądkowego rozwiązania naszego chwilowego impasu, choć polecałabym Ci bardziej " szeroki łuk " - to tak żebyś na wszelki wypadek jednak powrotnie nie zatoczyła koła. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 38
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|