|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: mam w domu głowę Jana Chrzciciela (16) |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 27.07.2013 07:40
Tytuł i do tego momentu: pewnego razu wypadła z samochodu
mojego kochanka- biorę. Reszta, to wg mnie pójście na skrót. Myślę też, że przez to wkradł się delikatny chaos, jak np. tu-a oko głową uderzyło w nos i krew się polała, chyba, że ja nie rozkminiam ;) takie mam wrażenia po przeczytaniu. Jeśli się nie zgadzasz, to luz. Jeśli jednak chcesz wziąć pod uwagę, to sobie przemyślisz, a uważam, że warto mocno nad nim popracować ;) |
dnia 27.07.2013 09:22
maciejowy
się czepiasz normalnie ;) ja lubię go takim jaki jest, właśnie z okiem, które uderza w nos :) a wszystko przez to, że nie mam głowy do myślenia ;) na poważnie: przemyślę, przemyślę.
jak masz pomysł co z tym fantem zrobić, to pokaż :) tylko mi nie zepsuj strumienia świadomości.
dzięki, że wpadłeś. pozdrawiam :) |
dnia 27.07.2013 09:35
niestety też mam mieszane uczucia co do tego utworu uważam że napisany zbyt szybko chyba nie do końca przemyślany może powinien poleżeć trochę i dojść do siebie jak niedojrzałe owoce?
jest pomysł ale wykonanie kuleje o ile się nie mylę pozdrawiam |
dnia 27.07.2013 09:59
zanim wszedłem w wiersz już miałem gotowy komentarz:
'głowę daję' (swoją)
że nie! |
dnia 27.07.2013 13:10
Widzę, że rzeczywiście "dziwujesz" sobie dzisiaj? Ja mam trochę odmienne zdanie, bo pozbyłabym się pierwszego wersu - zalatuje mi wstępem do baśni, tudzież banalnego opowiadania.
Trochę okroiłabym jeszcze pierwszą strofę i pozbyła się trzeciego wersu drugiej. A z resztą tekstu kombinuj sama.
Poczucie humoru Ci dopisuje, jak widzę. To taki troszku "czarny" humor. |
dnia 27.07.2013 13:26
a po lekturze :
tak poniewierając głową świętego Jana Chrzciciela adorujesz tańcowi Salome i błędom jej matki czyli kazirodczemu związkowi.
i żaden poetycki wybieg , czy zabieg tego nie zasłoni.
sorki ale to mój patron i dam za niego głowę , nawet swoją.
zza Starego Testamentu jako nieliczny wszedł od razu do Nowego, a tym samym przysługuje mu prawo do: "niech odpoczywa w spokoju" ! |
dnia 27.07.2013 13:44
temat wyeksploatowany, tu raczej przekombinowane |
dnia 27.07.2013 14:50
Byłam tu już wcześniej, ale - prawdę powiedziawszy - nie wiem jak się odnieść... Pierwsza strofka wprowadza nerwowość i zagubienie na torze myslowo-obrazowym. Może o to chodziło, może nie, nie wiem.
Dalej też kadry z horroru - no, Szklanka sobie pofolgowała ;-)
Pozdrowię i zajrzę następnym razem :-) |
dnia 27.07.2013 20:07
ja rozumiem, że lubimy siedzieć w ramach. ja jednak wolę obrazy bez ram, zdecydowanie lepiej działają na moją wyobraźnię :)
dziękuję wszystkim za komentarze, pozdrawiam. |
dnia 27.07.2013 21:00
wolność , czyli : wszystko mi wolno robić
ale to nie oznacza że wszystko powinno się robić
pozdrawiam serdecznie. |
dnia 27.07.2013 21:26
januszek
najważniejsza jest miłość, co mnie obchodzą kazania, co powinnam, czego nie powinnam itp. dzisiaj już mnie to nie obchodzi. a jak nie rozumiesz istoty przesłania, no to sorry, kuj religijne miecze. to Twoja sprawa. ja nie musze mysleć Twoją głową, mam swoją :)
nie pouczaj mnie, ok?
pozdrawiam |
dnia 27.07.2013 22:43
Fajny pomysł. Świeży, dynamiczny. absurdalny wiersz.
Poetyka absurdu jest tu rzadko prezentowana; jestem - za.
Usunęłabym -domniemany. |
dnia 28.07.2013 07:56
porażający surrealizm, niepokojące zamiłowania kolekcjonerskie - moim skromnym zdaniem. |
dnia 28.07.2013 09:59
Świetny wiersz. Z bardzo żywą fabułą i tym niesamowitym mrugającym rekwizytem. To widowisko musi trwać. Napisz następny podobny ;)
Pozdrawiam Cię ciepło :) |
dnia 28.07.2013 11:23
bols
juz kiedys gdzies napisałam, że jestes inteligentna :) bardzo.
wierz mi, nie mogę usunąć domniemanego :) ale jak naprawdę będę miała kochanka, to ja dopiero będę pisać wiersze ;)
dzięki, pozdrawiam
:)
Zmarszczka
czego to ludzie nie wmówią...żadnego zamiłowania do kolekcji tu nie ma :) jedynie fascynacja osobowością Jana Chrzciciela, który nawet bez głowy zrobił to, co trzeba :)
dziękuję za szczerość :) pozdrawiam
nitjer
nie miałam na myśli widowiska :) raczej moc tej głowy, w sensie wymowności, nie relikwii czy cos w tym stylu. nie wiem kiedy wyjdzie spod mojej ręki taki podobny wiersz, bo następne z tej serii oceniam jako takiesobie :) ten i mnie zaskoczył. no, ale generalnie mam wrażenie, że rozwijam się, zatem, jak Bóg mnie nie zabierze za ten wiersz, to kto wie co będzie dalej ;)
dziękuję, pozdrawiam równie ciepło :) |
dnia 28.07.2013 13:54
przyjmuję. w kilku miejscach trzeba leciutko musnąć,
tak mi się wydaje. przemyśl,
pozdrawiam :) |
dnia 28.07.2013 13:58
myślę o zapisie w drugim i trzecim wersie pierwszej strofy,
ale po zastanowieniu odrzucam gdybanie. niech sobie, skoro w tej konwencji.
wk |
dnia 28.07.2013 16:53
uważaj, bo Ci z domu sanktuarium zrobią
relikwią tak wielką nie chwaliłbym się na tak szerokim forum
a może na części wiele podzielić i na allegro opchnąć ?
hey |
dnia 28.07.2013 20:08
kropek
tak czy siak, przemyślę :) choć mówiąc szczerze na ten moment mam poczucie, że tak ma zostać. i że dobrze mi z tym wierszem i jemu dobrze ze mną :)
dziękuję, pozdrawiam
wiese
muszę Cię rozczarować, mój dom pod żadnym względem nie przypomina sanktuarium :) a prawdziwą relikwią w nim jestem ja sama :)
hey |
dnia 28.07.2013 20:42
ok.
i tak ostatnie zdanie zawsze należy do autorki/tora.
pozdrawiam serdecznie. |
dnia 28.07.2013 21:01
januszek
niekoniecznie :) jednakże wiem, że w ścisłych ramach szeroko pojętej religijności ciężko pewne rzeczy przeskoczyć. dlatego czasami inaczej widzimy, ale cenię Twoje zdanie.
pozdrawiam |
dnia 29.07.2013 11:15
Myślę że krótka rozmowa, długości małej czarnej, wszystkie wątpliwości by ,pomiędzy nami rozwiała, portalowe ramy też są trudne;
Bo tak naprawdę dyskutuję nie z Tobą, ale z sobą.(!)
przed chwilą obejrzałem program :"Zaklinacz psów"
z psa o spuszczonym łbie goniącym przyziemne światełka,
'zaklinacz' przerobił na psa z podniesioną głową, respektującego "przywódcę stada"- człowieka, i nareszcie zadowolonego z siebie.
teraz przetwarzam to z relacji pies - człowiek na człowiek - Bóg,
i chyba wiem jak mieć duże "C" (Człowiek)
dla porównania:
"Pytanie Adama"
O, jakże ciężka jest oraczy praca
Podczas gdy na redyku może leżeć baca
I oglądać chmurki wysoko na niebie. Skąd więc ten dym tak nisko?
Nie rozumiem Ciebie? Przecież Kain nie jest niedołęga?
- Ale, w ziemię patrzy, Abel nieba sięga.
*
pozdrawiam serdecznie :)
Shalom Alejchem |
dnia 29.07.2013 15:18
januszek
jeśli z sobą, to bardzo ciekawe dyskusje powadzisz :) to prawda, respekt do przywódcy stada należy mieć bezwzględnie. nie oznacza to jednak ślepego respektu :) więc kiedy żal, to żal, a kiedy radość, to radość. żeby nie robić z siebie kogoś nieprawdziwego, bo cała gama uczuć jest po to stworzona, żeby ubogacała nasze życie, nie żeby ją ukrywać i tłamsić. fajnie, że się odezwałeś i nie obraziłeś :)
Szalom :) |
dnia 29.07.2013 17:39
Wspaniały temat na wiersz,)
odczuwam pewien niedosyt,)
jakby zakończony zbyt pośpiesznie,czasem też tak mam,)
pozdrawiam cieplutko,Ewa. |
dnia 29.07.2013 21:41
Ewo
jak w życiu, nie wszystko dzieje się w pokoju, niepokój tez spełnia swoją pozytywną rolę :) niedosyt prowadzi w końcu do nasycenia itd :)
dziękuję za ciekawy komentarz, pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|