dnia 22.06.2013 13:16
wiese
oj! figlarny ten Twój wiersz,czytałam z lekkim zawstydzeniem-a przecież,już nie młódka.Bardzo przypadła mi do serca"i nie marszcz czółka moja mała gąsko"Gratuluję pomysłu i wykonania,pozdrawiam :) |
dnia 22.06.2013 14:31
Na prośbę Autora edytowany został ostatni wers. "Konie" w nim zastąpione są teraz "końmi"
Pozdrawiam. |
dnia 22.06.2013 16:29
No takie zgorsze Nie!
amazonki poszły w górę dzięki autorowi.
Pozdrawiam. |
dnia 22.06.2013 19:05
wyborowa amazonka i villanella |
dnia 22.06.2013 20:07
Hm...smocze polowanko na pas Hippolity?;-))))))))
a może jednak ...sen nocy letniej...?
Pazur ściskam ;))))m. |
dnia 22.06.2013 20:09
Smoku albo Ty napisałeś sprośny wiersz, albo ja mam sprośne myśli:)
Pozdrawiam:) |
dnia 23.06.2013 02:28
rozpoetyzowaneście, damy pastelowe,
alibo uległyście aurze rychłej nocy świętojańskiej;
w prostej villanelli sławiącej sprawność dłoni
młodej amazonki dostrzegać farsz wieloznaczny
jest znamieniem dzisiejszych butwiejących czasów,
kiedy to prostym czystym myślom modnie dodawać
przymiot niejednoznaczności; trochu wstyd mi za was
aro wielobarwna
że figle dostrzegasz
Mario
że górę-dół widzisz
margotko
że pasy rozpinasz, strzegące tajemnic
PaUlko
że tak coram publico deklarujesz sprośność myśli swoich
niemniej, dziękuję wam, za zwrócenie uwagi, że niewinność
i czyste intencje nazbyt często miewają wymiar li tylko deklaratywny;
januszek
dostrzegł istotę : wein. weib und gesang,
choć on, okazuje się, woli wyborową od wina,
co sam napisał expressis verbis dziękuję , januszku
moderator4
niestety, wciągnąłem Cię nolens volens
w ten świat przenicowany, wybacz mi, proszę ; dzięki |
dnia 23.06.2013 05:48
Frymuśne
hey |
dnia 23.06.2013 09:50
-:)))
no mię się lica spłoniły
czytając takie bezeceństwa -:))))
jednak lepsza w tym wypadku amazonka niż nike z samtoraki w obecnym stanie ma się rozumieć
wiersz dobry solidny poczucie humoru nie przekracza granic przyzwoitości mimo wszystko każdy i tak odczyta go na swój sposób
pozdrawiam -:))) |
dnia 23.06.2013 17:14
Taki wierszowy kossak. Jest koń, jest poprawnie, może pojawić się na salonie, ale nie podnieca. Cóż zrobić, kiedy nie podnieca. |
dnia 23.06.2013 17:42
gratuluję wspaniałego przycinka
tynfa wart
aczkolwiek zabrakło przecinka
lub wina
cóż może to po taaakiej nocy
trzeba
mocniejszych mocy
dziekuję w dwójnasób wiese |
dnia 23.06.2013 18:23
(m)Alutka
ciżby ? :) dzięki
aleks
przywołana nike ma wieeeelkie zręczne sprawne skrzydła,
czyżbyś za skrzydłami zatęsknił ? :) dzięki
haiker
mnie konie też nie podniecają, ale skoro kossaka jesteś
uprzejmy przywołać, to zaśpiewać tylko mogę z radości:
Na skrzydłach w niebo się uniosę, ja, smok w różowych okularach ...
dzięki
januszek
trzeba nie trzeba, pociućkać można :) |
dnia 23.06.2013 19:59
figlarz! Alibo sabtażysta? Amazonkę o sprawnej rączce - rozprasza, łaskocząc ją słomką, podczas gdy ona ani się opędzić nie może, bon rączki ma zajęte trzymaniem...wodzy...Fajna villa. Pozdróweczki z uśmiechem posyłam, Ewa |
dnia 23.06.2013 20:28
hmmmm
no tak. |
dnia 23.06.2013 22:27
Ewa
o koniu ktoś tu śpiewa
któż inny jak nie ewa dzięki, walkirio
cicho
mhhhhhh
botak :) wieki całe; dzięki |
dnia 24.06.2013 04:59
ciżby wśród amazonek?? :) |
dnia 24.06.2013 16:45
postanowiłam zaglądać tutaj do wybranych autorów ;) poza tym wakacje, więc czasu więcej wolnego. |