Jeszcze nie wyzbyłam się tego czaru
spłynął do stóp jak miód miłości
zaszeleścił obawą zauroczył dźwiękiem
zalał pełnią czarnej barwy i odszedł
Tak codziennie przesiedział ten czar
we mnie
jak piorun uderzył trwał w martwym ciele
dobijał gniótł tłamsił morderczym gniewem
kusił miłością niczym Adam Ewę
po prostu odszedł niezauważenie
Dopiero gdy nastąpiło przebudzenie
ów demon dzikim uśmiechem zazgrzytał
porwał miłości brzemię i zawitał na pustą ziemię
Dodane przez MALINKA-JOLA2
dnia 19.06.2013 08:00 ˇ
2 Komentarzy ·
786 Czytań ·
|