dnia 19.06.2013 06:15
Dla mnie ten wiersz zaczyna się od drugiej zwrotki:
piechotą
nie będzie starości na starość
w grupie ojca rydzyka
odkupię swoje winy
do nieba będę szedł
swoja drogą
przez krym
może zachwaszczone pola
a i ucha nadstwię
a nuż ktoś zawoła...
i mam pytanie: ni jak nie mogę pojąć, dlaczego autor używa słów ogólnie przyjęte jako nieprzyzwoite...po co? efekt jest raczej odwrotny do zamierzonego? |
dnia 19.06.2013 06:30
Widocznie Nam nie po drodze:) - pozdrawiam |
dnia 19.06.2013 08:25
Tu nie o naszą? waszą, moją, Twoją, wspólną, czy też nie, drogę chodzi, a o odpowiedź autora, na zapytania..... |
dnia 19.06.2013 09:10
...zapytania są idiotyczne..uznaj więc ..że wypełniłem istniejącą niszę:)A na przyszłość "nie majstruj" ..wszystko jest tak jak być powinno:) |
dnia 19.06.2013 09:25
hej Buko, że sie posłużę cytatem z Twojego wiersza: (...) czy walisz w chuja(...) koniec...................cytatu |
dnia 19.06.2013 09:28
i proszę z łaski swojej nie oceniać jakie są moje pytania, bo znów zacytuję autora Buko wypowiedzi.....Twoje(...) odpowiedzi........(...)są idiotyczne(...)koniec cytatu |
dnia 19.06.2013 09:36
..poskarż się babce...a potem idź do dziadzia:) |
dnia 19.06.2013 09:46
Nie rozumiem kontekstu odpowiedzi (niestety jest bez sensu) co do babci, już jest cieniem, co do dziadzia, zginął pod Berlinem |
dnia 19.06.2013 10:14
..zaraz się poryczę...prawdziwy poetycki "trailer"zrobił się. |
dnia 19.06.2013 10:42
już sobie wyobrażam peela w grupie rydzyka :) nie wiem czy grupa wytrzymałaby to wspólne bytowanie ;)
odbieram wiersz z poczuciem humoru, peel ma takie swoje poczucie humoru, często mi bliskie :)
pozdrawiam szukając na fali radia maryja ;) |
dnia 19.06.2013 10:43
i nie rycz, Jarek :) |
dnia 19.06.2013 12:04
Ja wolę w wierszu soczysty, prawdziwy język, niż marmuzowaty bełkocik, nie cierpię wzornictwa przemysłowego...
"w grupie wesołego rydzyka
odkupię swoje przewiny
dźwigając głośniki"
To jest niezmiennie mój ulubiony fragment wiersza. :)
Glo. |
dnia 19.06.2013 12:50
a rycz, sobie mały rycz, abyś nie walił...jak w tytule |
dnia 19.06.2013 13:35
A mnie tym razem coś sprowokowało w tym tekście, aby napisać, że przeczytałam z zaciekawieniem bo:
- wyczuwam dystanś do świata i siebie,
- jest w nim pazur, ale nie ma przesady w epatowaniu czytelnika agresją.
Jedyna rzecz - wyraz, który, moim zdaniem jest niepotrzebny, to chuja w tytule. |
dnia 19.06.2013 16:30
A mi się ten wiersz po prostu podoba. Ta pozbawiona złudzeń melancholia jest tu bardzo na miejscu.Pozdrawiam z kafejki internetowej "Małpka" w Nysie. |
dnia 19.06.2013 17:43
dwie pierwsze zwrotki i dwa następne wersy - super!!, myśl "zapętlająca" też... tylko jakoś właśnie w tej końcowej części czegoś mi zabrakło |
dnia 20.06.2013 18:38
no, fajnie opisałeś rzeczywistość, która oby nie stała się jednakowoż udziałem peela...Tradycyjnie - czytałam bez jobu w tytule. Pozdróweczki posyłam, Ewa |