poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 21.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Tylko słowo dwa
Wiersz - tytuł: Przez niefrasobliwość
To było dawno,
tak dawno, że zdążyły już wyschnąć
wszystkie studnie, wybrzmieć żałobne dzwony,
a historie zatoczyły nowe kręgi.

Pośród starych zielone żołnierzyki w objęciach
tiulowych lal albo proce, z których lecące kamyki
robiły afro rozwrzeszczanym wronom.

Wtedy, taki malutki,
a może trochę większy, biegałeś jak po prerii
z czupurną głową i prześmiesznymi oczami,
w których odbijało się niebo,
jakby już wtedy należało do ciebie.

I tylko chwila,
jedna długa chwila
na dnie życiodajnej studni.
Cóż za ironia.

A potem kołyska z białego drewna
i ubranko jak do pierwszej komunii.

To mogłam być ja.
Dzisiaj pisałabym wiersze majtając nogami.
Byłyby pierzaste i lekkie jak twój cień.

Mówią, że trzeba kochać dzieci.
Tylko jak, skoro zabrano im ciała?
Dodane przez konto usunięte 35 dnia 03.06.2013 15:54 ˇ 23 Komentarzy · 1062 Czytań · Drukuj
Komentarze
potrzaskane zwierciadło dnia 03.06.2013 17:01
bardzo osobiste piękne pisanie pozdrawiam
IRGA dnia 03.06.2013 17:22
Bernadetto, nawet nie przypuszczasz, jak mocno poczułam to, co napisałaś... Pozdrawiam. Irga
helutta dnia 03.06.2013 17:38
Bardzo poruszający i piękny tekst. Takich wierszy nie chce się komentować krytycznie, analizować, tylko czytać, po prostu czytać. Pozdrawiam wzruszona.
INTUNA dnia 03.06.2013 18:04
Fakt, wiersz poruszający, nie mniej - zrezygnowałabym z dwóch ostatnich, nazbyt oczywistych wersów i z tych dwóch z kołyską (które psują mi cały klimat), z lekkiego przegadania w trzech pierwszych zwrotkach. Sama mam inklinacje do przegadania... ale to widzi się oczywiście u innych bardziej. A tak w ogóle, pomysł i myśl - bardzo.
Szklanka dnia 03.06.2013 18:22
witaj Bernadetto
superowo, sama mam takie wiersze, ale strzegę ich głęboko. chyba nie odważyłabym się tak publicznie. może kiedyś? tym bardziej podziwiam. dobrze napisany i poprowadzony.

ostatni wers jakoś mi nie leży, za bardzo kawa na ławę. i Cóż za ironia też raczej zbędne. wiadomo, że przedstawiona sytuacja to ironia... po co to jeszcze wyłuszczać?

pozdrawiam
Szklanka dnia 03.06.2013 18:25
jakiś ostatni wers trzeba jeszcze dopisać, jesli zdecydujesz się wyrzucić obecny ostatni. bo tak wiersz będzie niedokończony.
RokGemino dnia 03.06.2013 18:37
co raz lepiej ci idzie, tak że nie trza trzaskać po "dupsku" (moderacja jakby co autorkę cytuję). poważnie: jest wiersz, niemniej sugestie Szklanki godne uwagi, pozdrawiam
aleksanderulissestor dnia 03.06.2013 20:09
b 33
dużo dobrych uczuciowych fraz od wprowadzenia do finału
dygresje wzmacniają i potęgują puentę to tu i tam
jeśli jest to wyraz miłości matki do dziecka jej radości co zrozumiałe
jest w porzo
ostatni wers
idzie z prądem współczesnej poprawności co z całym przesłaniem nie ma wiele wspólnego
jestem z tego powodu i w tej chwili i za i przeciw
bij zabij b33 nie da się tego rozstrzygnąć
z powodzeniem
pzdr
PaULA dnia 03.06.2013 21:36
Kochajmy dzieci, bo mogą odejść szybciej niż dorośli. Smutno dziś u Ciebie Bernadetko, ale podoba mi się (jeśli mogę tak napisać) w jaki sposób przedstawiłaś tę tragedię. Pozdrawiam.
Ewa Włodek dnia 04.06.2013 10:31
epitafium...Dziecko, które się bawi, dziecko, przed którym jest przyszłość. I wszystko przecina - studnia...Samo życie, ale jak interesująco opowiedziane. Poczytałam z przyjemnością, choć temat - smutny. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
Roman Rzucidło dnia 04.06.2013 11:09
Piękny, nostalgiczny tren. Zatrzymuje. Pozdrawiam z biblioteki w Złotogłowicach
Gloinnen dnia 04.06.2013 11:12
"Cóż za ironia.

A potem kołyska z białego drewna
i ubranko jak do pierwszej komunii.

To mogłam być ja."

Ja mam zastrzeżenie do tego fragmentu. Chyba za bardzo "kawa na ławę" w tym momencie. Zastanowiłabym się, czy konieczne. Fragment z trumienką - za bardzo, według mnie, melodramatyczny i trochę "obok"...

Pozdrawiam,
Glo.
otulona dnia 04.06.2013 15:02
Wiersz z sercem. Bliski i przejmujący,
Przypomniał mi mój wiersz "ta mała"z białym wiekiem.
Pozdrawiam.
Marek Bałachowski dnia 04.06.2013 15:09
Chciałoby się zapytać:- I po co to wszystko?-
Ale takie pytanie, o dziwo, staje się już pytaniem retorycznym.
Bogdan Piątek dnia 04.06.2013 15:18
Bernadetto - ukłon. Tudzież serdeczności.
otulona dnia 04.06.2013 15:28
Hmm... widziałabym ostatni dwuwers jako motto wiersza.
Bez - cóż za ironia - takie moje małe uwagi. Po ponownych czytaniach.
bombonierka dnia 04.06.2013 18:23
Bardzo...
mocno chwyta, więc tak jak przedmówcy cos bym zrobiła z dwoma ostatnimi wersami... niekoniecznie ciąć..ale
serdeczności posyłam ;))M
Maria dnia 04.06.2013 19:18
ech życie, życie - po prostu przecięłaś człowieka
z pozdrowieniem.
haiker dnia 05.06.2013 15:28
Myślę, że za długi - pierwsza i może dwie ostatnie wystarczyłyby. Właściwie pierwsza jest tak mocna, że uniosłaby samodzielnie wiersz. I nie byłoby problemem co się kryje za tymi kręgami i dzwonami, o studniach nie wspominając. Na marginesie - związek pomiędzy kręgami studni a historii kołem (kręgiem) zamierzone?
konto usunięte 35 dnia 07.06.2013 12:01
Dziękuję Wszystkim razem i Każdemu z osobna za komentarze. Nad propozycjami pomyślę, ale czy posłucham? Nie wiem.

Tekst ten powstał na kanwie autentycznych wydarzeń, których byłam świadkiem jako mała dziewczynka.

Czy za długi? Może. Ale taki miał być. Wszystko w wierszy zamierzone.
Szklanka dnia 07.06.2013 15:18
wiersz nie jest za długi. takie historie nigdy nie sa za długie.
amila dnia 10.06.2013 21:48
Zazwyczaj wolę krótsze, skondensowane teksty, ale tutaj jakoś nic mi nie przeszkadza.
(poza smutkiem, który poczułam...)

Gratuluję pióra i pozdrawiam!
konto usunięte 35 dnia 16.06.2013 17:45
amilo - ja czasami też lubię krótsze, ale nie za bardzo skondensowane. Zresztą, ja wersyfikację uzależniam od tematyki i treści. Dzięki.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 66
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71783538 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005