Lowoczka piszę w dzienniku do ciebie
bo ciągle siedzisz w tamtym pokoju
z ciemnymi ludźmi o ciemnych myślach
i zbawiasz Rosję od samej siebie
A ja tu jestem z brzuchem znów pełnym
życie łapczywie rwie się do świata
Kto je podźwignie w to woskriesienije
o którym piszesz zresztą dość sztucznie
Za dużo zmartwień drogi Lowoczka
żeby nie wiedzieć co jest naprawdę
a co się zdaje kiedy idee krążą nad nami
jak wrony kruki zżerając szczęście
na które miałam taki apetyt
gdy przyjechałam na Jasną Polanę
w białych koronkach choć lekko podtruta
twoim wyznaniem o grzechach rozpusty
A teraz krążę w pokoju dziecięcym
samotna planeta daleka od ciebie
ty obok karmisz zgłodniałych wyznawców
Ciepłem i światłem wielkich iluzji
Dodane przez helutta
dnia 03.02.2013 15:20 ˇ
10 Komentarzy ·
799 Czytań ·
|