dnia 04.01.2013 07:52
nie taaakie jaja kura znosi -
'walizek' pożarł sukienki a teraz w anielskim włosie w łańcuszku z lampkami;;dawniej to chociaż wieszali cukierki(!) - bombkowo
OK.
dobrze że i do tańca i do różańca
:) |
dnia 04.01.2013 09:15
nie zniosłabym sama tej wersalki
wyrzucić przez okno tym bardziej
jak niedopałek papierosa który spalił
zeszłego lata drzewo przy moim balkonie
teraz stoję goła jak ta choinka i myślę
w co mnie ubierzesz w karnawale
pozwól zabłysnąć z numerem 13
przyklejonym do uda musi się udać
o te dwie mają moc ;) z nowiuśkim rokiem bardzo ładnie rozpoczęłaś ;))) Pzdr :) |
dnia 04.01.2013 09:21
Panie Boże gdzie jesteś kiedy wołam?
i dodaję jeszcze tę frazkę ;) |
dnia 04.01.2013 11:26
maciejowy okroił do wymiaru zachowania logiki wynikającej z treści, tekst złapał oddech, jest klarowny, lepszy, przykład godny naśladowania.
JBZ |
dnia 04.01.2013 11:37
Panie gdzie jesteś
zaproś mnie do confetti
bez pisemnej zgody
sypią się na głowę kolejne dzieci
ten numer nie przejdzie wydawcy
pozdr:-) |
dnia 04.01.2013 11:54
Lubię |
dnia 04.01.2013 15:10
Wiesz, Szklanko? Stachura napisał kiedyś taki wiersz:Z nim będziesz szczęśliwsza, w którym to niespokojny włóczęga szedł na wrzosowisko. I co? Jak skończył? :) Trochę poprawek by się przydało, ale czyta się nieźle. |
dnia 04.01.2013 18:11
januszek
pamiętam jak wieszali cukierki, fajne to było. zjadałam wszystkie w nocy i zawijałam z powrotem papierki :) nikt się nie zorientował, dopóki nie dotknął ;)
dziękuję za ok :) pozdrawiam
maciejowy
pozbawiłes życia ostatnią strofę :) nie wiem czy chcę pochować te zwłoki :) zobaczymy.
dziękuję, pozdrawiam
Jerzy Beniamin Zimny
przyjmuję do wiadomości :) będę się martwić jak znajdzie się wydawca :)
dobrze czasami mieć swobodę w pisaniu, tak jak teraz.
dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam
Jacom Jacam
:)
dziękuję za ślad, pozdrawiam
Maciek Froński
bardzo mi miło to czytać :) dosyć wymowny komentarz wbrew pozorom :)
dziękuję, pozdrawiam
bernadetka33
oczywiście, wiersz Stachury znany, ale jak się ma do treści mojego?
to zależy jak czytasz - do kogo jest skierowany tekst?
dziękuję, pozdrawiam :) |
dnia 04.01.2013 19:51
W/g mnie wystarczyło by w tytule;
Nie kochać Ciebie było by jeszcze gorzej
Tak więc pomimo wad, niedostatków i braków, można
a nawet jeśli się chce, można ze sobą żyć.
Tak więc;
Wszystkiego dobrego w nowym ..13 roku! :)) |
dnia 04.01.2013 21:17
po ponownej analizie 3 strofy, a wszystko dzięki Wam, stwierdzam, że rzeczywiście jest do poprawy. więc może tak?
wklejam cały tekst z 3 strofą po zmianach:
albo nie kochać Ciebie byłoby jeszcze gorzej
(wyłowiony z nowego cyklu)
nie zniosłabym sama tej wersalki
wyrzucić przez okno tym bardziej
jak niedopałek papierosa który spalił
zeszłego lata drzewo przy moim balkonie
teraz stoję goła jak ta choinka i myślę
w co mnie ubierzesz w tym karnawale
pozwól zabłysnąć z numerem 13
przyklejonym do uda musi się udać
Panie Boże gdzie jesteś kiedy wołam?
confetti sypie się na głowę toshiba rodzi
kolejne dzieci bez pisemnej zgody wydawcy
nie przejdzie ten numer 13
ewentualnie można wywalić wydawcę. i co, lepiej czy...? |
dnia 04.01.2013 21:29
Spoks
z tytułem do zastanowienia. ale byłoby to chyba razem sie pisze, co? :)
rozumiem, że odebrałeś owe braki i niedostatki jako relację międzyludzką?
jesli chodzi o wady, to oczywiście, nie ma wyjścia, trzeba je zaakceptować, aczkolwiek pewne nawyki można próbować zmienić :) czasami nawet się udaje :) zwłaszcza z pomocą z góry, bowiem człowiek sam z siebie nie jest w stanie wiele wykrzesać.
dziękuję, pozdrawiam
również zasyłam najlepsze życzenia w 2013 :) |
dnia 05.01.2013 13:35
o, jaki fajny text ;-) |
dnia 05.01.2013 14:28
xlax
wygaworzyłam ;)
dzięki, pozdrawiam
:) |
dnia 05.01.2013 15:34
druga wersja - lepsza, moim skromnym zdaniem. Cóż, zobaczymy, co peelce da ten nowy Trzynasty, po takim przemysleniu i poniechaniu szarpania się z niemożliwym - może jednak - ten numer - przejdzie? Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 05.01.2013 16:49
No i udało ci się wejść w tę trzynastkę dobrym wierszem, będę go pamiętać. Najlepszego w Nowym Roku
Eliza |
dnia 05.01.2013 16:53
Ewa Włodek
która wersja Ci wpadła w oko, maciejowego czy druga moja? jeśli tu wrócisz, powiedz :)
fajnie to ujęłaś: poniechaniu szarpania się z niemożliwym
podobno nie ma rzeczy niemożliwych :)
albo innymi słowy: zwracaj twarz ku słońcu, a nie będziesz widział cieni
dziękuję, pozdrawiam |
dnia 05.01.2013 16:56
druga, jednakowoż w pierwszej strofie usunąłbym moim w drugiej ta, pozdrawiam |
dnia 05.01.2013 16:56
el-rosa
Tobie też naj... najlepszego :)
dziękuję, pozdrawiam |
dnia 05.01.2013 17:00
Jomkobalt
dobra myśl :) może za dużo tego: ten, ta, to, moje... chodziło mi to po głowie.
a jaka wersja konkretnie - maciejowy czy 2 moja?
pozdrawiam |
dnia 05.01.2013 22:09
porównywałam Twoje słowo, więc - druga Twoja...
zaś co do zwracania twarzy ku słońcu - cieni może nie będzie się widzieć, ale też i niewiele więcej, ponad oślepiajacy blask, więc - jak by nie patrzeć - nie wszystko da się ogarnąć, choćbyśmy nie wiem jak chcieli. Ale próbować - i warto, i trzeba...
Serdeczność, Ewa |
dnia 05.01.2013 23:15
Ewa Włodek
ok, dzięki.
oślepiający blask? różnie można podejść do tego tematu :) ale cień też jest potrzebny, jednak, i to bardzo. ironia losu czy constans, który trzeba po prostu przyjąć, poczęstować kubkiem gorącej herbaty i powiedzieć kilka czułych słów? :)
to bywa trudne, ale... |
dnia 06.01.2013 09:09
druga Twoja |
dnia 10.01.2013 13:44
Nie umiem zdecydować, obie mi się podobają szklaneczko, myślę, że nie obrazisz.
Nie wiem dlaczego piszesz (maciejowy również) 13, nie słownie. Z tego co wiem nie powinno się tak pisać, przyznam, ze tego nie lubię. MOże dlatego, ze szybciej, bo na skróty.
Pozdrawiam cieplutko, dużo uśmiechów w 2013. |
dnia 10.01.2013 20:44
warisdir
no cóż...pewien amerykański poeta mnie tego nauczył :) słusznie czy nie, lubię bardzo...:) zresztą nie on jeden chyba to stosował. kwestia przyzwyczajenia i akceptacji tego, co inne ;)
dziękuję za ślad i szczęśliwej 13 życzę.
pozdrawiam |