dnia 21.12.2012 20:30
w I w. wyrzuciłbym ,,i'' i resztę wersu przeniósł niżej jako oddzielną wypowiedź
zakończenie paradoksalne jak smutna pieśń ze skocznym wesołym taktem
jak nie do końca uświadomiona potrzeba kontynuacji tradycji
pzdr |
dnia 21.12.2012 20:47
jak ulatuje lato w wigilijny wieczór
kosimy trawę na polu Józef i Marii
(kosiarka tnie miarowo) anioły
na palcach biegną licząc znaki
dane nam każdego dnia żeby
pozbierać siebie w imię twoje
Jezu za ścianą płaczu tyle śniegu
na ulicach szklanka samochody
w rytmie Gloria in excelsis Deo
;) Wesołych Świąt! Szklaneczko :) |
dnia 21.12.2012 22:06
aleksanderulissestor, maciejowy
ukłony, dzięki za inspiracje dla mojej głowy. pozdrawiam Was w rytmie Gloria in excelsis Deo :)
aleksanderulissestor
ale mi komentarzem gwoździa zabiłeś :) teraz już zupełnie nie wiem czy jestem jajkiem wielkanocnym, czy aniołkiem na choince :))) ciekawą myśl zapodałeś. tyle, że peelka chyba mało tradycyjnie raczej myśli... ale zawsze jest jakieś ale...
zatem, może tak? zmęczona jestem okrutnie, dzisiaj spałam tylko 3 godziny, więc mogę się mylić :)
stworzyć iluzję Ciebie
nikt mi tego nie zabroni
nie muszę się tłumaczyć
dlaczego kochać znaczy widzieć
jak ulatuje lato w wigilijny wieczór
kosimy trawę na polu Józefa i Marii
(kosiarka tnie miarowo nie charczy)
anioły na palcach biegną truchtem
licząc znaki dane nam każdego dnia
żeby pozbierać siebie w Imię Twoje
Jezu za ścianą płaczu tyle śniegu
na ulicach szklanka samochody
w rytmie Gloria in excelsis Deo |
dnia 22.12.2012 07:39
:)Bardzo ciekawe podejście do świątecznego nastroju. Wersja z komentarza bardziej klarowna. Miło było zajrzeć
Wesołych Świąt
El. |
dnia 22.12.2012 08:41
bardzo ciekawy tekst w moim stylu lubię takie podejście do tematu
widzę tutaj dobry przemyślany poziom pisania
pozdrawiam |
dnia 22.12.2012 14:16
Na prośbę Autorki cztery ostatnie słowa wiersza zapisane zostały italikami.
Pozdrawiam. |
dnia 22.12.2012 17:15
Wesołych Świąt, Szklanko Irga |
dnia 22.12.2012 18:59
wersja z komentarza - bardziej do mnie mówi. A mówi, że Bóg jest Bogiem i nie potrzebuje stwarzania, a wszystkie rytuały, zwyczaje i tradycje - to iluzja. Tak czytam...Pozdrawiam Świątecznie, Ewa |
dnia 22.12.2012 21:06
Z zaciekawieniem czytałam, obie są dobre.
Serdeczności Szklaneczko - szczęśliwych świat.:)) |
dnia 23.12.2012 16:12
kochani, dziękuję wszystkim za komentarze.
wesołych, ciepłych świąt, a za oknem mroźnych i śnieżnych :)
obecności Jezusa ponad wszystko :)
pozdrawiam prawie wigilijnie
radujmy się :) |
dnia 26.12.2012 21:24
no - z przymrużonym okiem - gdy samochody tańczą, ich kierowcy raczej nie śpiewają Glorii... |
dnia 27.12.2012 11:56
mastermood
nie ma jak rzeczowa uwaga faceta, która sprowadza na ziemię kobiece fantazje :)
naprawdę nie wyobrażasz sobie jak tańczą samochody w wigilijną noc?
podobnie jak zwierzęta mówią ludzkim głosem... ;)
prawda legendy, mitu ukrywa się pod wieloma warstwami. nie można sięgnąć po nią tak...rzeczowo, zwłaszcza kiedy chodzi o inny wymiar, niefizyczny.
niemniej rozumiem i przyjmuję uwagę z wymiaru de facto fizycznego :)
lecz czy te dwa wymiary można porównywać?
niejednakowa będzie to miara tańczących samochodów na śliskiej nawierzchni. i wszystko, w każdej chwili, może się zdarzyć, dlatego tamten wymiar nie powinien być nam tak zupełnie obcy.
trochę się rozpisałam -z przymrużonym okiem-, i tak, i nie :)
pozdrawiam :) |
dnia 27.12.2012 12:38
Wszystko co tu odnalazlem to balagan. |
dnia 27.12.2012 16:21
no bo wiesz, ja lubię artystyczny nieład :P
nie zreformujesz mnie :)
pozdro |