|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: pod wezwaniem |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 17.12.2012 13:38
pięknie, i boleśnie...Czasem Ci nasi Ukochani, którzy odeszli, wracają - w snach bądź w uderzeniach deszczu o dachy, przypominających kroki. Albo - w szmerze wiatru, przypominającym oddech...Zamyśliłaś mnie dziś. Głęboko. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 17.12.2012 14:09
Ladne. |
dnia 17.12.2012 14:42
Jak zawsze pięknie, serdeczności ślę. |
dnia 17.12.2012 21:36
Podobnie ,
jak wyżej.
pozdrawiam :) |
dnia 17.12.2012 21:37
Ewo - miło, że zamyślił i to głęboko.
Pawle - czasem takie się pisze.
Bogdanie - Nie zawsze, nie zawsze. Nieładny wpiszę następnym razem!
Dziękuję i pozdrawiam. |
dnia 17.12.2012 21:47
Januszku :) |
dnia 17.12.2012 22:04
A ja nie potrafię się pogodzić z tym odchodzeniem i tamtym, i innym...ech. Wzruszył, poruszył, pozdrowienia :) |
dnia 18.12.2012 15:08
Pod oko znalazłem Twój komentarz i zdanie:"Będzie inna świadomość i nie będzie par. I to jest bardzo optymistyczne - zawieszenie w uniwersalnej miłości."
I teraz takie widzenie tej drugiej strony światła zestawiam z wierszem i dopiero jest się nad czym zastanowić a i przekornie pytań jakby mniej.
choć z drugiej strony o owej uniwersalnej miłości różne rzeczy słyszałem ...
*
pozdrawiam prawie świątecznie* |
dnia 18.12.2012 15:35
Popełniłam błąd, bo miałam napisać z wielkiej litery.
Teraz to chyba wiadomo o co mi chodziło.
Co do wiersza, to któraś jego wersja. Pierwszy tytuł "Pod wezwaniem
Aniołów Stróżów".
Z wzajemnością. |
dnia 18.12.2012 18:38
czas domyka godzinę ... i to wszystko, co może zrobić.
A my słuchamy dzwonów za błękitnymi górami. Wzywają? A może tylko odmierzają czas...
serdecznie, emba |
dnia 18.12.2012 21:09
Może chcemy tego, nieproszony nie przyjdzie.
Pozdrawiam |
dnia 18.12.2012 21:58
Embo - Zawsze coś nas wzywa (choćby do napisania wiersza). Serdecznie :)
Jędrzeju Kuzynie - pewnie tak (czasem w głębokiej podświadomości). Też pozdrawiam. |
dnia 18.12.2012 23:53
Niepokojący ten wiersz, czytam go o tak późnej porze, a to dodatkowo potęguje wrażenie. Wrócę do niego jeszcze.
:) |
dnia 19.12.2012 06:58
Dobre. Pozdrawiam. Irga |
dnia 19.12.2012 08:36
dlaczego nie zostawisz mi choć jednego, cichego tonu, dlaczego tylko patrzysz zza krawędzi niedotykalnego - dlaczego sen jest przestrzenią, w której dzwony wybrzmiewają i wnoszą blednienie w świt..a ja, mam wierzyć w biel wschodzącą pod skrzydłem, gdy drugie dla odwagi domyka przepaść tuż... nad moją głową. niestrudzenie śpię. otula mnie czysta myśl. kap, kap, kap... to nie deszcz za oknami - "pod wezwaniem" powstaje pejzaż ze strapień, które tracą powoli ostrość, przechodzą w łagodną pastelową ... modlitwę. jest czas. jest zamyślenie, jest przecież taka mała, zwyczajna, cicha... noc z gwiazdami:
stanąć na schodach z aniołem
o stopień wyżej w cudzie
stworzenia - na równi będąc
odmieszać barwy z mozołem
pędzle zamoczyć z trudem
zdziwienia - jak wodą blednąc
zatrzymać chwile pod ramą
wiedząc gdzie kropla spadnie
w szkaplerze - nie szukać grosza
i siedzieć w końcu pod bramą
gdy wszystkie barwy na dno
w przymierzu - z płótna opadły
i proszą
blednienia czas w życie wnosić.
... i wtedy tupot bosych stópek nie przestrasza :) bardzo podoba mi się Twój wiersz. pozdrawiam - w przerwie przedświątecznych porządków ;)
in-h. |
dnia 19.12.2012 19:35
Tak to jest, boli, że ich już nie ma, a boli jeszcze bardziej, gdy "nie wracają",
i dokąd odeszli? kroplówka, sznury do..dzwonów, trzynasta- pechowa.
Kaleczenie serca bitami... Natalio, kładę rękę na pudle radia..czuję drgania bitów.
A wciąż niepokoją te bose stópki... |
dnia 19.12.2012 21:51
Bożeno - ból zawsze jest prawdziwy. Niepotrzebnie Cię niepokoją bose stópki, pomyśl, że to stópki rodzących się dzieci, lub ...
Myślę, że każdy czytelnik w tym wierszu może iść swoją drogą
interpretacji. A pierwszą muzyczną częścią wiersza jest Gimu ( w jakiś sposób nawiązanie do muzyki i mojego odbioru), oczywiście nie tylko.
Wiersz jest prawdziwy.
Irgo - to miło słyszeć Twoje zdanie.
Amico - bardzo dziękuję za poetycką interpretację 'Pod wezwaniem". Pięknie napisałaś swój odbiór.
Radosnych Świąt :) Serdecznie. |
dnia 08.02.2013 22:28
Zawsze , czytałem Cię z przyjemnością, a tym razem przywiało...sny, które dręczą
I nadszedł dzień, kiedy zatrzymał się księżyc.
Byliście, a nie widziałem was.
Mówiłem, a znaki dawaliście mamie,
I zobaczyłem
Takie Coś niegodne jest
by zostać Aniołkami
Wciąż widzę was w snach
i mówicie do mnie
Tatusiu |
dnia 13.02.2013 20:07
Ryszardzie B - dziękuję za czytanie. Czasem bywają takie sny.
Dziękuję za ten w komentarzu. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 21
Użytkownicy Online: Hardy
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|