Świt jeszcze nie wstał a noc już za nami
w fałdach pościeli tli się wątły oddech
- skulony obraz spóźnionego snu
woda jak lustro w które trzeba spojrzeć
przejść ciepłą stopą po zimnej pamięci
Ile w nas jeszcze zostało przestrzeni
żeby choć oddech kształt zebrany z objęć
czas spekulacji gdzieś w tyle za szeptem
kolory stygną w ciasno zbitych kroplach
- brak nam odwagi by wejść w sam ich środek
światło wciąż gęste a powietrze słone
z ciężarem w dłoniach schodzimy w dno spojrzeń
czy ktoś z nas wróci by to opowiedzieć.
Dodane przez Falvit
dnia 24.11.2012 17:48 ˇ
3 Komentarzy ·
655 Czytań ·
|