we śnie trzymałam syfon w którym sprężał się gaz
i nie potrafiłam go odrzucić
a nazajutrz wybuchały butle i ginęli ludzie
moje prekognicje są niedokładne i nie przynoszą pożytku
a moje istnienie chaotyczne
o rzeczywistości mówię że jest tu i teraz
ale nie mam pewności czym jest czas i przestrzeń
zwiedzam światy na które nie ma dowodów
są równie bliskie jak stara holenderska damka
(łagodne zakrzywienia jej chłodnej niklowanej kierownicy
noszę w pamięci dłoni)
w jednym z nich Bałtyk kończy się starym ceglanym murem
nie mam głowy żeby się przebić
Dodane przez Iza Drzewiecka
dnia 17.08.2012 03:35 ˇ
5 Komentarzy ·
638 Czytań ·
|