dnia 08.08.2012 05:11
Cieplutko i baśniowo, fajnie.
Hej, Idzi |
dnia 08.08.2012 05:36
Cieplutko, baśniowo, fajnie. W pierwszych wersach każdej ze zwrotek jest (nie wiem czemu) rózny rytm. Gdy, generalnie masz na szóstej przed średniówką, a po - na dziesiatej i dwunastej, to w zwrotce drugiej, trzeciej i ostatniej są akcentowane zgłoski nie dziesiata i dwunasta a dziewiata i dwunasta. To burzy rytm, ale - jeśli w ostatniej zwrotce uzasadnienia szukałbym w chęci podkreślenia faktu, że zaraz będzie pointa (zaburzenie rytmu dla podkreślenia kompozycji) to jakie przeslanki wystąpiły w dwu pozostałych przypadkach?
Bo vilenella, którą z powodzeniem uprawiasz, jak każda ludyczna śpiewka, wymaga (chyba?) trzymania się rytmu...
Poza tymi, technicznymi, uwagami, jestem pod wrażeniem. |
dnia 08.08.2012 07:20
Bardzo fajny wiersz pod względem technicznym, choć klimat fantasy to nie do końca mój klimat:) Ale jestem na tak, jak to się teraz modnie mówi:) |
dnia 08.08.2012 08:05
Wiese, ładna mruczanka-wspominajka.
Zgrzyta trochę załamanie rytmu w 2w. 4 zw.(trudno będzie poprawić)
i w 1w. ostatniej: tutaj wystarczy, jeśli "straciły" napiszesz.
Poza tymi drobiazgami - fajny nastrój tkliwie nostalgicznego, leniwego wspomnienia. |
dnia 08.08.2012 08:08
Nie... Nie. Ostatnia zwrotka jest w całości dobra. Skąd ja wytrzasnąłem tę arytmiczność?
Jest dobrze. |
dnia 08.08.2012 08:24
Są takie klimaty, którym każdy ulega. Oddałeś baśniowo, zresztą Ty tak potrafisz.
Pozdrawiam,lir |
dnia 08.08.2012 08:51
pewnie co poniektórym w głowie się nie mieści
jak świerszcze lubią słuchać smoczych opowieści..
;-) ;-). |
dnia 08.08.2012 08:54
Cyka i to jak!
Brawo!
Pozdrawiam ciepło! |
dnia 08.08.2012 09:41
ładny, lubię tu zaglądać, żeby poczuć baśniowy klimat
pozdrawiam |
dnia 08.08.2012 10:09
Plynnie sie czyta mimo to nie podobaja mi sie dwie rzeczy: po pierwsze rymy. NIE mowie ze czestochowskie tylko nie wystarczajaco dobre i poetyckie, oczekiwalbym lepszych. Druga rzecz to podparcie tego utworu na dwoch nieco plytkich watkach: czytanie basni, dopalajacy sie ogien. Mniej wiecej w polowie czytelnik zaczyna sie zastanawiac: czy tu jeszcze o czym s innym bedzie??!!. Falstart. |
dnia 08.08.2012 11:06
wiese na wieszcza
chocby i nieświerszcza
ładnie się paliło
było bardzo miło
dorzuciłeś baśnie
licząc że już zaśnie
zasnęło nieboże
ja pytam mój boże
taka myśl mi świta
co zaś będziesz czytać
:))))))))))))))))))))))) |
dnia 08.08.2012 11:32
A gdzie pieski, obiecane zresztą?
Hej. |
dnia 08.08.2012 12:34
smutno - przemijająco
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 08.08.2012 13:27
wszystko przemija, wspomnienia - też, więc by choć przez chwilkę błysnęły - jeszcze podsyca się je, podsyca...Nostalgicznie, lirycznie, ładnie...Miło było poczytać, Smoku. Pozdrawiam z uśmiechami, Ewa |
dnia 08.08.2012 15:11
Całe szczęście, że istnieją baśnie, a jeśli istnieją... Do kominka zawsze można dorzucić. Pozdrawiam. Irga |
dnia 08.08.2012 16:22
Witaj
bardzo zaintrygował mnie tytuł wiersza i dzięki temu poznałam symbolikę tego pięknego"konika". Bardzo mi żal tych spalonych baśni,wiersz jest bardzo smutny i cholernie rozczulający.A tak serio,to mogę podesłać parę drewienek do kominka.:) |
dnia 08.08.2012 16:33
Właśnie, :) |
dnia 08.08.2012 20:44
Pięknie uchwyciłeś nastrój jaki tworzy palący się kominek( uwielbiam go)
Jest zarzut, że wiersz oparty na dwóch płytkich wątkach, ale dla mnie, to sztuka napisać na nich wiersz tak, aby stworzyć nastrój, klimat i przekazać sens i emocje. Pozdrawiam:) |
dnia 08.08.2012 22:43
PaULA
eh, Ulka, Ulka :) dzięki
Elmin
jasne :) dzięki
ara
zamiast podsyłać mi szczap klika
łatwiej zaprosić do kominka :) nie sądzisz, wielobarwna ? dzięki
IRGA
ogień wzniecony na baśniach daje baśniowy płomień :) dzięki
Ewa
podsyca zamiast wygasić do końca i głowę popiołem posypać :) dzięki
(m)Alutka
jakoś wszędzie smutek widzisz ? a przecież w kuchni przy piecu ciepło est ? :) dzięki
bernadetka
małe pieski dwa wróciły do domu
o przygodach swych nie mówiąc nikomu
sibą sibą, teraz pewnie smacznie śpią :) poczekaj, obudzimy :)
dzięki
aleksanderulissestor
jam nie jest twym bogiem
ale ci pomogę :) dzięki
paweł kowalczyk
co do rymów- zawsze jest szansa, że doczekasz się lepszych :)
co do drugiego : nic nie poradzę, że widzisz tylko gasnący ogień
i słyszysz baśnie; ja tu widzę dodatkowe wątki : zmienność,
przemijanie, a nawet trochę miłości :) dzięki
Myśloskoczek
najładniejsze baśnie zbierała Janina Porazińska, tam szukaj :)
na pewno nie rozczarujesz się ; dzięki
Jotek
wierzę Ci, Jarku :) dzięki
Margot
świerszcz ze smokiem- dwa bratanki :) dzięki
lir
miło mi, że zajrzałeś, choć doktryna nie pozwala
nam wierzyć w sny, gusła, zabobony i baśnie :)
ale jak miło tak niewinnie schować doktrynę na chwilę za szafą :) dzięki
olszyc
no, dzisiaj nie mogłeś odgapić od sykomory, dlatego
wytrzasnąłeś :) dzięki
Maciek Froński
ale tu nie ma ,Maćku, fantasy; to czysty real :) dzięki
Marek Bałachowski
to jest właśnie przykład niewłaściwego wykorzystania libelli,
a może prymicjantka gabryjella trochu fałszowała ? :)
a poważnie - nigdy nie rysowałem schematów akcentacji
i chyba już się nauczę; no, chyba że dojrzeję do tego,
by jak Owidiusz pokusić się heksametr z całym dobrodziejstwem
jego inwentarza ; dzięki
Idzi
się znaczy, rozgrzany, dzisiaj spać będziesz bez kordły ? :) dzięki |
dnia 08.08.2012 22:44
paweł kowalczyk - oczywiście jesteś w boldzie
a nie w italikach :) sorry |
dnia 09.08.2012 00:48
ecie pecie, co Pan plecie? I to w lecie? Tak jak napisałem. Pozdrawiam. |
dnia 09.08.2012 07:05
wszędzie |
dnia 09.08.2012 09:39
jako do klasyka to ja mogę jedno, czapkę z głowy i w pas |
dnia 09.08.2012 14:29
Wiese smutno przeczytałem Twoją villanellę, jednocześnie baśniowo. Pozdrowienia zostawiam :) |
dnia 09.08.2012 16:47
bardzo lirycznie i smutno. |
dnia 09.08.2012 16:56
Ale chociaż pośpiewałeś - nie wiedziałam, że umiesz. Trochę pomieszałeś, ale to nic - pieski są - to najważniejsze.:)
Hej. |
dnia 09.08.2012 19:46
Witaj
Wiesz,że Cię zaproszę,ale moje dłonie nadal tkwią w kieszeniach,nawet Ty nie chcesz być pomocnym człowiekiem i dajesz do zrozumienia,że "każdy z nas' sam sobie rzepkę skrobię'A kobiety - to inny rodzaj,pozdrawiam |
dnia 10.08.2012 10:04
Zygmunt Brzozowski
czuła buźka w wysokie czółko, Zyguś :) dzięki
Rok
ale zmyślasz :) dzięki
maciejowy
co was tak na te baśnie ? w następnej kryminały będę jej czytał :) dzięki
stanley
ale znalazłem sposób na podsycenie :) dzięki, stan
ara
pomogę Ci ujrzeć w chaszczach, dłonie same opuszczą kieszenie, wielobarwna :) |
dnia 10.08.2012 16:30
wiese nie kadzę nie naciągam, jest na portalu kilka osób które w poezji klasycznej potrafią prawie wszystko, ty wśród nich. ja tak nie potrafię nawet, nie próbuję szukam swojej ścieżki. jednakowoż chylę czoła przed potrafiącymi, zadufanych omijam |
dnia 11.08.2012 07:53
:( |
dnia 11.08.2012 15:09
Coraz lepsze te Twoje kawałki ;)
Mocno trzymająca w garści forma villanelki najwyraźniej służy Twojej wenie. Tak trzymaj :)
Pozdrawiam. |
dnia 15.08.2012 02:04
łdnie, ale mam wrażenie, że coś gaśnie. peele nie dająsobie rady ostatecznie |