niestety ale są słowa
początki bywają inne
przypadkiem spotykają się
dotyk i nucenie
melodia życie
codzienność i noc
a wtedy idą pioruny
bakterie z ust
zderzaki paznokcie
ciągną do oczu
elementa małosolne
przenikają skórę
wystarczy podziękować
reakcją ludzką
omijającą parę z ust
taką co szuka pokrętnych
wywijasów ruchowych
tworzących zygzak
zyg-zak
na początku było zyg i zak
potem doszły usta
zacisnęła się pięść
parsknął śmiechem nos
tak podziękował oczom
za widzenie świata
podobnym właśnie sposobem
idą do siebie piołuny
naszych myśli
dla nas
bez słów bez dotyków
naszych
jakoś podróżujmy okrężnie
skołowani we dwoje
na kredyt szwędamy się
widzimy nic siebie widując
jeszcze trochę
zakręć mocniej
kolejny zyg-zak
Dodane przez Kruczasty
dnia 06.08.2012 04:21 ˇ
3 Komentarzy ·
928 Czytań ·
|