dnia 25.07.2012 16:28
podoba mi się klimat wiersza, dobrze się tu czuję.
poczytam więcej.
pozdrawiam |
dnia 25.07.2012 17:19
dwa punkty widzenia związku. Życiowe. I ciekawe. Szczególnie - pasy, pod skórą i na skórze...I kto ma rację? Mistrz czy Małgorzata? Poczytałam, zamyśliłam się. Pozdrawiam, Ewa |
dnia 25.07.2012 17:50
wiersz pryma sort, tylko nijak nie potrafię przypasować mastera i Gośki, chyba żem niegramotny czy co |
dnia 25.07.2012 18:18
Reno, bardzo ciekawy teks. W moim guście. Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 25.07.2012 18:37
,,Mistrz i Małgorzata" dla mnie nic nie przebije tej powieści. Troszkę długi wiesz ale do poczytania. W wersie na które czekasz jak kot ten zwierzak niepotrzebny. To tylko moje marne zdanie. Pozdrawiam. |
dnia 25.07.2012 19:04
dwa spojrzenia na jedna sprawę, cokolwiek by to było.
Zetknąłem się z takim podejściem do tematu w" Przed sklepem jubilera" Karola Wojtyły. Tam było mistrzostwo tu
.
.
.
też tylko bardziej tycie. |
dnia 25.07.2012 19:30
taa... |
dnia 25.07.2012 21:07
A ja nie mam zdania. Czytam i nie czuję. Pewnie jeszcze wrócę i przetrawię jak wytrzeźwieję. Pozdrawiam |
dnia 26.07.2012 01:42
nom. ciągle jest smycz, linka, cos co mimo wszystko łączy i nie chce się zerwać do końca tam w środku, ja tak tu to czuję i przez to chyba nawet bardziej boleśnie jest.
buziaki.
w |
dnia 26.07.2012 04:00
Z przyjemnością.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 26.07.2012 05:51
Szklanka, Ewa, Janina, Tomasz Kowalczyk - dziękuję za przychylność.
RokGemino - a to akurat łatwe jest :)
Mefisto35 - ależ nie mam zamiaru nic przebijać, ot skojarzenie, nic więcej. Zwierzak potrzebny:)
Januszek - dopsz, że tylko "tycie"
Mastermood - oj tam oj tam...
Kiwak - jestem w posiadaniu mineralnej, zapraszam:)
Woody - masz to. Fajnie Cię "widzieć "
Z pozdrowieniami dla Wszystkich. |
dnia 26.07.2012 06:06
Mam takie skojarzenie, że brunetki to są blondynki, tylko bardziej ciemne. No, ale ja (w tym momencie) jestem męską świnią - szowinistą a odrzucajac tę pozę widzę że podstawowy zabieg, jakim jest widzenie sprawy zależne od różnch punktów tu zostało uwieńczone sukcesem. Nie ma konia, który marzy o schabowym. Jest on i ona i różne spojrzenie, a o ich perypetiach czyta sie "z przyjemnośćią" - o ile czyjeś perypetie mogą takie odczucia przynosić. Zatem - z przyjemnością - co do formy utworu. |
dnia 26.07.2012 07:07
Wiersz przemyślany podskórnie i na skórze. Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam,lir |
dnia 26.07.2012 08:09
sorki ja
tylko dopisuję :"tycie"
-> tu w znaczeniu mistrzostwo tylko trochę mniejsze więc bardziej tycie. |
dnia 26.07.2012 08:22
Na prośbę Autorki literówka w wyrazie "którą" została usunięta.
Pozdrawiam. |
dnia 26.07.2012 12:38
renia, jak to łatwe jest, to ja Ciebie dam zagadkę. co to jest, długie zielone i wisi na ścianie, mogę podpowiedzieć żeby było łatwiej, pływało m. in. w Bałtyku |
dnia 26.07.2012 13:57
Moderatorowi a i dobremu duszkowi dziękuję za poprawkę.
_________________________________________________________
Marek - widzę, że na pp jest moda na szowinistyczne świnie. Co jest?:)
Dziękuję za "odczucia" i przyznam że sama mam czasem wątpliwości, czy przyjemność być może w niektórych tekstowych przypadkach. eh
Lir - zawsze trafiasz w dziesiątkę. kłaniam się...
Januszek - "bardziej tycie" nadal brzmi lepiej niż do "dupy" :P
RokGemino - nosz kurka
powinienem
powinnam
no patrzaj:)
odpowiedź : zaschnięty glut glona przywiezionego z wakacji w formie taniej pamiątki. I takiej wersji będę się trzymać :)
Z pozdrowieniami dla Wszystkich. |
dnia 26.07.2012 15:52
No reno - jakem wredna, tak powiem, że spodobało mi się to, co zaprezentowałaś, czyli Twój tekst, i to bardzo spodobało. |
dnia 26.07.2012 16:37
Jest wiersz. Bardzo dobry.Odczytuję jako przewrotny dyptyk zarówno przez zabieg formalny(&) -dwie strony lustra, diabolicznego lustra(nieprzypadkowo Bułhakow w tytule!) rzecz o wierności zarówno samemu sobie( bądź wierny idź) jak i wyborach uczynionych może i wbrew temu co byśmy pragnęli...
Pozdrawiam najmroczniejsza! |
dnia 26.07.2012 17:22
bernadetka - wredota popłaca
Jarek - rozebrałeś tekst do naga. nie wiem czy jest dobry. ale jest. |
dnia 26.07.2012 18:47
Frazę "jak kot" - zgodnie z życzeniem Autorki - obniżyłem o jeden wers. Jest teraz w siódmym wersie, licząc od dołu. Cieszę się, że mogłem odrobinkę pomóc :)
Miłego wieczoru Państwu życzę. |
dnia 26.07.2012 18:52
dziękuję:)
i również miłego wieczoru życzę:) |
dnia 26.07.2012 22:02
Udany tekst. Warto było zajrzeć. Pozdrawiam. |
dnia 26.07.2012 23:19
trudno spotkać wspólne drogi przy takim pisaniu....
pozdrawiam serdecznie
kuk |
dnia 27.07.2012 07:02
renia to jest śledź, długi jest, na ścianie powiesili bo mieli kaprys, pomalowali żeby trudniej było zgadnąć, a jakby powiesili lustro naprzeciwko to byłoby dwa |
dnia 27.07.2012 18:36
rena, wiesz co, no co ja chciałam powiedzieć ... Świetny wiersz, zastosowałas formę i zapis tak, że wiersz żyje na wiele sposobów. Czytam ten wiersz jako dialog, jako rozmowę ze swoim drugim "ja" i jako monolog. Tytuł super. |
dnia 27.07.2012 21:26
Ewa - może i dobrze. nie wiem..
kukor - zaintrygowałeś
RokGemino - glut:)
mercedes - są potknięcia. patrz pierwszy wers..bez "jest" |
dnia 30.07.2012 21:52
Bardzo mi się podoba. Świetnie skomponowany. |
dnia 16.10.2012 17:49
masz mnie ... |
dnia 29.04.2013 22:33
nic a nic z tego nie kumam |
dnia 29.04.2013 22:34
nic a nic z tego nie kumam |
dnia 01.07.2013 13:40
Ciekawy. Zaskakujący i niepokojący. Dialog. Pozdr, A |
dnia 18.07.2013 22:31
Bardzo, bardzo żałuję, że tak dawno mnie tu nie było - również u Ciebie, Reno... Nadrobię, warto!
Pozdrawiam Cię serdecznie! |