|
dnia 24.06.2012 18:19
Zawsze jest za wcześnie albo zbyt późno. W biegu pomijamy wagę: TERAZ. Piękny wiersz Sykomoro. Podejrzewam, że z ukrytym, ważnym dla peelki odbiorcą. Bardzo mi się podoba. Puenta też ekstra. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 24.06.2012 19:17
tak sobie myślę, że sens wiersza jest mi bardzo bliski. Dwoje ludzi, bardzo dla siebie na wzajem ważnych, a jakże im trudno znaleźć płaszczyznę porozumienia na tak zwany "co dzień"...I dopiero jak - z jakichś względów - kończy cię ich "razem" - zaczyna się stawianie pytań: dlaczego tak? Zamyślił mnie wiersz. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 24.06.2012 19:33
Chapeau bas! |
dnia 24.06.2012 20:34
Już czytałam gdzie indziej i znowu nie wiem co napisać i znowu zastanawia, zatrzymuje .
pozdrawiam |
dnia 24.06.2012 21:31
sykomoro - ...płynie, i wyrywa serce ta opowieść. wiersz, wiersz - bardzo. |
dnia 25.06.2012 03:56
Przyzwyczaiłem się, że Autorka gwarantuje dobrą poezję. Niniejszy wiersz to potwierdza.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 25.06.2012 08:52
Tak. To bardzo dobra poezja. I ja pozostaję pod jej, jak zawsze tutaj, mocno pozytywnym wrażeniem.
Pozdrawiam. |
dnia 25.06.2012 09:12
Jestem tu kimś nowym (na tym portalu) i pytam się - czy coś z tego wynika, prócz pochwał współuczestników, że sykomora napisała coś dużo, dużo lepszego od średniej (by nie rzec - przeciętności, bo umieszczenie wiersza na takiej skali by go deprecjonowało)?
A przy tym: współuczestników opinii nie lekceważąc. nie dowierzam wycenom (ocenom?) wystawianym przez uczestników (tej samej) licytacji.
Czy zawsze muszę mieć wrażenie, że jestem na targu próżności, na której odnaleźć coś, relief zczerniały co po przetarciu zalśni blaskiem złota czy chwały, mam nadzieję?
I że mnie odnajdą. |
dnia 25.06.2012 09:49
Marku, odpowiadam: nie, nic z tego nie wynika. Dla mnie jest to portal poetycki, nie targ. Przychodzę tutaj czytać wiersze i wyrażać o nich opinie, albo czytać i milczeć. Po zapoznaniu się z prezentowanym przez sykomorę tekstem stwierdzam: bardzo dobry wiersz. Mówię, oczywiście, wyłącznie we własnym imieniu. Pozdrawiam . Irga |
dnia 25.06.2012 09:55
Dla mnie żar niesamowity, pozdrawiam. |
dnia 25.06.2012 11:58
Bardzo, porusza i zatrzymuje.
Jedynie, co rzuca się w ucho, to rym: marcowy - mowy. Nie wiem, czy aż tak przeszkadza, ale jest zauważalny, a nie wiem, czy znalazł się przypadkiem, czy z premedytacją;)
Pozdrawiam |
dnia 25.06.2012 14:23
Janina - nawet, gdy doceniamy, to i tak jest takie "teraz", z którym nigdy nie da się oswoić, dziękuję serdecznie:)
Ewa to pytanie mamy wpisane w koszta:) dziękuję bardzo
Gammel - taką śliczną baskijkę - niewidkę proszę:)
Nieza - dziękuję, fajnie, że zatrzymał:)
Elijen - serdeczności:)
Tomasz - dziękuję, ale lepiej walczyć z przyzwyczajeniem:)
Nitjer - bmiło wierszowi bardzo:)
Marek Bałachowski - pytanie u mnie, ale nie do mnie:) Fajnie, kiedy ktoś gada z wierszem, ale jeśli powie przyjazne "cześć" to też cieszy. Co o wierszu? Bo jakoś został pominięty w Pańskim wpisie:)
Irga - no patrzaj, tośmy się dobrały:) Ja też po to wchodzę:) Serdeczności.
Bogdan - taaa, zwłaszcza jak się kosmyk zajmie od papierosa, przerabiałam to:) Dziękuję bardzo
Diani - rym niezamierzony, a nawet niezauważony, dziękuję bardzo:) |
dnia 25.06.2012 16:23
Chociaż treść mnie zaciekawiła, a zwłaszcza tytuł, to jednak popracowałabym nad przerzutniami.
B. |
dnia 25.06.2012 16:36
może następnym razem;))))) |
dnia 25.06.2012 18:55
dobry i przyjemny kawałek ukryć się nie da
ale ta maniera raczej przypadkowej wersyfkacji jest nieznośna
w takiej formie pod warunkiem dobrej interpunkcji mogłby jeszcze zostać |
dnia 26.06.2012 06:22
Z przyjemnością, jak zawsze, a tytuł to już makro metafora i świetnie wprowadza w treść. Pozdrawiam :) |
dnia 26.06.2012 07:12
Bardzo dobry wiersz Sykomoro! Tak trzymać:))
Pozdrawiam ciepło! |
dnia 26.06.2012 18:57
Aleksanderulissestor - nie wiem, czy maniera i czy przypadkowa wersyfikacja, ale że mam z nią problem - zdaję sobie sprawę, dzięki:)
Kasiaballou - uspokoiłaś, bo tytuł niby jedyny, ale pewna nie byłam:)
Jotek - dzięki serdeczne:) |
dnia 26.06.2012 20:04
Każdy Twój wiersz czytam z przyjemnością. Pozdrawiam :))) |
dnia 27.06.2012 10:11
A jednak, sykomoro, nie czytałaś chyba zbyt uważnie bo pytałem, co wynika z tego, że sykomora NAPISAŁA COŚ DUŻO, DUŻO LEPSZEGO i tak, dalej; Czy to nic, że określam twój wiersz lepszym i to dużo, jak światło słonca które lepsze od księzycowego, gdy te od światła latarni? |
dnia 27.06.2012 10:20
I nie idzie mi już o to, ze kolejny komentarz zostawiam choc Twego nie widzę; mam gdzieś tzw wzajemności - chociaż cieszy oddźwięk, uwaga pod wierszem świadcząca jak guano na klapie smokingu o ptaku u góry, że jednak ktoś czytał, a przynajmniej był i próbował odczytać.
Gdybyś jeszcze poczytała inne moje komentarze, tzn pod innymi wierszami, zapewne zauważyłabyś, że dość obcesowo podchodzę do wierszy nieregularnych, nierytmicznych. Tym wiekszy zatem można w mojej ocenie odczytać plus dla tekstu twojego autorstwa, że w nim, w odróżnieniu do wielu innych widzę owe światło, temat ukryty, przekaz czy jak go tam zwać - niezależnie od formy, która raczej mi nie odpowiada, ale w Twoim wykonaniu nie razi. Udalo mi się napisać tak długie zdanie i z sensem - niech już to bedzie uzasadnieniem, przyczyną, dla której ten mój wpis czytasz.
Bo podchodząc do tego cynicznie: mógłbym go wpisywać licząc, że jest to tekst, który (w przeciwieństwie do wierszy moich) będzie czytany. I to, zapewne, czytany uważnie. |
|
|